Aukumulator
- jano
- Posty: 127
- Rejestracja: pt cze 22, 2012
- Miejscowość: Krakow - Wieliczka
- Motocykl: VN 800 classic
- VROC: 0
W ten sposob to nikdy nie robilem. Zazwyczaj odpala sie samochod z dobrym akumulatorem, nastepnie podlacza sie kable do rozladowanego akumulatora w drugim samochodzie a po 5 minutach mozna probowac odpalic. Po odpaleniu mozna odlaczyc kable.
Czyli mowisz ze mam podlaczyc akumulator w moto z akumulatorem w samochodzie i poprostu probowac odpalic moto?
Czyli mowisz ze mam podlaczyc akumulator w moto z akumulatorem w samochodzie i poprostu probowac odpalic moto?
- jano
- Posty: 127
- Rejestracja: pt cze 22, 2012
- Miejscowość: Krakow - Wieliczka
- Motocykl: VN 800 classic
- VROC: 0
Jutro mam zamiar obudzic motor z zimowego snu. Pozyczylem ladowarke od kolegi, ale to jakas automatyczna ladowarka a jakos dziwnie sie zachowuje. Aku ma tylko 11.3V a ladowarka ja wogole nie zalapala. Wiec podlaczylem ja do odpalonego samochodu na jakies 3 minuty. Wtedy aku miala jakie 11,6V. Wtedy ladowarka zalapala ale odrazu przelaczyla do trybu podtrzymywania napiecia, co oznacza ze aku jest nibi naladowana. Ale chyba nie jest, poniewaz nie ma nawet 12V. Dla tego obawiam sie ze jutro akumulator nie da rady. Jazeli nie da, to zrobie jak radzisz Radio. Dzieki.
- Radio
- Posty: 758
- Rejestracja: śr kwie 25, 2012
- Miejscowość: Połczyńskie Zdroje
- Motocykl: VN 900 Classic LT
- VROC: 35570
Są ładowarki procesorowe które "łapią" dopiero odpowiedni program po kilku minutach, a w międzyczasie testują akumulator i dlatego wygląda to jakby ładowarka nie chciała się załączyć, podładowałeś akumulator samochodem, wzrosło napięcie i dlatego ta automatyczna ładowarka potraktowała akumulator jak w pełni naładowany..... takie są moje przypuszczenia gdybyś podał pełną nazwę ładowarki to byłoby łatwiej rozszyfrować w jaki sposób ładuje, sprawdza aku, itp.
Pozostaw podłączony akumulator na noc do tej ładowarki i rano okaże się czy dasz radę na nim odpalić.
Pozostaw podłączony akumulator na noc do tej ładowarki i rano okaże się czy dasz radę na nim odpalić.
Pozdrawiam
Mariusz
VROC#35570
Gdzie słyszysz śpiew tam idź,
tam dobre serca mają
źli ludzie wierzaj mi,
Ci nigdy nie śpiewają.
Mariusz
VROC#35570
Gdzie słyszysz śpiew tam idź,
tam dobre serca mają
źli ludzie wierzaj mi,
Ci nigdy nie śpiewają.
- Pawelek450
- Posty: 242
- Rejestracja: śr lip 27, 2011
- Miejscowość: Suwałki
- Motocykl: VN 15 SE
- VROC: 0
ja mam tą z lidla i chyba trochę za małym prądem ładuje. W serwisie doładowali i aku trzymało ok 13v. Jednak pokręcił może 7 razy i padł. Po podłączeniu aku od samochodu - też już ku końcowi - ale trzyma 12.3 po miesiącu - i odpalił. Aku jest do wymiany - moto sprzedaję, więc niech ktoś sobie zmieni. Opuszczę na nówkę aku.
