Strona 1 z 1

Blokowanie przedniego hamulca

: wt maja 20, 2014
autor: RominK
Jakiś czas temu kupiłem VNt50 z małym przebiegiem ,ale długo stojącego. W zasadzie po wyczyszczeniu i zsynchronizowaniu gaźników silnik chodzi jak trzeba. Problem jest natomiast z przednim hamulcem. Po prostu co jakiś czas całkowicie blokuje się koło. Jedynym lekarstwem jest poluzowanie zaworków odpowietrzających-wtedy hamulec puszcza. Gadałem z mechanikiem (wprawdzie od samochodów ,ale w końcu to hamulec) i stwierdził ,że wina musi leżeć na górze , bo blokuje sie powrót płynu do zbiorniczka a upuszczenie go zaworkiem odblokowuje hamulec. No fajnie ,ale ja już wymieniłem całe bebechy pompy, rozkręciłem i przedmuchałem cały układ ;przewody trójnik, kanałki pompy ,odpowietrzyłem dziadostwo co kosztowało mnie kilka straconych godzin, bo bez przerwy jakieś bąbelki pochowane po kątach,nowy płyn itd. Klamka wprawdzie była dość miękka ,ale hamulec skuteczny. I nagle wszystko po staremu. Dziś znowu zablokowało. Ledwo wydostałem się spod mostu .bo byłaby kaplica a już ledwo ciągnął . Mogę jeszcze rozebrać dolne zaciski ,ale logicznie to nie to.
Ma ktoś pomysła?

hamulec

: śr maja 21, 2014
autor: Żabol
Jeżeli stał długo to stawiał bym na zapieczone zaciski,może będzie potrzeba zmienić uszczelki no i płyn

: śr maja 21, 2014
autor: RominK
No mogę to jeszcze zrobić choć bez przekonania , bo dlaczego niby zapieczone zaciski cofają się po odkręceniu odpowietrznika? A płyn jest nowy.

: śr maja 21, 2014
autor: Sztandar
jeżeli przewody od pompy do zacisku drożne to wymieniaj całą pompę i nie baw się w jej naprawianie bo naprawdę szkoda Twojego czasu, przerabiałem ten temat kilka razy. Pozdrawiam :ok:

: śr maja 21, 2014
autor: Rav
Tak jak napisał Sztanderar, zerknij na przewody, może "puchną" po naciśnięciu klamki, a później nie puszczają płynu z powrotem.

: ndz paź 04, 2015
autor: RominK
Wszystko wróciło do normy po wymianie przewodów na nowe w oplocie. Regeneracja pompy nic nie dała. Po prostu stare przewody miały w środku coś na kształt zastawek , które uniemożliwiały cofanie się płynu do pompy. No kosztowało to 5 stów ale nie było wyboru ,bo gdybym kupił używane to znowu mogło się powtórzyć. Teraz jest OK choć przy wysokich temperaturach klamka na początku jest twarda tyle ,że nie zakleszcza szczęk!