ADAC
: pn cze 15, 2015
Jeździmy po Europie. czasami świecie. Nie zdażyło mi się stanąć na autobahnie ale słyszałem, że koszta są nieziemskie. W zeszłym roku byliśmy na "zielonym piwie" na wyspach. Całą drogę psuła mi myśl "a jak coś się stanie?". Przed wyjazdem próbowałem znaleźć coś w rodzaju naszego asistance, które działałoby w całej Europie i było bez żadnych ograniczeń, nie udało mi się. W tym roku znów jechałem do Anglii, puszką dla odmiany, kolega polecił mi ADAC. Wysłałem sms-a do Niemiec (Polski Starter sobie raczej odpuście), dostałem maila od przedstawiciela, Polaka mieszkającego w Berlinie http://www.ubezpieczenianiemcy.com/ i kupiłem. Ceny są różne w zależności od ochrony. Ja wykupując wersję max. na 2 osoby (Adac plus) zapłaciłem łącznie 104 euro (74 za mnie, 25 za partnera, w moim przypadku żona, ale może być kochanka czy ktokolwiek inny, kto mieszka pod wspólnym adresem i 5 euro nie wiem za co, może koszty przesyłki do Polski. Zalety:
- działa w całej Europie (i chyba nie tylko)
- jest na kierowcę, możesz jechać pojazdem kumpla (byle właściciel nie siedział obok)
- dowiozą Cię do warsztatu, jeżeli pojazdu nie da się naprawić w określonym czasie mają Cię dostarczyć do domu razem z pasażerami (w tym noclegi), w przypadku pełnej wersji może to być Islandia-Polska
- masz prawo do auta zastępczego w celu kontynuacji podróży (chyba na jakiś czas)
Pewnie są tam jakieś kruczki, dlatego jeśli ktoś ma jakieś doświadczenia z ADAC proszę o opinię.
Jeżeli ktoś chce się zapisać, coś dowiedzieć... proponuję kontakt z gościem (na stronie jest e-mail i telefon), Polak, mówi ludzkim językiem.
Żaden znajomy, żadna reklama, jeżeli ktoś uważa, że to badziewie tez proszę o opinię, będę wiedział czy bulić w przyszłym roku.
Jeżeli ktoś się coś dowie proszę o podzielenie się.
Jeżeli jest jakaś alternatywa tez proszę o info, może komuś się przyda - OBY NIE.
- działa w całej Europie (i chyba nie tylko)
- jest na kierowcę, możesz jechać pojazdem kumpla (byle właściciel nie siedział obok)
- dowiozą Cię do warsztatu, jeżeli pojazdu nie da się naprawić w określonym czasie mają Cię dostarczyć do domu razem z pasażerami (w tym noclegi), w przypadku pełnej wersji może to być Islandia-Polska
- masz prawo do auta zastępczego w celu kontynuacji podróży (chyba na jakiś czas)
Pewnie są tam jakieś kruczki, dlatego jeśli ktoś ma jakieś doświadczenia z ADAC proszę o opinię.
Jeżeli ktoś chce się zapisać, coś dowiedzieć... proponuję kontakt z gościem (na stronie jest e-mail i telefon), Polak, mówi ludzkim językiem.
Żaden znajomy, żadna reklama, jeżeli ktoś uważa, że to badziewie tez proszę o opinię, będę wiedział czy bulić w przyszłym roku.
Jeżeli ktoś się coś dowie proszę o podzielenie się.
Jeżeli jest jakaś alternatywa tez proszę o info, może komuś się przyda - OBY NIE.