Strona 1 z 1
vulcan 750 1986r zawór powietrza i luźny wężyk. pomocy
: ndz wrz 16, 2012
autor: smieechu
witam
vulcan VN750 z 1986r. wersja USA mam problem i pytanie.
Nad tylną cewką po siedzeniem jest zawór powietrza od którego odchodzą 3 grube węże do cylindrów. Jest tam jeszcze jeden wężyk tyle ze cienki (mała średnica). Nie jest on nigdzie podpięty, natomiast wisi sobie luzem i zatkany jest śrubą. Po co on jest i do czego służy? czy on powinien być zaślepiony??
pozdr
: pn wrz 17, 2012
autor: jurekawasaki
Ten "zawór '' powietrzny to inaczej odma jego zadaniem jest odpowietrzenie silnka ze spalin przenikajacych do jego wnetrza poprzez nieszczelnosci w miejscu styku tłoka i cylindra .To właśnie dzięki odmie spaliny recyrkulują do komory filtra powietrza .Owa odma otwiera i zamyka się podciśnieniowo właśnie tym wężykiem .Ten tajemniczy wężyk łączy odme z filtrem powietrza .Po zapaleniu silnika podciśnienie które wytwarza się w komorze filtra powietrza otwiera odme .
Pozdrawiam .
: pn wrz 17, 2012
autor: smieechu
jurekawasaki pisze:Ten "zawór '' powietrzny to inaczej odma jego zadaniem jest odpowietrzenie silnka ze spalin przenikajacych do jego wnetrza poprzez nieszczelnosci w miejscu styku tłoka i cylindra .To właśnie dzięki odmie spaliny recyrkulują do komory filtra powietrza .Owa odma otwiera i zamyka się podciśnieniowo właśnie tym wężykiem .Ten tajemniczy wężyk łączy odme z filtrem powietrza .Po zapaleniu silnika podciśnienie które wytwarza się w komorze filtra powietrza otwiera odme .
Pozdrawiam .
ok. ale czy on powinien być zatkany? obecnie wychodzi on z zaworu i na drugim końcu ma wkręconą śrubkę. Czyli jest zatkany. TAk ma byc?
: pn wrz 17, 2012
autor: jurekawasaki
Nie ma tak być musisz go wpiąc w poblirze filtra napewno ma tam swoje miejsce .
: pn wrz 17, 2012
autor: smieechu
jurekawasaki pisze:Nie ma tak być musisz go wpiąc w poblirze filtra napewno ma tam swoje miejsce .
Podpiąłem go do prawego gaźnika wejście podciśnienia które było zatkane wcze sniej gumowym korkiem.
Mam inny problem, jak maszyna się nagrzeje i zgaszę silnik, nie mogę już odpalić. Męczę się z tym problemem juz długi czas. Natomiast kiedy odczekam z 15min maszyna odpala od razu.
Nie wiem czy go zalewa czy nie dochodzi paliwko. Masakra.
: pn wrz 17, 2012
autor: Rudy
Ten cienki wężyk podpiąłeś prawidłowo - do króćca tylnego gaźnika z prawej strony.
Problem z odpalaniem na ciepło może mieć kilka przyczyn:
1. gaźniki
2. rozrusznik
Ad.1
Czyszczenie, regulacja, synchronizacja.
Ad.2
Wyjąć, rozebrać, wyczyścić z pyłu węglowego ze szczotek, złożyć do kupy. Proponuję zacząć od tego bo nie wymaga kosztów.
: wt wrz 18, 2012
autor: smieechu
Rudy pisze:Ten cienki wężyk podpiąłeś prawidłowo - do króćca tylnego gaźnika z prawej strony.
Problem z odpalaniem na ciepło może mieć kilka przyczyn:
1. gaźniki
2. rozrusznik
Ad.1
Czyszczenie, regulacja, synchronizacja.
Ad.2
Wyjąć, rozebrać, wyczyścić z pyłu węglowego ze szczotek, złożyć do kupy. Proponuję zacząć od tego bo nie wymaga kosztów.
Mowisz ze to rozrusznik? Na zimnym odpala. Kiedy pochodzi z 2min i zgasze tez odpali od razu ale kiedy już pojeżdze dluzej i zgasze silnik to nie chce odpalic. Odczekuje sobie z 15min i odpala.
Rozrusznik kręci bardzo szybko.
: wt wrz 18, 2012
autor: Rav
A może masz podobny problem, który ja miałem, mam uszkodzony zawór do, którego dochodzą te grube i ten cienki węże, mechanior zaślepił mi odpowietrzenie z cylindrów, oraz kruciec w gaźniku i teraz jest ok.
: wt wrz 18, 2012
autor: Rudy
Rav, jedź do mechanika i mu jebnij w pysk. Zaślepienie układu odpowietrzenia to prosta ale najgorsza metoda załatwienia sprawy odpalania, która w dalszej perspektywie może tylko pogorszyć sprawę.
Wężyk podciśnienia w przedniego gaźnika otwiera membranę w zaworze paliwa i podaje właściwą ilość (waha nie powinna sie lać non stop bo w końcu zacznie Ci zalewać gaziory)
Wężyk podciśnienia z tyłu steruje odpowietrzeniem silnika ze spalin (Tak jak napisał Jurekawasaki). One mają działać.
Smieechu, pył węglowy ze szczotek przy podwyższonej temperaturze utrudnia pracę rozrusznika. Był w dziale mechanika na ten temat wątek niejakiego Starszego.
Proponuję Ci jeszcze sprawdzić gaźniki i zawór paliwa (czy membrany pracują prawidłowo i czy nie zalewa przez to gaźników).
Jak masz miernik sprężania to wykręć po 1 świecy i sprawdź jeszcze ciśnienie sprężania w cylindrach.
