dorabiane napinacze
dorabiane napinacze
Witam po raz kolejny panowie i panie. Motocykl po nie dawnym remoncie a mianowicie szlif wału i panewek itp. mechanik zapewnił mnie że napinacze przerobił i włożył do nich dużą sprężynę. Zrobiłem 3000km i wszystko było ok. Po zimie akumulator był słaby i odpadałem na popych ok 6razy i z napinacza na pierwszym cylindrze poluzowała się śruba od napinacza dorabianego. Dokręciłem ją według rad telefonicznych mechanika i przestało stukać bo dzwiek był metaliczny. Póxniej było wszystko ok zrobiłem jakies 100km. Kiedy odpalałem następnym razem na kable strasznie cięzko było odpalić a gdy juz odpalił to strasznie zaczęło się tłuc z pierwszego cylindra. dzwiek jak by metaliczny głosny. Moze macie jakies pomysły bo juz niewiem czy jest sens z tym motorem cokolwiek robić.. Napinacz odkręciłem i co sie okazało nie było w nim sprężyny tylko jakis odłamek metalu a w samym napinaczu została wkręcona śruba 6tka zamiast tamtych elementów oryginalnych i ten napinacz po wyregulowaniu nakrętką był sztywny a chyba taki nie powinien być. Czy mogło się to stać przez zbyt mocne dokręcenie napinacza? Pozdrawiam
Witaj zrób jakieś zdjęcie jak to wygląda teraz. Ja przy wymianie korzystałem z kupionego zestawu http://www.tocmanufacturing.com/ACCT.htm na stronie znajdziesz też wersję napinacza na śrubę http://www.tocmanufacturing.com/ManualC ... sioner.htm czyli taka wersja też jest możliwa. Kwestia właściwego napięcia, choć moim skromnym zdaniem wersja sprężynowa daje samoistną możliwość reakcji na zmiany naciągu.
-
- Posty: 921
- Rejestracja: pn sie 20, 2012
- Miejscowość: Szczyty
- Motocykl: drag star 1100
- VROC: 0
Rav ma rację, pier...ni mechaniora młotkiem, może zajarzy, oczywiście że napinacz regulowany śrubą może być zamontowany ale tak aby regulację można przeprowadzić w każdej chwili ponieważ takie rozwiązanie wymaga dość częstej kontroli. Najlepiej jednak jest zamontować oryginał i wtedy mamy spokój, napinacz myśli za nas.
Bo liczy się droga, nie cel.
Wybacz Radek_K, że tak długo ale praca i dzisiaj znalazłem czas i porobiłem zdjęcia. Wygląda to tak http://wrzucaj.net/image/fR1zE
http://wrzucaj.net/image/fR8Ml
http://wrzucaj.net/image/fR6BC
http://wrzucaj.net/image/fRObk
http://wrzucaj.net/image/fRb3Q
http://wrzucaj.net/image/fRegv
napinacze nie są kompletne więc prócz sprężyny musiał bym szukać reszty gdzieś po necie..
Rav tu masz rację, bez rozbiórki się nie obędzie.. nie mam zielonego pojęcia co to za odłamki, gdzies wypadł mi ten odłamek ale wyglądało mi to na "coś" z gwintem w kształcie pół księżyca.
Sztandar no tak, ale 2x oryginał 900zł a pieron wie ile ten motocykl jeszcze pociagnie:P
Rozmawiałem z pewnym gościem i powiedział mi że może to też być naciągnięty łancuszek i dlatego tak się to tłucze..
http://wrzucaj.net/image/fR8Ml
http://wrzucaj.net/image/fR6BC
http://wrzucaj.net/image/fRObk
http://wrzucaj.net/image/fRb3Q
http://wrzucaj.net/image/fRegv
napinacze nie są kompletne więc prócz sprężyny musiał bym szukać reszty gdzieś po necie..
Rav tu masz rację, bez rozbiórki się nie obędzie.. nie mam zielonego pojęcia co to za odłamki, gdzies wypadł mi ten odłamek ale wyglądało mi to na "coś" z gwintem w kształcie pół księżyca.
Sztandar no tak, ale 2x oryginał 900zł a pieron wie ile ten motocykl jeszcze pociagnie:P
Rozmawiałem z pewnym gościem i powiedział mi że może to też być naciągnięty łancuszek i dlatego tak się to tłucze..
Zapomniałem dodać Panowie. Napinacze niby są w porządku bo dokręcając(regulując napinacz) na włączonym silniku wyczuwałem uderzanie w napinacz i dokręcałem do momentu aż przestanie się obijać metal o metal i niewiem czy nie za mocno dokręciłem. mogłem naciagnąć rzeczywiście ten łańcuch.. co o tym myślicie?