No ładnie...mam nadzieje, że mi chłopisko wybaczyDzidzia pisze:Krasnal.. i to może być pomysł na całkiem sympatyczne wieczory dzięki za pomysł ! Jaco będzie zachwyconyKrasnal pisze:Wiesz Dzidzia, w miejsce poczytaj "mi mamo", zawsze moze byc "poczytaj mi Kochanie", niech czyta glosno ...Dzidzia pisze: a ja jeszcze nie przeczytałam... kurcze kurcze, jestem normalnie cofnięta na razie Jaco czyta - dam mu trochę czasu, do wiosny jeszcze chwilka
Podstawy - solidny fundament reakcji i zachowań
- Krasnal
- Posty: 2148
- Rejestracja: sob kwie 24, 2010
- Miejscowość: UK & Piotrków T.
- Motocykl: Kawasaki VN2000 "lalunia"
- VROC: 32105
...spróbujmy byc szczesliwi, chocby po to, by swiecic innym przykladem...
+44 7540233074
+44 7540233074
-
- Posty: 55
- Rejestracja: śr sty 12, 2011
- Miejscowość: opole
- Motocykl: ..będzie vulcan
- VROC: 0
Re: Podstawy - solidny fundament reakcji i zachowań
ileż Ty tak teamtów już zacząłeśPapaj pisze:Panowie...
takie tematy sa świetne, bo jak juz świerzak kupi motór, to serce podskoczy a on na maszynę wskoczy
ja bym tak pewnie zrobiła
i wiem,że czego nie poczytam teraz na spokojnie potem nie zrobię
Wasz czas i wskazówki - mocno cenne : )
dodacie jeszcze jakieś subiektywne uwagi?
zamawiam motocykliste doskonałego sama bym na to niełatwo wpadła
Re: Podstawy - solidny fundament reakcji i zachowań
Oj chyba przesadzasz temat zaczęty chwile po założeniu VKC niestety ale wtedy to tylko panowie wchodzili w grę, więc bez urazy.disciple pisze:ileż Ty tak teamtów już zacząłeśPapaj pisze:Panowie...
- jurekawasaki
- Posty: 820
- Rejestracja: śr cze 02, 2010
- Miejscowość: wielkopolska
- Motocykl: kawasaki vn 800
- VROC: 0
-
- Posty: 62
- Rejestracja: czw kwie 21, 2011
- Miejscowość: Lubin-Dolnyslask
- Motocykl: Kawasaki Vulkan 800
- VROC: 33822
Witam ponownie,czytam posty i stwierdzam ze musze zakupic odpowiednie lekturki co by poczytac o technice jazdy ,po 20 letniej przerwie jazdy motocyklem ,dzisiaj po raz pierwszy odpalilem swojego Vulkana i pojechalem w dal [100km],moje wrazenia z jazdy sa zarabiste ,swiat znowu jest piekny ,ale zauwazylem ze na zakretach troszeczke mi nosi zadek bylo to odczuwalne mimo malej predkosci ,zastanawiam sie co moze byc tego przyczyna ,i z przyjemnoscia poczytam to co napisza Vulkanerzy ,poki co pozdrawiam szybki obiadek i dalej w sina dal poki jeszcze nie pada .........
czajka67
- Azachiel77
- Posty: 142
- Rejestracja: ndz sie 08, 2010
- Miejscowość: strzelce opolskie
- Motocykl: kawasaki vulcan VN 1500 classic
- VROC: 0
Jak mogę wrzucić swoje trzy grosze dla tych którzy nie przebrnęli jeszcze przez Motocyklistę doskonałego a jeździć chcą:
1. rozpędzić motor potrafi nawet dziecko sztuka w zatrzymaniu - czyt. tak jedź żebyś zawsze miał kontrole nad miejscem zatrzymania maszyny (trzeba powiedzieć sobie prawdę że vulcany to kredensy i hamulców brzytwy nie maja)
2.pamiętaj że nasze motongi inaczej biorą zakręty jak ścigi czy turystyki Ważne jak jedziesz za taką maszyną i myślisz że weźmiesz zakręt który przed chwilą koleś wziął a tu zoonk i panika bo motor "ucieka" Myślec zawczasu
Ważne - wchodząc w zakręt odejmujesz gaz gdy wychodzisz dodajesz
jeżeli czujesz że nie masz jeszcze opanowanego motunga - odpuść sobie wojaże z plecaczkiem chociażby bardzo nalegała-nalegał
i tak by można jeszcze długo...
