Strona 1 z 1
Lancuchy rozrzadu VN750
: pt maja 04, 2012
autor: starusheck
Witam wszystkich. Słuchajcie czy ktoś z was urzywał, stosował, cos wie o jakosci lancuchów rozrzadu firmy D.I.D.?:
http://moto.allegro.pl/lancuch-rozrzadu ... 38258.html
Pozdrawiam serdecznie. Robert
: pt maja 04, 2012
autor: Zeus
W zeszłym roku wymieniałem łańcuchy rozrządu , właśnie DiDa.
Zrobiłem na nich prawie 10 tys. km i jest spoko.
: pt maja 04, 2012
autor: starusheck
Zeus pisze:W zeszłym roku wymieniałem łańcuchy rozrządu , właśnie DiDa.
Zrobiłem na nich prawie 10 tys. km i jest spoko.
Dzieki za odpowiedz. Tez byl rozkuty? Zakuwales w jakims wyspecjalizowanym warsztacie czy jak? Pozdrawiam
: pt maja 04, 2012
autor: Zeus
Łańcuchy wymieniał mi mechanik i zakuwał je maszynką jakąś.
: pt maja 04, 2012
autor: Rudy
Starusheck,
Ja wymieniałem łańcuchy rozrządu na oryginalne Kawasaki zamówione w serwisie bo są o dziwo TAŃSZE nież DIDy czy Tourmaxy (w zeszłym roku kosztowały ok 90zł/szt) ! Taki fenomen. Oryginalne łańcuchy przychodzą fabrycznie zapięte i trzeba je tylko załozyć na zębatki.
Pamiętaj że dolne łańcuchy są 4x5 płytek a górne 5x6 płytek. Z tego co się orientuję to DID i Tourmax robi chyba tylko 4x5.
: sob maja 05, 2012
autor: starusheck
Rudy pisze:Starusheck,
Ja wymieniałem łańcuchy rozrządu na oryginalne Kawasaki zamówione w serwisie bo są o dziwo TAŃSZE nież DIDy czy Tourmaxy (w zeszłym roku kosztowały ok 90zł/szt) ! Taki fenomen. Oryginalne łańcuchy przychodzą fabrycznie zapięte i trzeba je tylko załozyć na zębatki.
Pamiętaj że dolne łańcuchy są 4x5 płytek a górne 5x6 płytek. Z tego co się orientuję to DID i Tourmax robi chyba tylko 4x5.
Szkoda ze nie widziales mojej miny :O
Zlozylem zapytanie do motomazury bo sie okazalo ze mam dilera pod nosem (Mragowo).
Jeszcze pytanie lamerskie: czym wykreca/wyjmuje sie trzpien kola posredniego miedzy dolnym a gornym lancuchem?
: sob maja 05, 2012
autor: starusheck
Odkrylem juz wiem
tam jest gwint sie wkreca srubke i wyciaga po prostu.
Kolejne lamerskie pytania w przygotowaniu. Rudy Zeus tymczasem dzieki
: sob maja 05, 2012
autor: starusheck
Rudy, a zdejmowales kosz sprzeglowy?
: ndz maja 06, 2012
autor: Rudy
Tak zdejmowałem. Bez tego nie dostaniesz się swobodnie do dolnego łańcucha.
Do zablokowania go musiałem kupić taki odpowiedni klucz coś jak ten:
http://www.larsson.pl/index.php?c=r&no=NzIwMDc5OA== .
PS.
Instrukcja mówi że do wymiany łańcuchów trzeba zdjąć głowice - NIE PRAWDA. Można to zrobić bez zdejmowania głowic a to oszczędność czasu i kasy (nie trzeba kupować nowych uszczelek pod głowice które do tanich nie należą). Jak by co to służę wskazówkami jak to zrobić
: ndz maja 06, 2012
autor: starusheck
Rudy pisze:Tak zdejmowałem. Bez tego nie dostaniesz się swobodnie do dolnego łańcucha.
Do zablokowania go musiałem kupić taki odpowiedni klucz coś jak ten:
http://www.larsson.pl/index.php?c=r&no=NzIwMDc5OA== .
PS.
Instrukcja mówi że do wymiany łańcuchów trzeba zdjąć głowice - NIE PRAWDA. Można to zrobić bez zdejmowania głowic a to oszczędność czasu i kasy (nie trzeba kupować nowych uszczelek pod głowice które do tanich nie należą). Jak by co to służę wskazówkami jak to zrobić
Z pomocy chetnie skorzystam. Glowice juz zdjete
okazalo sie ze...po ostatniej naprawie...nie bylo uszczelek i jednej sruby mocujacej :O jak to chodzilo nie wiem :O kanaly do plynu chlodniczego zalepione silikonem :O jakos to pooogarniam mam nadzieje. No i chyba trzeba kluca do zablokowania kola magnesowego? Bo tez trzeba je zdjac.
A przy okazji powiedz czy wszystko koloo, sprzeglo i zebatki maja wyrazne oznakowania konieczne do prawidlowego zamontowania?
Pozdrawiam i dzieki
: ndz maja 06, 2012
autor: Rudy
Koło magnesowe jest nasadzone na stożkowy trzpień i przykręcone do niego śrubą. Samo koło ma po środku gwint wewnętrzny dużo szerszy niż średnica śruby mocującej. Służy on do zdejmowania koła z trzpienia. Wkręca się w ten szeroki gwint koła odpowiednio szeroką śrubę, która opiera się o trzpień i spycha koło z trzpienia.
Ja kupowałem taki ściągacz:
http://www.larsson.pl/index.php?c=r&no=NzIwMDk1MQ== ale taniej będzie posłużyć się po prostu szeroką śrubą i kluczem.
Tak, wszystkie elementy maja wyraźne znaczniki. Są tez znaczniki na obudowie.
W serwisówce są w miarę niezłe zdjęcia i dokładne opisy co i jak zmontować i które elementy powinny być spasowane.
: wt maja 08, 2012
autor: starusheck
Rudy pisze:Koło magnesowe jest nasadzone na stożkowy trzpień i przykręcone do niego śrubą.
Rudy, a czy ta śruba nie ma czasem lewego gwintu?
Przy okazji czym zablokowales kolo magnesowe w czasie odkrecania?
Serwisowka mowi zeby tym ale nie mam
http://www.flickr.com/photos/kla6/6805506557/
: śr maja 09, 2012
autor: Rudy
Śruba mocująca koła magnesowego ma normalny prawy gwint tylko jest przykręcona z siłą 125Nm (kosz sprzęgłowy 130Nm), więc trzeba się dobrze zaprzeć żeby odkręcić albo użyć baardzo dłuuugiego klucza zeby miec większe ramie sily. Ten szerszy gwint koła służący do zdejmowania też jest normalny prawy.
Też nie mam tego klucza i nigdzie nie mogłem go znaleźć więc znalazłem sposób. Koło magnesowe ma zębatkę która zazębia sie z zębatka wałka wyrównoważającego więc zaklinowałem miejsce zazębienia + tym kluczem do blokowania kosza sprzęgłowego zablokowałem zębatke wałka wyrównoważającego i dało radę
: pn maja 14, 2012
autor: przemkolodz
Witam wszystkich
Chciałbym podpiąć się pod temat, jeśli źle usytuowałem pytanie to przepraszam.
Mam na oku motocykl kawasaki vn700 z 1985r. i zastanawiam się czy zakup ma sens. Sprawdzałem już na różnych stronach opinie i porady lecz nigdzie nie znalazłem konkretnej i jednoznacznej odpowiedzi.
Chodzi o rozrząd, czy wałki, łańcuszek, ślizgacze są te same czy zupełnie inne???
Czy jest możliwość założenia rozrządu od vn750?
Z tego co mi mówiono to rozrząd jest jedną z częstych i uciążliwych przypadłości tej maszyny. A koszt też podobno wysoki i trudno dostać do vn700
: wt maja 15, 2012
autor: Rudy
Rozrząd jest dokładnie ten sam.
Poza tym praktycznie prawie cała reszta jest ta sama. Róznica miedzy tymi motocyklami jest tylko w średnicy cylindrów (no i tłoków oczywiście). Jak spojrzysz w serwisówkę to zobaczysz że jest wspólna do VN700 i VN750.
: wt maja 15, 2012
autor: przemkolodz
Wiedziałem że jak zapytam specjalistów to na pewno dostanę konkretną odpowiedz.
Mimo, że jest to już stary motor to chyba się na niego zdecyduję. Główną obawą był ograniczony dostęp do części zamiennych.
Reasumując według was ( specjalistów z dziedziny vulkanów ) opłaca się kupić takie cacko czy raczej zaczekać i kupić coś młodszego.
: wt maja 15, 2012
autor: starusheck
przemkolodz pisze:
Reasumując według was ( specjalistów z dziedziny vulkanów ) opłaca się kupić takie cacko czy raczej zaczekać i kupić coś młodszego.
Wiesz to wszystko jest wzgledne. Patrzysz na maszyne i albo Ci cos w sercu gra albo nie. A czy sie oplaca? Nie wiem co to znaczy. 20 letni motocykl bez wzgledu na marke zawsze bedzie potrzebowal pracy i inwestycji. Tez bym chcial nowy motor...moze kiedys ale teraz robie rozrzad...yyyyyy probuje robic. Czesci do rozrzadu sa. Do roboty
Pozdrawiam Robert