- jano
- Posty: 127
- Rejestracja: pt cze 22, 2012
- Miejscowość: Krakow - Wieliczka
- Motocykl: VN 800 classic
- VROC: 0
hehe, wiem ze w 10 minut go nie naladuje. Problem w tym ze prostownik nawet po 10 minutach nie rozpoczal ladowanie. To prostownik procesorowy do roznych akumulatorow (12V samochodovy, 12V motocyklovy i 6V). Wedlug instrukcji, po podlaczeniu aku, prostownik powinien odczytac co to za akumulator i wedlug tego rozpoczac ladowanie. No ale jak juz poisalem wyzej, nierozpoczal. Podejrzewam ze ten prostownik jest uszkodzony. Kolega kilka dni pozniej probowal podladowac akumulator samochodowy, i mowil ze tez z tym mial problem.FlasH pisze:1. Kup normalny prostownik, gdzie będziesz mógł ustawić prąd ładowania
2. Jak już podłączasz ładowarkę, to podłącz ją na 24h, a nie na 10 minut. Przez 10 minut, to paluszka nie naładujesz.
Narazie naladowalem aku zwyklym samochodowym prostownikiem. Moto odpalil, chociaz bylo slychac ze aku sie meczy.
Zamierzam kupic prostownik motocyklowy, ale mam dilemat. Czy procesorowy, albo zwykly.
Zastanawiem sie nad jednym z tych:
Procesorowy - Oxford Oximizer 600 - podobno sie nadaje do pobudzania mocno rozladowawnych akumulatorow:
http://akcesoriamotocyklowe.pl/garaz-se ... r-600.html
Zwykly H-Tronic AL-1600 - jego plusem jest ze mozna ladowac tez samochodowe akumulatory i 6V akumulatory:
http://www.conrad.pl/?websale7=conrad&p ... 248_Okazje
Czy zna ktos z Was te prostowniki? Jakies wady, zalety, postrzezenia?
Dziekuje
PS: przepraszam za moj polski- - jestem slowakiem.
Ja mam h-tronic tylko wersje AL-600 (600mA) i jestem zadowolony. Ładuje stabilnie, po naładowaniu przechodzi automatycznie w tryb podtrzymania.
Nie wiem czy wersja 1600mA to nie za dużo. Pamiętaj żę prad ładowania nie powinien przekraczać 1/10 pojemności akumulatora.
Czyli jak masz np aku 14Ah to prąd ładowania max 1,4A (1400mA) a najlepiej mniej.
Nie wiem czy wersja 1600mA to nie za dużo. Pamiętaj żę prad ładowania nie powinien przekraczać 1/10 pojemności akumulatora.
Czyli jak masz np aku 14Ah to prąd ładowania max 1,4A (1400mA) a najlepiej mniej.
Mechanika - to takie większe klocki Lego
----------
III
----------
III
- Pawelek450
- Posty: 242
- Rejestracja: śr lip 27, 2011
- Miejscowość: Suwałki
- Motocykl: VN 15 SE
- VROC: 0
- Kubrick
- Posty: 189
- Rejestracja: wt maja 15, 2012
- Miejscowość: Krk
- Motocykl: Kawasaki VN 800 CL
- VROC: 0
Hej. Mam pytanko. Czy po zimie akumulator TRZEBA koniecznie ładować, czy może się zdarzyć, że podepnę i zaskoczy? Aku był w piwnicy, więc temperatura dodatnia. Generalnie - lepiej lecieć po prostownik? Ładujecie zawsze po zimie? (na całą noc zostawić? ) Nie wiem, czy aku było nowe wstawione do motocykla, motor kupiony prawie rok temu w salonie.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Może zdarzyć się cud i zaskoczy, ale generalnie trzeba ładować. Akumulator nie używany ulega po prostu stopniowemu rozładowaniu i wtedy wymaga doładowania. Można też zostawiać na zimę podpięty do automatycznej ładowarki, która będzie go podtrzymywać w stanie naładowania.Kubrick pisze:Czy po zimie akumulator TRZEBA koniecznie ładować, czy może się zdarzyć, że podepnę i zaskoczy?
