Strona 3 z 6

: pn mar 14, 2011
autor: MaciekSz
Tiszo pisze:. A ten jeden na 500 to ten który tylko zazdrości nam jazdy na dwóch kołach i trzeba go :dance:
Tiszo. Jego trzeba namówić na zakup :motonita:

Poza tym się zgadzam. Teraz o wiele większym zagrożeniem dla nas jest stan warszawskich ulic. Jak mam na czarnej przejechać węzeł Łopuszańska, to aż mnie z żalu i wściekłości ściska. :mad:

: pn mar 14, 2011
autor: Lecho
Dziś byłem świadkiem jak gościu na dwupasmówce wyprzedał motorower. Nie dość, że robił to w ramach jednego pasa jezdni zjeżdżając tylko do linii rozdzielającej, to jeszcze w końcowej fazie hamując przycisnął go do krawężnika.
Pomimo, że byłem w aucie z dzieckiem, to przy zrównaniu aut :cenzura: go jak burą sukę, a ten był zdziwiony o co chodzi. :wnerw:
Po chwili dojechał gościu na motorowerku i mu poprawił :shoot:
Zero wyobraźni

: pn mar 14, 2011
autor: Sławek
Bardzo pomagają głośniejsze lufy.
Czasami ktoś się zbyt późno ogarnia,że se źle stanął na pasie
:hurra: :hurra: :hurra:

: wt mar 15, 2011
autor: MUKA
Oj, a jaki numer Dzidzi jeden z puszki zrobił w Niedziele, ale ze Dzidzia nie z tych miekkich to sobie poradziła. :motonita:

: wt mar 15, 2011
autor: Dzidzia
MUKA pisze:Oj, a jaki numer Dzidzi jeden z puszki zrobił w Niedziele, ale ze Dzidzia nie z tych miekkich to sobie poradziła. :motonita:

drań po prostu sobie zjechał na mój pas (celując wprost na mnie) bez żadnego kierunku :mad: :mad: :mad:

: wt mar 15, 2011
autor: Steve
Chyba trza się przyzwyczaic do takich zagrywek bo jak ktoś ma to w genach to się kultury nie nauczy w dwa dni.Baran baranem zostanie.Trza być ostrożnym i już.

: wt mar 15, 2011
autor: Rudy
Typowa "zimowa skleroza". Jak każdej wiosny. Kierowcy odzwyczajają się od obecności motocykli na ulicach i uważaja że cała droga jest dla puszek. Debile byli sa i będą i nie da się ich niczego nauczyć ale na szczęście postęp w tej materii jest zauważalny.

: wt mar 15, 2011
autor: Abrams
Jak ktoś blokuje to zapewne zaraz da się go wyprzedzić...
A wtedy można i jego przyblokować.
Potwierdzam wawa już się ciut ucywilizowała motocyklicznie i jest lepiej
Bez porównania np do Łodzi.
Trzeba się cisnąć w miarę możliwość ale obecnie mam dużo ciężej trzeba uważać na kuferki bo moto szersze i cięższe.

: wt mar 15, 2011
autor: Luzak
A ja odpuszczam. Kiedyś gość mnie zablokował więc go wyprzedziłem i przyblokowałem w podziękowaniu. I wiecie jak się skończyło? Gość nie zahamował - przyśpieszył bardziej. W ostatniej chwili to zauważyłem, dodałem gazu i ledwo zdążyłem uciec - a właściwie nie zdążyłem bo mnie lekko "popchnął". Musiałem przed gościem uciekać bo chciał mnie zepchnąć.

Świata nie naprawię a zdrowia nie odzyskam więc lepiej debili unikać.

: wt mar 15, 2011
autor: Piotr_Classic
Dokładnie tak jak piszesz Luzak...... mnie kiedyś usiłował zepchnąć "starszy Pan" w tyrolskim kapelutku.... nie widział idiota że jadę z synem (10 lat)...... nerwa złapałem ale że z synem jechałem to nic nie zrobiłem - z debilem nie wygrasz......
po trasie z synem pogadanka co "ten pan takiego zrobił?" ........ stworzył "zagrożenie utraty życia"....... wierzcie mi, zrobiło to na 10-cio latku wrażenie .......

ot tak świata nie naprawimy........ ale się starajmy choć krew wrze czasami :mrgreen:

: wt mar 15, 2011
autor: Rudy
Niektórzy są nieobliczalni. Kiedyś na trasie wyprzedziłem puszkę jadącą ok 70km/h. Nie wiem czym ale musiałem gościowi na ambicję wdepnąć bo jak tylko skończyłem manewr to on kierunek, do dechy i byle przede mnie a za chwilę się ostry zakręt w prawo zaczynał. Gościu ledwo się w łuku zmieścił ciągnąc po lewym pasie. A jechał z żona i małym dzieckiem w foteliku. Zdębiałem. Na wszelki wypad zrobiłem sobie przystanek, żeby za gościem nie jechać, żeby przypadkiem nie zaczął bardziej szaleć bo by własne dziecko zabił.

A z innej beczki to uprzejmość na drodze bardzo popłaca - parę razy się o tym przekonałem. Tu się kogoś wpuści, tam kiwnie/machnie w podziękowaniu i od razu na nas inaczej patrzą. Zresztą wydaje mi się że klasyczne motocykle są lepiej postrzegane niż plastiki.

