Vulcan V700, ciepły nie pali
- Dolny
- Posty: 26
- Rejestracja: sob cze 30, 2012
- Miejscowość: Lipnica/Bytów (pomorskie)
- Motocykl: VN 700
- VROC: 0
Vulcan V700, ciepły nie pali
Witam,
Jestem szczęśliwym posiadaczem Kawasaki vn700 z '85.
A problem przedstawia się następująco, dzisiaj odbyłem 1. jazdę, odpalił pieknie od strzała, przejechałem się jakieś 2km, zgasiłem. Po chwili chciałem go odpalić ponownie, trochę kręcił ale odpalił normalnie, po przejechaniu jeszcze kilku km nie mogę go odpalić. Stoi już godzinkę i nic, wiem, że mam do wyregulowania gaźniki, ale czy to może byc przyczyna ? Rozrusznik slychać czasami slabiej kreci ale może to wina aku bo dosyc dlugo probowalem go odpalać. Co moze byc przyczyną tego? Jeśli nie gaźniki to co innego ?
Pozdrawiam
Jestem szczęśliwym posiadaczem Kawasaki vn700 z '85.
A problem przedstawia się następująco, dzisiaj odbyłem 1. jazdę, odpalił pieknie od strzała, przejechałem się jakieś 2km, zgasiłem. Po chwili chciałem go odpalić ponownie, trochę kręcił ale odpalił normalnie, po przejechaniu jeszcze kilku km nie mogę go odpalić. Stoi już godzinkę i nic, wiem, że mam do wyregulowania gaźniki, ale czy to może byc przyczyna ? Rozrusznik slychać czasami slabiej kreci ale może to wina aku bo dosyc dlugo probowalem go odpalać. Co moze byc przyczyną tego? Jeśli nie gaźniki to co innego ?
Pozdrawiam
-
- Posty: 2540
- Rejestracja: czw maja 03, 2012
- Miejscowość: Warszawa
- Motocykl: VN 700, VN 1600 Nomad
- VROC: 34888
Cześć, też mam VN 700, super moto, bardzo wdzięczne, jeśli właściwie pielęgnowane.. ale objawów o jakich piszesz, nie miałem i nie wiem czy potrafię Ci pomóc.
Pierwsza rzecz,która przychodzi mnie do głowy, to paliwo. Sprawdź w jakim położeniu jest kranik. Powinien być ustawiony pionowo w dół. Lub res, ( Może być zapchany w tym położeniu ), jeśli benzyny mało. ( sam kiedyś przejechałem na zamkniętym niezły kawałek, długo nie mogłem dojść do siebie ..po tym jak to stwierdziłem... Po godzinie dłubania głównie w elektryce, taka pierdoła.. A ja już prawie serwis wezwałem )
Druga rzecz, to postaraj się go kręcić bez manetki. U mnie działa, gdy czasem,np tak jak dzisiaj znienacka sobie zgaśnie, na światłach skrzyżowania.... Ma 27 lat. wolno mu
Ale nie trać ducha.. Nie jesteśmy sami.. Są tu na forum są koledzy którzy z całą pewnością zaangażują się w Twój problem. Nieraz już korzystałem z Ich wiedzy i doświadczenia. Nigdy się nie zawiodłem. Musisz tylko uzbroić się w cierpliwość. Podejrzewam , że wszyscy którzy tylko mogli, dosiedli swych Vulkanów i przed monitory wrócą w poniedziałek... Sam zsiadłem tylko na chwilę...
P.S Nie wiem, czy już byłeś, jeśli nie , to wpadnij do powitalni. W dobrym tonie jest .....
Pierwsza rzecz,która przychodzi mnie do głowy, to paliwo. Sprawdź w jakim położeniu jest kranik. Powinien być ustawiony pionowo w dół. Lub res, ( Może być zapchany w tym położeniu ), jeśli benzyny mało. ( sam kiedyś przejechałem na zamkniętym niezły kawałek, długo nie mogłem dojść do siebie ..po tym jak to stwierdziłem... Po godzinie dłubania głównie w elektryce, taka pierdoła.. A ja już prawie serwis wezwałem )
Druga rzecz, to postaraj się go kręcić bez manetki. U mnie działa, gdy czasem,np tak jak dzisiaj znienacka sobie zgaśnie, na światłach skrzyżowania.... Ma 27 lat. wolno mu
Ale nie trać ducha.. Nie jesteśmy sami.. Są tu na forum są koledzy którzy z całą pewnością zaangażują się w Twój problem. Nieraz już korzystałem z Ich wiedzy i doświadczenia. Nigdy się nie zawiodłem. Musisz tylko uzbroić się w cierpliwość. Podejrzewam , że wszyscy którzy tylko mogli, dosiedli swych Vulkanów i przed monitory wrócą w poniedziałek... Sam zsiadłem tylko na chwilę...