Mechanika - to takie większe klocki Lego
----------
III
----------
III
- Zombie
- Posty: 2574
- Rejestracja: pn sty 03, 2011
- Miejscowość: M-a
- Motocykl: VN 1700 Vaquero , Indian Scout
- VROC: 34250
U mnie też. Zero problemów.Rav pisze:Przez całą zimę aku siedziało w motocyklu, nic nie ładowałem i pali, sprawdziłem tylko poziom elektrolitu/
Mniejsza o perfekcje, badz po prostu dobry.
www.steelrosesmcsouthside.pl
www.steelrosesmcsouthside.pl
- Daromax
- Posty: 1455
- Rejestracja: pt kwie 22, 2011
- Miejscowość: Zabrze
- Motocykl: VN 2000 Classic LT
- VROC: 33649
Nie rozumiem takich pytań czy ładować po zimie aku.? ja czymam w domu w cieple i co 1 lub 2 mies doładowuje jak zakładałem do moto po zimie to też podłączyłem dla pewności czy jest naładowany do pełna przecież to żaden problem .Jak nie dbasz o aku to potem nie zdziwsie że aku padł bo się zasiarczył albo płytki poszły od mrozu.
- Radio
- Posty: 758
- Rejestracja: śr kwie 25, 2012
- Miejscowość: Połczyńskie Zdroje
- Motocykl: VN 900 Classic LT
- VROC: 35570
Panie i Panowie akumulator po dłuższym leżakowaniu lub zimowaniu należy poddać kontroli oraz ładowaniu czyli:
1. Sprawdzamy gęstość elektrolitu
2. Sprawdzamy poziom elektrolitu
Jeżeli jest ok to ładujemy akumulator małym prądem do pełnego naładowania
3. Ponownie sprawdzamy gęstość elektrolitu
Uproszczona procedura to:
1. Sprawdzamy poziom elektrolitu i uzupełniamy wodą destylowaną w miarę potrzeb
2. Ładujemy akumulator małym prądem do pełnego naładowania
Jeżeli olejemy pewne sprawy to drastycznie skrócimy żywot akumulatora który padnie w najmniej spodziewanym momencie, pomijam kwestię że NIEDOŁADOWANY akumulator bardzo mocno obciąża alternator, a jak wiadomo grozi to jego spaleniem...... wybór pozostawiam zainteresowanym
1. Sprawdzamy gęstość elektrolitu
2. Sprawdzamy poziom elektrolitu
Jeżeli jest ok to ładujemy akumulator małym prądem do pełnego naładowania
3. Ponownie sprawdzamy gęstość elektrolitu
Uproszczona procedura to:
1. Sprawdzamy poziom elektrolitu i uzupełniamy wodą destylowaną w miarę potrzeb
2. Ładujemy akumulator małym prądem do pełnego naładowania
Jeżeli olejemy pewne sprawy to drastycznie skrócimy żywot akumulatora który padnie w najmniej spodziewanym momencie, pomijam kwestię że NIEDOŁADOWANY akumulator bardzo mocno obciąża alternator, a jak wiadomo grozi to jego spaleniem...... wybór pozostawiam zainteresowanym
Pozdrawiam
Mariusz
VROC#35570
Gdzie słyszysz śpiew tam idź,
tam dobre serca mają
źli ludzie wierzaj mi,
Ci nigdy nie śpiewają.
Mariusz
VROC#35570
Gdzie słyszysz śpiew tam idź,
tam dobre serca mają
źli ludzie wierzaj mi,
Ci nigdy nie śpiewają.
Kto jest online
Jest 8 użytkowników online :: 0 zarejestrowanych, 0 ukrytych i 8 gości
Najwięcej użytkowników (383) było online sob wrz 28, 2024
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości
Najwięcej użytkowników (383) było online sob wrz 28, 2024
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości