Vulcaneria.pl

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych ogłosiło, że kończy prace nad nowym taryfikatorem punktów karnych. Dokument niebawem wejdzie w życie.

Wielu zmotoryzowanych jest zdania, że kary dla niezdyscyplinowanych kierowców są w Polsce zbyt niskie. Powinni oni z aprobatą przyjąć planowane zmiany. Rozwiązanie opracowane przez MSW rzeczywiście ma na celu poprawienie bezpieczeństwa na drogach. Jak łatwo zauważyć, zmiany polegają na podwyższeniu liczby punktów grożących za niektóre wykroczenia i ujęcie w taryfikatorze niektórych zachowań, za które do tej pory nie przewidywano takiej kary. Nie wzrośnie natomiast liczba punktów za przekroczenie prędkości. Zmiany, które wejdą w życie 30 dni po ogłoszeniu taryfikatora w Dzienniku Ustaw, dotyczą zachowań stwarzających bezpośrednie zagrożenie dla innych uczestników ruchu.

Nowy taryfikator mandatów - przykładowa punktacja za wykroczenia w ruchu drogowym:

Parkowanie na miejscu dla niepełnosprawnych - 5 pkt (dotychczas 0).

Rozmowa przez telefon komórkowy - 5 pkt (dotychczas 0).

Przewóz dzieci bez fotelika - 6 pkt (dotychczas 3).

Przewożenie pasażerów niezgodnie z przepisami, czyli bez pasów lub bez kasku - 4 pkt (dotychczas 1).

Przewożenie pasażerów w liczbie przekraczającej dopuszczalną - za każdego pasażera przewożonego w niewłaściwy sposób dodaje się 1 pkt - od 1 do 10 pkt (dotychczas 1).

Przewożenie osób samochodem ciężarowym poza kabiną kierowcy z naruszeniem przepisów - 2 pkt (dotychczas 1 pkt).

Przewożenie osób w przyczepie z naruszeniem przepisów - 2 pkt (dotychczas 1 pkt).

Ciągnięcie za pojazdem osób na nartach, sankach lub wrotkach - 5 pkt (dotychczas 0).

Nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu na oznakowanym przejściu - 10 pkt (dotychczas 8).

Nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu podczas cofania - 6 pkt (dotychczas 5).

Niezatrzymanie pojazdu w razie przechodzenia przez jezdnię osoby niepełnosprawnej - 10 pkt (dotychczas 8 pkt).

Wyprzedzanie na przejściach dla pieszych i przed nimi - 10 pkt (dotychczas 9).

Wyprzedzanie na przejazdach rowerowych i przed nimi - 10 pkt (dotychczas 8 pkt).

Wjeżdżanie między pojazdy jadące w kolumnie - 2 pkt (dotychczas 0).

Wjeżdżanie na skrzyżowanie jeśli na nim lub za nim nie ma miejsca do kontynuowania jazdy - 2 pkt (dotychczas 0).

Zakrywanie m.in. świateł, oznaczeń czy tablic rejestracyjnych - 3 pkt (dotychczas 0).

Cofanie na drodze ekspresowej lub autostradzie - 5 pkt (dotychczas 3).

Niezatrzymanie pojazdu przed znakiem STOP - 2 pkt (dotychczas 0).

Zwiększanie prędkości przez kierującego pojazdem wyprzedzanym - 3 pkt (dotychczas 0).

Wyprzedzanie pojazdu uprzywilejowanego na obszarze zabudowanym - 3 pkt (dotychczas 0).

Jakoś mnie to nie przekonuje, punkty, mandaty, fotoradary...

Mimo to coraz częściej podają, że kierujący spowodował wypadek mając 2,6 promila, odebrane dawno temu prawo jazdy, ale za to drugi raz, po wyroku za wcześniejszą kolizję po pijaku z poszkodowanym innym kierowcą.

Czyli można.

Lać na wszystko i poruszać się po drogach pojazdem.

Cóż, UE nakazuje rozluźnić w więzieniach.

A my frajerzy jeździmy bez kolizji, za to płacimy haracze za te fotki po wsiach.

Ale dzięki za info.

adamli pisze:Wjeżdżanie między pojazdy jadące w kolumnie - 2 pkt (dotychczas 0).

jak dla mnie troche mało zwłaszcza w porównaniu z punktami za gadanie przez telefon - "rozerwanie" kolumny motocykli przez puszkę stwarza ogromne zagrożenie zepchnięcia motocykla z drogi.

ja uważam że nie potrzeba podnosić kar ale egzekwować prawo jakie już jest a kierowcy jak na razie mają w policje i przepisy u niemca nawet nie pomyślą o jechaniu 100 przez miasto bo wiedzą że zaraz będą płacić i to nie mało i nie ma tłumaczenia

no a nasza policja śpi po krzakach

BABEK pisze:no a nasza policja śpi po krzakach

Oj nie śpi, czuwa o czym przekonałem się w niedzielę. Wracam sobie z jednodniowego wypadu na deskę, niedzielne popołudnie, sznur samochodów nie chce wpuścić PKSa wyjeżdżającego z zatoczki, no to dobry wujek ulitowałem się nad nieszczęśnikiem, facet wyjechał i się wlecze tym zdezelowanym trupem. Pomyślałem że nie będę jechał całej drogi na jedynce, patrzę przerywana linia, z przeciwka pusto to 5 sek i jestem przed autobusem. Ale gdy zacząłem manewr kątem oka mignął mi zakaz wyprzedzania, upewniłem się że przerywana i pomyślałem że zakaz mi się przywidział. Wyprzedziłem autobus, a 200m dalej stoi srebrna Kia i już wiedziałem że to była prowokacja:/ Pan policjant stwierdził że sytuacja jest niejednoznaczna ale obowiązuje hierarchia znaków i te stojące są ważniejsze od malowanych wiec przerywaną nie można się sugerować. Za niezastosowanie się do znaku B-12 miły pan zarządził stówkę i 5 pkt (i tak dobrze bo taryfikator przewiduje do 500PLN). Cwaniaczki wiedzieli gdzie się ustawić, przede mną złapali trzech a jak ja czekałem dołączył następny.

Painkiller pisze:Cwaniaczki wiedzieli gdzie się ustawić, przede mną złapali trzech a jak ja czekałem dołączył następny.

Strażnicy porządku i obrońcy uciśnionych

trzeba było mówić, że za autobusem nie widziałeś znaku - to co, za prędkość też miałeś punkty czy tylko za wyprzedzanie??

Wspomniałem że autobus mi zasłonił ale nie chciałem też zbytnio cwaniakować bo nie cackali by się wtedy tylko wlepili wyższy mandat. Prędkości raczej nie przekroczyłem bo PKS ledwo jechał a oni nawet nie mieli suszarki. Powiedział że taryfikator przewiduje mandat od 100 do 500 zł i 5 punktów. Drugi mandat na 12 lat jeżdżenia więc nie przejmuję się zbytnio