Vulcaneria.pl

Witam

Mógłby ktoś mi powiedzieć do czego jest ta mała śruba na napinaczu? Może być do regulacji napięcia sprężyny? W jaki sposób tym regulować?

[/img] [/code]

czarna jest dla mnie tylko śrubka do regulacji obrotów mówi dalton

Ta mała śrubka na napinaczu, to jest zaślepka, napinacze są samoregulujące się, pod zaślepką jest śruba służąca do skręcenia sprężyny napinacza np. przy jego rozbiórce. Mówimy o śrubce oryginalnej, tej na wkręconej osiowo na końcu napinacza.

Chodzi o tą śrubę:

Ta śruba o która pytasz to jest jakaś dziwaczna samoróba której nie powinno tam w ogóle być.

Dokładnie! Potwierdzam wypowiedź poprzednika! Tej śruby nie powinno tam być!
Podejrzewam że napinacz jest uszkodzony, a poprzedni właściciel zrobił tą hybrydę! Napinacz to nic innego jak samo regulator, który napina się automatycznie za pomocą zamontowanej wewnątrz sprężyny! Najprawdopodobniej jest uszkodzony i nie spełniał swojego zadania, a poprzednik zamontował tą śrubkę, naciągnął ręcznie i zablokował napinacz tą właśnie śrubką!
Na chwilę może to jest dobre rozwiązanie, jednak łańcuszek rozrządu się wyciąga a napinacz powinien sam automatycznie niwelować ten luz!
Nowy napinacz to jakieś 400 zł, kup używany! Poszukaj w necie, bo jest firma ze stanów która sprzedaje zestawy naprawcze do tych napinaczy za jakieś 40 dolarów. Mniej więcej! Musisz mieć jedynie konto na PayPal. Wymieniasz bebechy i masz jak nowy!
No chyba że chcesz wywalić 4 stówki za takie małe coś!
Pozdrawiam

Mozesz też wyktrecic tą srube i wycągnąc sprezyne i rozciągnąc ją tak żeby była większa i automatycznie sie naciągnie napinacz.

Dzięki za odpowiedzi tak myślałem że to jest to o czym piszecie myślałem że będę mógł to zostawić i w razie czego tym regulować ale mogę kupić używane dwa napinacze za 150 zł więc wymienię bebechy na te kupne żeby była automatyczna regulacja tak jak w oryginale:) Vulcanik daje wiele przyjemności z jazdy to niech ma jak w oryginale:) Pozdr.

Wszedłem na stronę http://www.tocmanufacturing.com/ACCT.htm z zestawem naprawczym i wynika z tego że z przesyłką 40 dolarów ok. 160zł kosztuje zestaw naprawczy na dwa napinacze czyli sprężyny oringi uzczelki to lepiej kupić to czy całe dwa napinacze ale używane? Wydaje się że lepiej ten zestaw ale wole zapytać;)

Miał ktoś niezłą wizję Ale widać ze śrube dobrał na dłuższy okres czasu, bo jescze sporo gwintu zostało do wkręcenia

zestaw naprawczy. Używka to krótkotrwałe rozwiązanie, reszta nie wiadomo na ile starczy.

Lacik pisze:Miał ktoś niezłą wizję Ale widać ze śrube dobrał na dłuższy okres czasu, bo jescze sporo gwintu zostało do wkręcenia

zestaw naprawczy. Używka to krótkotrwałe rozwiązanie, reszta nie wiadomo na ile starczy.

Popieram zestaw naprawczy to zdecydowanie lepsze rozwiązanie

Na tej samej stronie co podałem jest też do kupienia napinacz właśnie z ręcznym regulowaniem to już nie wiem czy to zaleta czy wada z tym moim napinaczem:) No i taka śrubkę widziałem też na forum vn750.com tylko nic konkretnego tam nie pisali wg tłumacza google:P Czyli za granicą takie coś stosują. Może ktoś wie na jaką maksymalna długość może wysunąć sie napinacz? Można by po prostu mocniej nie wysuwać tego ręcznego napinacza niż max i tak regulowac sobie naciąg łańcuszka? Czy jednak lepiej zmienić na automatyczny?

Ja mam ten zestaw naprawczy ze stanów. Nic lepszego nie dostaniesz. Naprawdę polecam.

Oczywiście!
Kup zestaw naprawczy! Zostanie ci jedynie stary korpus, reszta nowa!
Nie ma sensu kupować używki, bo nigdy nie wiesz w jakim stanie będzie! A cena podobna! Kupisz i masz spokój na zawsze!
Pozdro