Vulcaneria.pl

Sezon grzebania uważam za rozpoczęty

Zeszłej niedzieli wymieniałem/regenerowałem alternator. Po wymianie pięknie zagadał,
radość była krótka dziś byłem przepalić sprzęt i po paru przekręceniach znów wirnik zwarł na stojan ale ja nie o tym...

Odpaliłem dziś na chwilę i pali mi się kontrolka oleju przy odkręceniu manetki nic się nie dzieje (nie gaśnie) nie chciałem cudować i zatrzeć sprzętu więc wyłączyłem...

moje pomysły:

- ruszyłem gdzieś przewodami (dziwnie coś lampa przód nie chciała zapalić),
- padła pompa ? możliwe żeby nie dawała w ogóle ciśnienia?
- padł czujnik ciśnienia?

Jak sprawdzić ciśnienie pompy poza serwisem?
Pompa jest pod deklem po lewej z tego co nie za wiele widać w serwisówce.
Wymiana wymaga wyjęcia silnika?



Swoją drogą czuję że dojście do ładu z moim egzemplarzem potrwa...

Pierwsze co to sprawdź olej i alternator czy nic się od niego nie oderwało i nie zostało wyciągnięte przez smoka pompy.Spuść olej. Jeżeli będzie ok to szukaj w elektryce, ewentualnie zakup nowy czujnik.Przy zwarciu mogło pójść napięcie na masę I uwalić czujnik. Po zakończeniu pracy wszystkie śrubki znalazły się na swoim miejscu? Dobra to było głupie pytanie

Podjedż do jakiegoś warsztatu samochodowego, niech na miejsce czujnika ciśnienia oleju wkręcą ciśnieniomierz zegarowy i wtedy odczytasz jakie jest ciśnienie oleju.

Dzięki za podpowiedzi, czujnik w porządku, olej w porządku (czysty) pompa olejowa i wody chodzą jak ta lala.