Vulcaneria.pl

Witam,
Jeśli temat się powtarza to przepraszam.
Wymieniał ktoś uszczelkę pokrywy alternatora? Jak zdemontować pokrywę? Silnik trzeba wyjąć przesunąć?
Proszę o jakieś podpowiedzi sezon się zaczął a ja patrzę na nową maszynę w garażu jak sobie stoi😥

Witam, wymieniałem alternator, a więc i uszczelkę. Musiałem odkręcić silnik i go przesunąć. Wymiana uszczelki zajmie Ci 10 min. Mi poluzowanie i potem poskładanie silnika zajęło kilka ładnych godzin. Niestety.

Potwierdzam. Musisz "prawie" wyjąć silnik. Odłączyć od ramy, zdemontować przekładnię i odsunąć go na prawo. Jak to robiłem to nie odłączałem linek od gazu ani od ssania.
Masz uszczelkę od pokrywy altka? Jak nie to kup kręgielit, odrysuj i wytnij. Otwory na śruby idealnie pasuje dziurkacz do papieru . Ja dorabiałem jeszcze do przekładni bo się porwała przy demontażu. Sprawdź jeszcze uszczelniacz dźwigni zmiany biegów, ja dokupiłem simmering o trochę innej grubości ale tam jest sporo miejsca i nie ma to znaczenia (13x22x5 taki kupowałem) teraz już nie pamiętam czy kupiłem szerszy czy węższy ważne że już nie podcieka.

Dziękuję za odpowiedzi.

RavR co rozumiesz przez przekładnię? chodzi ci o odpięcie wału?
Ja już poluzowałem silnik zdemontowałem nawet pompę wody i przewody. Poległem wczoraj na rozpinaniu ramy bo na jednej ze śrub rozerwałem klucz a w drugim miejscu zbrakło mi drugiego do kontry
Zastanawiam się czy muszę odpinać wydechy z lewej strony żeby przesunąć ten silnik.

Maciejaszek2 pisze:Dziękuję za odpowiedzi.

RavR co rozumiesz przez przekładnię? chodzi ci o odpięcie wału?

Ja nie dałem rady odsunąć silnika na tyle by można było zdjąć pokrywę alternatora. Musiałem zdjąć całą przekładnię kątową (do niej jest wsunięty początek wału). Chyba komuś się udawało bez tego - mi nie.

Ja już poluzowałem silnik zdemontowałem nawet pompę wody i przewody.

Pompę wody? przecież ona jest w środku silnika?

Poległem wczoraj na rozpinaniu ramy bo na jednej ze śrub rozerwałem klucz a w drugim miejscu zbrakło mi drugiego do kontry
Zastanawiam się czy muszę odpinać wydechy z lewej strony żeby przesunąć ten silnik.

Z lewej demontowałem tylko kolanko od cylindra do puszki rozprężnej. Z prawej chyba też tylko tyle wystarczy. Ja co prawda demontowałem jeszcze końcówki wydechów ale tylko dlatego że połączenia miałem nieszczelne.

Z tą pompą to pewnie chodziło mi termostat - tak mi się wydaje. Mała puszeczka w którą wchodzą węże od wody.
Będę walczył dalej po weekendzie i zobaczę co mi się uda. Pierwszy raz zabawa z demontażem sinika więc pewnie rozkręcę więcej niż potrzeba obym tylko spamiętał jak to wszystko z powrotem złożyć

Dasz radę. Też miałem obawy że mi części zostanie na drugi moto
Ale dla odmiany zabrakło mi opaski i kilku śrubek
Opaska się znalazła później w wiaderku ze starym płynem z chłodnicy a śrubek może nie było