Czyszczenie baku - zbiornik

Awatar użytkownika
jano
Posty: 127
Rejestracja: pt cze 22, 2012
Miejscowość: Krakow - Wieliczka
Motocykl: VN 800 classic
VROC: 0

Czyszczenie baku - zbiornik

Post autor: jano » pt kwie 26, 2013

Przepraszam jezeli juz taki temat byl stworzony, ale nie udalo mi sei nic znalesc.

Wyglada na to ze mam brud w baku. Moze rdza a moze tez cos innego. Jutro sie pokaze jak spuszcze bak.

Tylko nie jestem pewiem czym oplukac bak. Zwykla benzyna? Woda?
Woda troche sie boje ze znow bedzie nowa rdza.

Wiem ze sa i bardziej skuteszne sposoby takie jak czyszczenie kamikami, gwozdzami albo szklem, nastepne oplukanie woda z plynem czyszcacym, i malowanie baku od srodka. Niestety nie mam czasu i miejsca kdzie to wszystko robic, dla tego chcialem sprobowac na poczatek tylko przeplukac bak od brudu.

Macie jakies pomysly? Robil ktos z Was cos podobnego?

Dzieki.

Awatar użytkownika
Radio
Posty: 758
Rejestracja: śr kwie 25, 2012
Miejscowość: Połczyńskie Zdroje
Motocykl: VN 900 Classic LT
VROC: 35570

Post autor: Radio » pt kwie 26, 2013

Jeżeli nie chcesz za dużo kombinować to na szybkiego wypukaj zbiornik zwykłą czystą benzyną.
Pozdrawiam
Mariusz
VROC#35570
Gdzie słyszysz śpiew tam idź,
tam dobre serca mają
źli ludzie wierzaj mi,
Ci nigdy nie śpiewają.

Trufel

Post autor: Trufel » pt kwie 26, 2013

nalej do środka odrdzewiacza nasyp piasku , najlepiej żwiru i trząś , powtórz operacje kilka razy i będzie gitarrra

Awatar użytkownika
jano
Posty: 127
Rejestracja: pt cze 22, 2012
Miejscowość: Krakow - Wieliczka
Motocykl: VN 800 classic
VROC: 0

Post autor: jano » sob kwie 27, 2013

Dzis zajrzalem do baku. Zero rdzi. Bak jest od srodka ocynkowany. Niestety plywa tam jakis brud. Wyczyscilem sitko i probowalem troche benzyna wyplukac, ale nie jest to tak latwe jak to wyglada. Troche brudu jeszcze zostalo, ale ten brud raczej nie prejdzie przez to sitko (sitko ma bardzo male dziurki), wiec chyba nie w tym problem.

Wyczyscilem tez caly gaznik i swiece. Moto odpalil, ale silnik nie chodzi prawidlowo - czasami przerywa, gasnie i strela do filtra powietrza (przy dodaniu gazu). Po odpaleniu chodzil jakis czas i potem kilkakrotnie mi zgasl. Ale potem po przejechaniu sie i rozgraniu silnika jakby problem zniknal.

Czyli problem jest tylko na zimnym silniku. Nie wiem o co chodzi. Swiece sa nowe. Filtr K&N wyczyszczony i naolejowany, gaznik wyczyszczony.....nie wiem, moze regulacja gaznika potrzebna.

Awatar użytkownika
Piotr_Classic
Posty: 2566
Rejestracja: pn cze 21, 2010
Miejscowość: Madryt
Motocykl: HD Street Glide
VROC: 32438

Post autor: Piotr_Classic » sob kwie 27, 2013

jano pisze:Dzis zajrzalem do baku. Zero rdzi. Bak jest od srodka ocynkowany. Niestety plywa tam jakis brud. Wyczyscilem sitko i probowalem troche benzyna wyplukac, ale nie jest to tak latwe jak to wyglada. Troche brudu jeszcze zostalo, ale ten brud raczej nie prejdzie przez to sitko (sitko ma bardzo male dziurki), wiec chyba nie w tym problem.

Wyczyscilem tez caly gaznik i swiece. Moto odpalil, ale silnik nie chodzi prawidlowo - czasami przerywa, gasnie i strela do filtra powietrza (przy dodaniu gazu). Po odpaleniu chodzil jakis czas i potem kilkakrotnie mi zgasl. Ale potem po przejechaniu sie i rozgraniu silnika jakby problem zniknal.

