Vulcaneria.pl

Postaram się opisać problem z jakim sobie poradziłem a to doświadczenie komuś może się przydać . Otóż nie zapalały mi się automatycznie światła mijania/drogowe , przyczyną okazała się końcówka konektorowa ,, żeńska,, w kostce (niebieski kolor) przez którą podłączony jest przekaźnik uruchamiający światła , pod pokrywą po prawej stronie . Problem był tym bardziej trudny do zdiagnozowania że na pierwszy rzut oka wszystko wyglądało ok ( żadnej śniedzi itp ) dopiero po wypięciu przewodu z kostki okazało się że konektor ,,żeński ,,powinien mieć w środku blaszkę która była wyłamana i dlatego nie było poprawnego styku i światła nie zawsze się zapalały . Wiem że takie gó... problemy potrafią doprowadzić do szału , dlatego mam nadzieję że być może komuś się to przyda . Mój VN jest z 91 rok i ma prawo z racji wieku mieć takie ,,chimery,, ale dla mnie frajda z grzebania przy nim jest prawie taka sama jak z jazdy
>> http://img856.imageshack.us/img856/6289/75151064.jpg <<
Na zdjęciu jest pokazana druga część kostki z końcówką "męską"

Bardzo dobrze jest umieć samemu coś zrobić ,jest to na pewno wielka satysfakcja .

Fajnie że o tym piszesz. Czasami komuś coś szwankuje, człowiek kombinuje, nie może znaleźć, zastanawia się czy nie walnęło coś poważnego itp. a może okazać się że to taki drobiazg.
Stopniowo rośnie nam na forum niezła piguła wiedzy mechanicznej.
Dzięki

Dzięki

Dzięki za uznanie w miarę możliwości polecam się

Karamba,

Dziękuję w imieniu kolegów, którzy mają Vn700/750

dzieki za podzielenie się wiedzą-może się kiedyś przydać (oby nie)

To i ja przyłącze się do podziękowań

Karamba, Witam od niedawna jestem szczęśliwym posiadaczem Kawusi VN750 sprowadzony z Holandii troszku zaniedbany i własnie mam problem ze światłem nie świeci ani pozycja ani długie. Bezpieczniki sprawdzone śniedzi mało co ,wszystkie lampy świecą stopu tył pozycja ,jak włączam kierunki zapala mi sie kontrolka HEAD LAMP plisss pomocy

KOBUZ4, sprawdź po kolei kostki przy główce ramy (pod czarnymi osłonami przy przedniej części baku) rozkręć lampę przednią przejrzyj przewody (szybko-złącza) pewnie jest bałagan.

Super z kierunkami doszedłem (jak to brzmi) teraz powalczę ze światłem.Pytanie głowna kostka ok ale są jeszcze dwie żeńskie złączki luzem ganiają może któryś własciciel Vulkana przesłał jakieś foto jak to ma wyglądać.Jeśli nie sprawi kłopotu????

Te dwie luźne żeńskie złączki jak je nazywasz to zasilanie do dodatkowego osprzętu masz tam stałe 12V bez przekręcania kluczyka.

Kto pyta i szpera nie błądzi.Dzięk/i bracia motocykliści doszedłem do wszystkiego świeci że aż w oczy razi. Bałaganu w kablach takiego nie było.Tylko jeden szkopuł mały poprzedni właściciel albo tak fabrycznie było na kablu masy zamontował wyłącznik po to by chyba odpalać bez Świateł .Dzięki jeszcze raz za przydatne rady i lewa w górę!!

Po prostu mała przeróbka byłego właściciela w serii tak nie ma. Najważniejsze, że doszedłeś o co chodzi i, że wszystko działa.

Sorry długo mnie nie było , trochę problemów , mało czasu , postaram się częściej zaglądać na forum . Super KOBUZ4 że sobie poradziłeś . Ja dziś właśnie silnik z ramy " wyrwałem " zaś altek ale jest okazja na konkretny przegląd

Się dołączę do tematu, coby nowego nie zakładać- chociaż moto inne bo EN 500.
Też (przy okazji renowacji reflektora) znalazłem te 2 luźne złączki (ładnie odizolowane).
A że będę montował lightbary, to jeśli jest tam podany prąd, to nic tylko dołożyć bezpiecznik, dalej przez wyłącznik do dodatkowych lamp i powinni być OK. Żarówki H3, ale LED-y, więc obciążenie minimalne. I nie wadziło by mi, że można by je włączyć nawet bez zapłonu- może nawet i lepiej- czasem się przyda coś doświetlić.
Koledzy - jakieś błędy w moim rozumowaniu ?

Uwex pisze:Się dołączę do tematu, coby nowego nie zakładać- chociaż moto inne bo EN 500.
Też (przy okazji renowacji reflektora) znalazłem te 2 luźne złączki (ładnie odizolowane).
A że będę montował lightbary, to jeśli jest tam podany prąd, to nic tylko dołożyć bezpiecznik, dalej przez wyłącznik do dodatkowych lamp i powinni być OK. Żarówki H3, ale LED-y, więc obciążenie minimalne. I nie wadziło by mi, że można by je włączyć nawet bez zapłonu- może nawet i lepiej- czasem się przyda coś doświetlić.
Koledzy - jakieś błędy w moim rozumowaniu ?

Rozumowanie jak najbardziej ok

No to po nowym roku coś będziemy powoli działać