Wyznaje zasadę (trochę paranoidalną) ale traktuje innych uczestników ruchu jakby byli najebani lub chcieli mnie zabić nie ufam nikomu na drodze Oczy wokół głowy a i tak co rusz ktoś mnie zaskakuje
Pozdrawiam
1. rozpędzić motor potrafi nawet dziecko sztuka w zatrzymaniu - czyt. tak jedź żebyś zawsze miał kontrole nad miejscem zatrzymania maszyny (trzeba powiedzieć sobie prawdę że vulcany to kredensy i hamulców brzytwy nie maja)
2.pamiętaj że nasze motongi inaczej biorą zakręty jak ścigi czy turystyki Ważne jak jedziesz za taką maszyną i myślisz że weźmiesz zakręt który przed chwilą koleś wziął a tu zoonk i panika bo motor "ucieka" Myślec zawczasu
Ważne - wchodząc w zakręt odejmujesz gaz gdy wychodzisz dodajesz
jeżeli czujesz że nie masz jeszcze opanowanego motunga - odpuść sobie wojaże z plecaczkiem chociażby bardzo nalegała-nalegał
i tak by można jeszcze długo...
Wyznaje zasadę (trochę paranoidalną) ale traktuje innych uczestników ruchu jakby byli najebani lub chcieli mnie zabić nie ufam nikomu na drodze Oczy wokół głowy a i tak co rusz ktoś mnie zaskakuje
Pozdrawiam
- kazuhira
- Posty: 1382
- Rejestracja: ndz sty 16, 2011
- Miejscowość: Kotliska
- Motocykl: KLE650
- VROC: 33862
Ja od siebie dodam coś na czym się ostatnio złapałem pomimo iż dobrze wiem czym to grozi.
Białe / żółte linie, pasy dla pieszych to doskonałe miejsce na poślizg. Podczas deszczu niemalże 99% pewności że będzie w ich pobliżu wesoło jadąc naszym rumakiem.
Wrażenia niezapomniane ale nikomu nie życzę
Białe / żółte linie, pasy dla pieszych to doskonałe miejsce na poślizg. Podczas deszczu niemalże 99% pewności że będzie w ich pobliżu wesoło jadąc naszym rumakiem.
Wrażenia niezapomniane ale nikomu nie życzę
Nie jestem dziwny ... jestem z edycji kolekcjonerskiej
- MaciekSz
- Posty: 3700
- Rejestracja: ndz maja 09, 2010
- Miejscowość: Pruszków
- Motocykl: BMW K1200LT
- VROC: 32197
Do tego dołożyć trzeba okolice budów (nie tylko dróg), których w naszym kraju nie są znowu taką rzadkością obecnie. Wyjazdy z placów i przestrzeń kilkuset metrów przed / za to masa pułapek w postaci
* cienkiej warstwy luźnego piasku lub
* grubej rozjeżdżonego błota
* lub garbów i ubytków w asfalcie
* lub wręcz braków nawierzchni fantazyjnie uzupełnianych luźnym kruszywem lub betonowymi płytami lub
* wszystko to jednocześnie
Do tego pojazdy budowy poruszające sie wokół i robotnicy.
Jednym słowem, jak na horyzoncie pojawia się chociażby cień podejrzenia, że coś się buduje, zwolnić, włączyć radary i wszystkie systemy wczesnego ostrzegania.
Codziennie jeżdżę przez węzeł Łopuszańska. I niby wszystko wiem i uważam, a dzisiaj kilka garści suchego piachu na zakręcie przyprawiły o nagły skok ciśnienia.
* cienkiej warstwy luźnego piasku lub
* grubej rozjeżdżonego błota
* lub garbów i ubytków w asfalcie
* lub wręcz braków nawierzchni fantazyjnie uzupełnianych luźnym kruszywem lub betonowymi płytami lub
* wszystko to jednocześnie
Do tego pojazdy budowy poruszające sie wokół i robotnicy.
Jednym słowem, jak na horyzoncie pojawia się chociażby cień podejrzenia, że coś się buduje, zwolnić, włączyć radary i wszystkie systemy wczesnego ostrzegania.
Codziennie jeżdżę przez węzeł Łopuszańska. I niby wszystko wiem i uważam, a dzisiaj kilka garści suchego piachu na zakręcie przyprawiły o nagły skok ciśnienia.
MaciekSz
Jest: K1200LT
Był VN 1700 Nomad B&W, Vulcan S, VN 2000 Rogue, VN1600 Nomad, VN900 Custom Ebony LE,
Er6N, R1150RT
VROC #32197
Jest: K1200LT
Był VN 1700 Nomad B&W, Vulcan S, VN 2000 Rogue, VN1600 Nomad, VN900 Custom Ebony LE,
Er6N, R1150RT
VROC #32197
Kto jest online
Jest 7 użytkowników online :: 0 zarejestrowanych, 0 ukrytych i 7 gości
Najwięcej użytkowników (637) było online pt lis 22, 2024
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości
Najwięcej użytkowników (637) było online pt lis 22, 2024
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości