Strona 1 z 1

VN 700

: ndz cze 17, 2012
autor: Andy
Witam,
Potrzebuję pomocy w sprawie amortyzatorów tył.

Odnoszę wrażenie, że jest bardzo twardo.
Regulacja napięcia sprężyny ustawiłem na 1,
Sprawdziłem ciśnienie powietrza w obu. Wartości różne, L - 0,5 bar, P - 0,2 bar
Chcąc wyeliminować ewentualną nieszczelność zaworów, profilaktycznie je wymieniłem .
Ciśnienie , które zostawiłem w sobotę w obu to 1,5 bar.
Na wycieczce Warszawa - Serock - Wyszków- Warszawa komfort nie zmienił się, dalej czułem pod kaskiem każdą nierówność, nie mówiąc już o doznaniach tylnej części ciała )...
Dzisiaj ok południa przed kolejną wycieczką zmierzyłem wartości ciśnień. L - 0,2, P- 0,2
Wiem,że objętość amortyzatorów jest bardzo mała. Starałem się kontrolując ciśnienie, o to by powietrza zeszło jak najmniej. Jestem przekonany, że jest nieszczelność po stronie gazowej.
Czy jest olej, pojęcia nie mam. Śladów wycieku nie ma, ale już dawno mogły zostać wytarte ...
Nigdy nie " dobiły "
Pytania :
1. Czy to co opisałem powyżej ma wpływ na komfort jazdy, ?
2. Czy mogę je sprawdzić w sposób bardziej profesjonalny ?

: pn cze 18, 2012
autor: Andy
Witam ponownie,
Poprzedni post napisałem tak jakbym sam nie wiedział o co mi chodzi. Przepraszam. Nieźle mi dało w d. W tym spróbuję doprecyzować..
Otóż :
Odnoszę wrażenie, że nie mam tłumienia odbicia. Że cała praca sprężyn amortyzatorów jest przenoszona na moje tylne szanowne...Efektem jest konieczność coraz to większej ilości przerw w trakcie podróży. Im dłużej jadę, tym częściej. Np : Warszawa ( Rembertów ) - Szczytno, ok 170 km- trzy przerwy, + 0,5 h w Szczytnie. Powrót : sześć przerw, w tym ostatnia 1 km od parkingu. Nie wytrzymałem.. Boli tyłek jak cholera, zabiera mi to całą frajdę z jazdy. Nie dam się, jeździć będę, ale chcę bardziej komfortowo..
żeby łzy w oczach, to raczej od wiatru :)
To co zrobiłem przy amortyzatorach do tej pory opisałem w poprzednim poście.

Nie wiem co może być przyczyną doznawania takiego dyskomfortu.
Nie wiem, co mogę i muszę zrobić.

Pomoże ktoś ?

Proszę..

: pn cze 18, 2012
autor: Brein
Może to Ci pomoże:
http://www.youtube.com/watch?v=80M4rzsMp3c

Choć biorąc pod uwagę, że ewidentnie oba są nieszczelne obawiam się, że będziesz musiał pomyśleć o ich wymianie.
Spróbuj jeszcze spytać na pw Tiszo co On o tym sądzi.

pozdrawiam

: wt cze 19, 2012
autor: Andy
Dzięki wielkie , bardzo pomógł mi film- teraz wiem,że nie ma osobnych przestrzeni - olejowej i gazowej w amortyzatorze. Próbowałem zrozumieć jaka jest ilość oleju, ale nie dałem rady. Za Twoim wskazaniem oczywiście zwrócę się do Tiszo. Może pomoże..bo trochę smutno mi się zrobiło, gdy zobaczyłem po ile można takie cacka kupić.. Ale jeśli będzie trzeba...
Sezon w pełni..
Od Żołnierskiej, ( to taka wylotówka w stronę Zegrza i nie tylko ) co jakiś czas niesie się miarowy niski głos wydechów maszyn. Działa to na mnie jak zew..Sam przed sobą udaję, że nie słyszę, nie interesuję mnie to dzisiaj, przecież dopiero wróciłem z pracy, taki jestem zajechany, mam dość... Kręcę się po mieszkaniu, coś tam ruszę, przestawię jakiś garnek, umyję talerz albo szklankę... Sam nie wiem kiedy, ale jestem już przebrany,na klatce sprawdzam czy wszystko zabrałem. ( Obiad zjem na Orlenie, baton jakiś, jak zwykle. Słodycz zapiję energetykiem). Parking, kluczyk, zapłon , podnóżek... i już jestem w innym świecie.. Kawusia mruczy swoją melodię..Manetka w dół... już inna muzyka, jeszcze bliższa sercu.. Muszę jechać, muszę..
Jeszcze raz dziękuję, sorry rozgadałem się na zupełnie inny temat... :)
Pozdrawiam
Andrzej