Vulcaneria.pl

Witam wszystkich,
mam nadzieję stać się niebawem szczęśliwym posiadaczem vn750. Chciałbym w momencie zakupu być świadom przynajmniej większości prac jakie będą mnie czekały - stąd pytanie: na co zwracać uwagę, aby nie być zaskoczonym po przejechaniu 200km? Zdążyłem zorientować się, że kończący się rozrząd słychać szczególnie podczas jednostajnej jazdy. Jakie są jeszcze 'typowe' słabe punkty i jak je przy oględzinach wykryć? Słyszałem też o modyfikacjach technicznych w kolejnych latach produkcji - jaki rocznik jest najbardziej przełomowy w tym względzie?

Zapraszam do powitalni - Vulcaneiros:)
a następnie do negocjacji ze mną w sprawie zakupu Vulcana:) apetyt rośnie w miarę jedzenia

Mam nadzieję, że nietakt związany z powitaniem nadrobiłem , ponawiam więc prośbę o informacje i sugestie związane z zakupem 750-tki.

Masz piękną sztukę u Piotr_Classic , chociaż wiadomo że dobra i z autentycznym przebiegiem. Obejrzeć przynajmniej warto i nic nie kosztuje.

Poszperaj troszkę na naszym forum a znajdziesz sporo o 750.

Cały czas czytam... i próbuję to ogarnąć

Jeśli będziesz miał możliwość to weź ze sobą miernik i pomierz napięcie i prad na altku i regulatorze napięcia. Altek pływa w oleju i przy przegrzaniu silnika potrafi sie zjarać. Ma 3 obwody i zdarza się że spali się np tylko jeden - wtedy niby wszystko działa ale altek nie ładuje w pełni. Szczegóły znajdziesz w serwisówce (jak chcesz to jest do ściągnięcia na miom chomiku).

Co do motocykla Piotra - też polecam. Masz sprzęt z wiarygodnego źródła.

[a następnie do negocjacji ze mną w sprawie zakupu Vulcana:) apetyt rośnie w miarę jedzenia [/quote]
Piotruś czyżby kolejny nomad się szykował Pomyśl jeszcze.

Nie wiem, nie wiem VN-750 to "mój" model........ wiesz co mam na myśli ale jak pisałem apetyt rośnie w miarę jedzenia....

Dzięki za link - już wciągnąłem - doskonała encyklopedia wiedzy... Jak tylko aura poprawi się choć trochę - zacznę konkretyzować zakup

trza osłuchać silnik, jak się ma rozrząd, czy nie hałasuje, bo wymiana trochę kosztuje

A tak btw. to VN750 to naprawde wspaniały motocykl - połowa serwisówki zaczyna sie od "wyjmij silnik z ramy..."

Ale i tak go uwielbiam