: wt wrz 18, 2012
autor: Rav
Rudy, do końca sezonu jeszcze tak polatam, ale w zimowe wieczory sam się za to zabiorę, teraz mam trochę więcej wiedzy o moim moto. Przez 15l byłem mechanikiem, naprawiałem puszki, ale coś wiedzy jeszcze pozostało. Szczerze, mnie też ten pomysł z zaślepieniem odpowietrzenia od poczętku się nie podobał, ale o moto nie wiedziałem zbyt wiele.
Pogrzebie przy nim i mam nadzieję, że coś wymyślę, pominę uszkodzony zawór, a odpowietrzenie poprowadzę do puszki doprowadzającej powietrze.
: wt wrz 18, 2012
autor: Rudy
Problem z odpalaniem na ciepłym to pięta achillesowa naszych maszyn. Zazwyczaj nie ma jednej konkretnej przyczyny tylko składowa kilku różnych dupereli. Ja u siebie przetrenowałem już kłopoty z odpalaniem z powodu:
- słabej masy
- świec
- przewodów wysokiego napięcia
- słabego akumulatora (rozładowywał się jak się nagrzał)
- rozrusznika
- gaźników
- membrany w kraniku (zalewanie gaźników)
- braku sprężania (zwalone pierścienie)
- przeróżnych kombinacji powyższych przyczyn
Na chwilę obecną nie jest idealnie (muszę zakręcić 2-3 razy żeby odpalił) ale przynajmniej na zimno i na ciepło zachowuje się tak samo.
: wt wrz 18, 2012
autor: Andy
: śr wrz 19, 2012
autor: Tiszo
To są fachowcy, zaślepić skasować za naprawę i wszystko załatwione, a ty dalej się męcz bo On naprawił niby jedno a z tej naprawy wyskoczy jeszcze parę innych usterek.
: śr wrz 19, 2012
autor: Rav
Niestety, kupiłem go w zeszłym roku od gościa, który tylko, albo aż, wymienił oliwe i filtry, kompletnie o niego nie dbał, był strasznie zaniedbany, teraz ja próbuje doprowadzić moto do względnego porządku mechanicznie i wizualnie. Niekture częsci trzeba wymienić, żeby miał wygląd, a ten mechanik pracował w serwisie kawy, jak tam też tak prowadzą naprawy to wspólczuje tym co tam serwisują swoje maszyny.
: ndz wrz 23, 2012
autor: smieechu
Rudy pisze:Rav, jedź do mechanika i mu jebnij w pysk. Zaślepienie układu odpowietrzenia to prosta ale najgorsza metoda załatwienia sprawy odpalania, która w dalszej perspektywie może tylko pogorszyć sprawę.
Wężyk podciśnienia w przedniego gaźnika otwiera membranę w zaworze paliwa i podaje właściwą ilość (waha nie powinna sie lać non stop bo w końcu zacznie Ci zalewać gaziory)
Wężyk podciśnienia z tyłu steruje odpowietrzeniem silnika ze spalin (Tak jak napisał Jurekawasaki). One mają działać.
Smieechu, pył węglowy ze szczotek przy podwyższonej temperaturze utrudnia pracę rozrusznika. Był w dziale mechanika na ten temat wątek niejakiego Starszego.
Proponuję Ci jeszcze sprawdzić gaźniki i zawór paliwa (czy membrany pracują prawidłowo i czy nie zalewa przez to gaźników).
Jak masz miernik sprężania to wykręć po 1 świecy i sprawdź jeszcze ciśnienie sprężania w cylindrach.
1. Rozrusznik rozebrany i wyczyszczony - nie było duzo pyłu. kręci szybko
2. Akumulator dno, ale jak podładuje go to i tak na ciepłym nie odpala. Na zimnym odpala ale dlugo kreci i muszę dodać troche gazu.
3. świece sprawdzone suche ale zmiejszyłem odstęp między elektrodami do 0.6mm. Oryg NGK.
4. Po mocnym rozgrzaniu maszyny kiedy nie chce odpalić sprawdzałem świece - są suche ale....paliwo jakimś cudem dostaje mi się do oleju, Dzisiaj zrzucałem olej i śmierdzi paliwem jest dość rzadki.
5. Kompresje sprawdzałem ale na zimnym, na kaźdym cylindrze 12atm.
6. Z kranika przy wyjściu na lewy gaźnik mam wyciek paliwka.
Co dalej? nie wiem.
: ndz wrz 23, 2012
autor: Rudy
Sam nie spotkałem się jeszcze z takim problemem ale poczytałem co nieco.
Z tego co znalazłem to prawdopodobnie masz zwalony kranik i zalewa Ci gaźniki i cylindry. Na szczęście komplet membran do kranika nie jest drogi.
Kranik do naprawy, gaźniki do czyszczenia, olej i filtr do wymiany. Grunt, że kompresja prawidłowa i rozrusznik działa. Y tego co piszesz aku raczej też do wymiany.
: pn wrz 24, 2012
autor: smieechu
Rudy pisze:Sam nie spotkałem się jeszcze z takim problemem ale poczytałem co nieco.
Z tego co znalazłem to prawdopodobnie masz zwalony kranik i zalewa Ci gaźniki i cylindry. Na szczęście komplet membran do kranika nie jest drogi.
Kranik do naprawy, gaźniki do czyszczenia, olej i filtr do wymiany. Grunt, że kompresja prawidłowa i rozrusznik działa. Y tego co piszesz aku raczej też do wymiany.
Po koniec tego tygodnia wszystko będzie zrobione. Jak te zabiegi nie pomogą to chyba....sprzedam go na części. Bo szlak mnie już trafia.