kolejna awaria 750
: pt kwie 13, 2012
witam i wołam o pomoc.
nikt nie chciał kupić mojego motura to postanowiłem sobie dalej nim śmigać.
Pokombinowałem dyszami z dawki i motorek pali,jeżdzi i cacy ale do dzisiaj.
Przyjechałem z roboty postawiłem moto w garażu i co patrze, cieknie sobie paliwo.
Szukam przyczyny a raczej źródła wycieku no i sie doszukałem. Okazuje sie że kapie z lewego zaworka ssania. no i sie zaczeło potem wyciągam wężyk z podciśnienia co idzie do kranika i niespodzianka leci z niego paliwo od gaziora. potem sprawdzam kranik i jest tak
ON -leci paliwo dopiero po zasterowaniu podciśnieniem,tak samo jest w pozycji RES, natomiast położenie PRI leci cały czas -to chyba ok?
podpowiedzcie mi co walnęło bo raczej to nie wina nieszczelnego zaworka ssania,a tam gdzie ma być podciśnienie leci paliwo.
Oszaleć można,Ręce już opadają.
nikt nie chciał kupić mojego motura to postanowiłem sobie dalej nim śmigać.
Pokombinowałem dyszami z dawki i motorek pali,jeżdzi i cacy ale do dzisiaj.
Przyjechałem z roboty postawiłem moto w garażu i co patrze, cieknie sobie paliwo.
Szukam przyczyny a raczej źródła wycieku no i sie doszukałem. Okazuje sie że kapie z lewego zaworka ssania. no i sie zaczeło potem wyciągam wężyk z podciśnienia co idzie do kranika i niespodzianka leci z niego paliwo od gaziora. potem sprawdzam kranik i jest tak
ON -leci paliwo dopiero po zasterowaniu podciśnieniem,tak samo jest w pozycji RES, natomiast położenie PRI leci cały czas -to chyba ok?
podpowiedzcie mi co walnęło bo raczej to nie wina nieszczelnego zaworka ssania,a tam gdzie ma być podciśnienie leci paliwo.
Oszaleć można,Ręce już opadają.