P.S Nie wiem, czy już byłeś, jeśli nie , to wpadnij do powitalni. W dobrym tonie jest .....
Ostatnio zmieniony sob cze 30, 2012 przez Andy, łącznie zmieniany 2 razy.
Teraz już wiem, czym wolność jest...
Zawsze patrz na jasną stronę życia...
Zawsze patrz na jasną stronę życia...
-
- Posty: 182
- Rejestracja: ndz maja 02, 2010
- Miejscowość: Biskupiec
- Motocykl: VN 750 '97
- VROC: 32179
Re: Vulcan V700, ciepły nie pali
Witaj. Mialem sporo klopotow w zwiazku z tym ze w rozruszniku bylo sporo syfu z pylu ze szczotek, wilgoci a na koniec jajowata tulejke trzymajaca komutator co powodowalo ze stykala sie ze stojanem, w sensie obudowa i tracil prad. Jak sie rozgrzal silnik to katastrofa. Najwiecej klopotow powoduja pierdoly o ktorych zapominamy. Takie jak zasyfione styki, pyl po szczotkach poluzowane nakretki i sruby. Polecam spokojnie przejrzec wszystko i usunac drobiazgi powodujace kklopoty.Dolny pisze: Rozrusznik slychać czasami slabiej kreci ale może to wina aku bo dosyc dlugo probowalem go odpalać. Co moze byc przyczyną tego? Jeśli nie gaźniki to co innego ?
Pozdrawiam
Pozdrawiam Robert
..czy swiat wiele sie zmieni gdy z mlodych gniewnych powstana starzy wkurwieni?
-
- Posty: 182
- Rejestracja: ndz maja 02, 2010
- Miejscowość: Biskupiec
- Motocykl: VN 750 '97
- VROC: 32179
Spokojnie. Jeszcze nie wydawaj kasy. Poszukaj na forum jest tu sporo o ladowaniu i mierzeniu pradow.Dolny pisze:Po podładowaniu prostownikiem odpalił od strzała, a po zgaszeniu dalej to samo.
Napięcie na aku jest dobre. Znajomy, który sprawdzał powiedział, że to na pewno wina ładowania.
Jeśli tak to co w takim wypadku może w nim być, że nie ładuje i jakie wiążą się z tym ewentualne koszta?
Pozdrawiam
Pozdrawiam Robert
..czy swiat wiele sie zmieni gdy z mlodych gniewnych powstana starzy wkurwieni?
cytuję z netu
ustawić miernik na funkcję woltomierza (zakres np. 20V),
czerwony przewód podłączamy do plusa akumulatora, czarny do minusa,
uruchamiamy silnik, włączamy światła drogowe,
powoli zwiększamy obroty silnika jednocześnie obserwując wskazania miernika,
napięcie ładowania w zakresie średnich obrotów silnika nie powinno być większe niż 13,8 V i mniejsze niż 14,6V.
ustawić miernik na funkcję woltomierza (zakres np. 20V),
czerwony przewód podłączamy do plusa akumulatora, czarny do minusa,
uruchamiamy silnik, włączamy światła drogowe,
powoli zwiększamy obroty silnika jednocześnie obserwując wskazania miernika,
napięcie ładowania w zakresie średnich obrotów silnika nie powinno być większe niż 13,8 V i mniejsze niż 14,6V.
"Wsiądźcie na motocykle i jedźcie tak długo, aż zrozumiecie o co w tym wszystkim chodzi" - Gang Dzikich Wieprzy
- Porter
- Posty: 232
- Rejestracja: ndz gru 18, 2011
- Miejscowość: Pieńsk
- Motocykl: Kawasaki Vulcan VN750
- VROC: 34775
I ja mam podobny problem...dziwne jest że jak zgaszę to odpali ale muszę zakręcić 2-3 razy i łapie. Ostatnio jednak wymieniłem aku bo był już przepalony natomiast nowy traci moc jak głupi nawet po wielokrotnym ładowaniu. Jednego dnia pali jak nowy a na drugi dzień już nie ma prądu żeby zakręcić. Myślę że problem tkwi w tym że gdzieś prąd ucieka więc czeka mnie szukanie. Rozrusznik sprawdziłem i wszystko gra. jak coś znajdę to dam znać.
VROC#34775
- Piotr_Classic
- Posty: 2566
- Rejestracja: pn cze 21, 2010
- Miejscowość: Madryt
- Motocykl: HD Street Glide
- VROC: 32438
Kto jest online
Jest 26 użytkowników online :: 0 zarejestrowanych, 0 ukrytych i 26 gości
Najwięcej użytkowników (383) było online sob wrz 28, 2024
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 26 gości
Najwięcej użytkowników (383) było online sob wrz 28, 2024
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 26 gości