Vulcaneria.pl

Witam

w terminie 07. - 22.07.2012 wybieramy się w trasę przez Szwecję / Norwegię / Finlandię / Rosję / Estonię / Łotwę i Litwę.

Bardzo orientacyjna trasa poniżej - napewno będzie modyfikowana i precyzowana.



Przewidywane ok. 8 tyś km.

Jeżeli będą chętni to zapraszam do kontaktu.

Pzdr.

Super trasa tylko ta cena paliw i ten czas. Jak będziesz wyruszał to daj znać to ci powiem gdzie są najpiękniejsze miejsca w Norwegii i jak najlepiej jechać. I jescze jedno musisz się liczyć że np. w Norwegi może padać z miesiąc, tam pogoda ze słońcem to loteria.

Pogoda zawsze ruletka. We wrzesniu jezdzilem 10 dni po Szwecji - tylko 1 dzien nie padalo (-:

VN 2000 Diablo pisze:pogoda ze słońcem to loteria.

Oj, prawda prawda.....ale zobaczyć warto, polecam.

Prawie taką samą traskę w minione wakacje zrobił nasz kolega . Z jego spostrzeżeń , ze względu na budowanie emocji i przewidywane atrakcje , lepiej zacząć trasę od Litwy , Łotwy i jechać w górę . Powrót zaplanować przez Norwegię w dół podziwiając fiordy i ździerając oponki ale to zawsze jest indywidualne i subiektywne odczucie każdego człowieka . No i ten Nordkap ! Och ! Pozdrawiam

Ciekawe ile będzie koszt minimalny tej wyprawy , robiłeś jakieś wyliczenia

trasa napewno ciekaw zas co do towarzystwa to zdecydowanie nieciekawe

Koszt benzyny w Norwegii na PL to 8,40 zł. Hita tzn. domek campingowy na fiordach kosztuje od ok. 400 koron w zwyż za dobę (1 korona - 0,56 zł). Namiot podobnie, troszkę taniej. Trzeba się targować - nawet z Norwegami. Norwegia jest bardzo drogim krajem, chyba najdroższym na świecie. Przypuszczam że Szwecja i Finlandia dużo od niej cenowo nie odbiegają. Pola namiotowe na dziko drogo kosztują - tzn. drogie mandaty. BARDZO WAŻNE - strasznie drogie mandaty za przekrczenie prędkości. Mój kuzyn za przekroczenie prędkości o 20 km/h zapłacił mandat w wysokości 8000 koron. Największa prędkość to autostrada - 100 km/k, drogi lokalne 80km/h, miasto 50km/h. Bardzo dużo fotoradarów - wszystkie czynne. Drogi są super, oznaczenie również, bez mapy wszędzie dojedziecie. Najlepiej jechać lipiec-sierpień ponieważ wszystkie śniegi które mają stopnieć stopnieją. Najgorzej jechać w maju ponieważ niektóre ciekawe drogi na fiordach są zamknięte - zalegane śniegiem. Jest to kraj który bardzo restrykcyjnie przestrzega prawo oraz jest bardzo dobrze zorganizowany pod wieloma względami np. komunikacja, transport itp. - więc można bez problemu przejechać wzdłuż całą Norwegię, tylko trzeba zabrać ze sobą wszystko co tylko możliwe przeciw deszczom. BARDZO DROGA IMPREZA ALE JEDYNA W SWOIM RODZAJU I NIESAMOWITE WRAŻENIA ZWIĄZANE Z NATURĄ - KRAJOBRAZY. Warto mieć ze sobą dobry aparat - lustrzanę (i najlepiej ze 3 obiektywy), można porobić niesamowite foty. Dobrze byłoby mieć ze sobą przyczepkę, aby zapakować do niej całą płytę konsumpcyjna - wtedy dużo taniej lub kupić żywność np. w Rosji np. w St. Petersburgu i zapakować do przyczepki motocyklowej.

Fajna sprawa ale ja już jestem przygotowany na Bułgarię i Rumunię może w przyszłym roku albo za 2 lata na taką wyprawe trza się solidnie przygotować

Jak Norwegia to tylko w czerwcu można śmigać podczas białych nocy , coś zajefajnego , trzy latka tam mieszkałem , ludzie bardzo przyjażni , mam tam jeszcze paru znajomych wikingów , ale może w przyszłym roku pomknę , owszem jest drogo , ale można łatwo pracę dorywczą załapać , a krajobrazy naprawdę przepiękne .

czemu autora brak?