: śr mar 16, 2011
autor: Lecho
Dużo jeżdżę puszką, i raczej szybko, i mechanizm zachowania się kierowców opisany przez Rudego jest dość częsty.
Jedzie gosciu pustą drogą (u mnie się takie zdarzają) 110km/h i jest szczęśliwy bo najszybszy w gminie. Jak zobaczy mnie w lusterku to zaczyna przyśpieszać..... i robi różne małpie ruchy na drodze.

: śr mar 16, 2011
autor: Thomas
Lechu tak na Śląsku robią psy jadą nie oznakowanym siadają na dupie i wszyscy przyspieszają np. mój kolega w nocy jak mu na A4 siedli na dupie to się bał i przyspieszał jak zmieniał pas oni też jak zwalniał oni też no to ze strachu bo pusta Autostrada zatrzymali go dopiera na bramkach i słono zapłacił za kilkukrotne przekroczenie prędkości na ograniczeniach itd. przyspieszył ze kilka razy pod 2 paczki :obraza:

: śr mar 16, 2011
autor: Ja-jo
Luzak pisze:Musiałem przed gościem uciekać bo chciał mnie zepchnąć.
Ja wychodzę z założenia, że telefon 112 i informacja że samochód o numerach xxx ucieka z miejsca wypadku. Dostają zgłoszenie muzą reagować, a jak palant chce się przepychać to niech robi to z radiowozem.
Thomas pisze:psy jadą nie oznakowanym siadają na dupie i wszyscy przyspieszają
To działa w dwie strony i tu też niezastąpiony telefon. Kolega zauważył kiedyś że jedzie za nim jakaś podejrzana fura (a jechał nową S-klasą) zadzwonił i gość mu powiedział że wysyłają od razu kogoś do sprawdzenia. A na autostradzie masz dużo czasu więc zawsze można zabezpieczyć dupę zgłoszeniem.

: pt mar 18, 2011
autor: Ryffka
Luzak pisze:Musiałem przed gościem uciekać bo chciał mnie zepchnąć.
Niestety też musiałem podobnej sytuacji doświadczyć, żeby się co nieco nauczyć i nabrać nieco pokory. Teraz choć czasem krew się zagotuje to staram się nie "odwzajemniać" tego typu zachowań. Z drugiej strony jak marną znajomość przepisów ruchu mają kierowcy w naszym kraju to aż włos na głowie staje... Miałem niedawno taką ciekawą sytuację (puszką, bo na moto to bym gościa puścił co by mnie nie zabił) kiedy to gościu wyjeżdżając z "drogi wewnętrznej" na publiczną z ograniczeniem do 30 km/h próbował mnie staranować uważając iż ma pierwszeństwo ponieważ miałem go z prawej strony. Facet podążył za mną aż pod sam garaż, gdzie uświadomiłem go co oznacza znak "droga wewnętrzna" tudzież "strefa zamieszkania" :mrgreen: trochę go zatkało, bo pewnie znaku nie zauważył biedaczysko ;)

: wt mar 29, 2011
autor: Lacik
Dzisiaj dojezdzajac do skrzyzowania udalo mi sie przecisnac pomiedzy autami na sam poczatek ( poki co ciezko to idzie bo puszki staja u mnie jak chca ;/ )
Pierwszy byl taksiarz ktory trabnal na mnie, jednak jak sie odwrocilem to zadnego gestu nie zobaczylem. Czekajac na zmiane swiatla, katem oka dojzalem ze typ zblizsza sie swoja puszka bardzo blisko mnie. Podjechal mi debil pod sam motocykl( jego maska byla na wysokosci mojego siedzenia). Czail sie zeby mnie wyprzedzic na starcie ( co moglo by byc niebzpieczne z uwagi na bliskosc jego auta). Znalem to skrzyzowanie, wiec wiedzialem kiedy zmieni sie swiatlo, ruszylem elikatnie do przodu i wjechalem na srodek co by palant nie probowal jakis dziwnych niebezpiecznych zagran zastosowac.
Co mu cholera to przeszkadza? miejsce z przodu bylo, rusze szybciej niz on. Ja nie rozumiec tych dziwnych biała twarz :)

: wt mar 29, 2011
autor: Eden
ja czesto przejexdzam na sam przod na swiatlach, nie spotkalem sie jak do tej pory ze zlosliwoscia
jak dojexdzam na sam przód to unosze lewa reke w góre by tan za mna widzial ze mu dziekuje ot tyle

najczesciej to ludzie sie usmiechaja i ogldaja motocykl, a ze swiatel ruszam pierwszy wiec nie blokuje zadnej puszki,

: wt mar 29, 2011
autor: Rudy
Lacik pisze:Czail sie zeby mnie wyprzedzic na starcie (...) Ja nie rozumiec tych dziwnych biała twarz :)
To ty nie wiedzieć że pole position jest dla taksiarzy i oni MUSIEĆ być pierwsza choćby nie wiem co ??

: śr mar 30, 2011
autor: Lacik
Rudy pisze:
Lacik pisze:Czail sie zeby mnie wyprzedzic na starcie (...) Ja nie rozumiec tych dziwnych biała twarz :)
To ty nie wiedzieć że pole position jest dla taksiarzy i oni MUSIEĆ być pierwsza choćby nie wiem co ??
Ale kwalifikacje ja wygralem :D

: wt maja 10, 2011
autor: Badger
Obrazek

skan z "Wysokich obrotów" :)