Czyli problem jest tylko na zimnym silniku. Nie wiem o co chodzi. Swiece sa nowe. Filtr K&N wyczyszczony i naolejowany, gaznik wyczyszczony.....nie wiem, moze regulacja gaznika potrzebna.
Jano, zacznij od czyszczenia i regulacji gaźnika + wymiana filtra paliwa (jeżeli jest)

Opowieści kolegi Trufla włóż między bajki widać facet nie "machał" zbiornikiem jak to sam radzi lub po prostu zaczytał to z jakiegoś forum. Dlaczego ? Ano dlatego, że kształt zbiornika paliwa do naszych VN-ów jest zgoła odmienny od ształtu zbiorników turystyków tudzież innych "plastików" i owe kuleczki czy też inny piasek może da się z nich bezproblemowo wysypać. Z naszych nie tak łatwo. Przyjrzyj się budowie, rozmieszczeniu i kształtowi "kołnierza" każdej z dziur zbiornika. Wlew-kołnierz namacalny palcem, miernik poziomu paliwa-uniemożliwia wylanie czegokolwiek ze względu na umiejscowienie w górnej części dna zbiornika. Jedyne co pozostaje to otwór po kraniku paliwa.
Następnie radziłbym (jeżeli nie chcesz wpędzić się w zbyt duże koszta, po zdemontowaniu KAŻDEGO elementu zbiornika) "wymycie" go płynem odtłuszczającym (płyn do mycia naczyń) a następnie wypłukanie gorącą wodą. Śmiesznie zabrzmi lecz weź do ręki i sprawdź co wypłynęło. Brudy nieprofesjonalnej stacji paliw czy rdzewiejący zbiornik - musisz ocenić sam.
Jano - jeździłem VN750 z 1989 i nie miałem problemów z "jakością" paliwa ani ze zbiornikiem.
Problemy pojawiają się gdy ktoś "grzebał" przy zbiorniku "blacharsko" i naruszył strukturę powłoki wewnątrz zbiornika. Fakt zbiornik jest ocynkowany od wewnątrz lecz gdy ktoś nieumiejętnie naprawiał to może dojść do utleniania się (z pomocą benzyny, niestety) metalu czyli blachy z jakiej wykonany jest zbiornik. Brzmi to dosyć groźnie lecz proces ten może (choć nie musi) być długotrwały. Nie ma reguły.
W moim zbiorniku miałem wycinany kawałek blachy i wstawiany nowy, nieuszkodzony. Zalecenia blacharza były aby dostosować się do instrukcji zawartej na stronie www.fertan.pl

http://fertan.pl/zastosowanie/zbiorniki-paliwa/

Przyznaję nie jest to łatwe ani tanie lecz daje Ci gwarancję na naprawdę długi okres czasu.
Poczytaj, popytaj wśród innych motocyklistów być może ktoś używał już tej chemii.

Prywatnie życzę Ci abyś nie musiał stosować powyższych specyfików i oby okazało się to "zwykłym syfem" ze zbiornika jakiejś tam stacji paliw.

W razie czego służę pomocą w miarę możliwości, pisz na PW.

Awatar użytkownika
Radio
Posty: 758
Rejestracja: śr kwie 25, 2012
Miejscowość: Połczyńskie Zdroje
Motocykl: VN 900 Classic LT
VROC: 35570

Post autor: Radio » sob kwie 27, 2013

Po wymianie świec wygrzałeś je czy po paru minutach zgasiłeś moto ??
Pozdrawiam
Mariusz
VROC#35570
Gdzie słyszysz śpiew tam idź,
tam dobre serca mają
źli ludzie wierzaj mi,
Ci nigdy nie śpiewają.

Awatar użytkownika
Piotr_Classic
Posty: 2566
Rejestracja: pn cze 21, 2010
Miejscowość: Madryt
Motocykl: HD Street Glide
VROC: 32438

Post autor: Piotr_Classic » sob kwie 27, 2013

Trufel pisze:nalej do środka odrdzewiacza nasyp piasku , najlepiej żwiru i trząś , powtórz operacje kilka razy i będzie gitarrra
napij się piwa..... poskacz wokół kompa i nie pisz więcej na ten temat
operację powtórz kilka razy aż Ci przejdzie.

porozmawiaj z Braćmi klubowymi z Poznania i okolic.... dzięki ich pomocy naprawiłem zbiornik paliwa a ..... "trząchanie" zbiornikiem wypełnionym choćby i "mocą Jedi" na nie wiele się tu zda

Awatar użytkownika
Smoku
Posty: 1304
Rejestracja: ndz maja 20, 2012
Miejscowość: Warszawa
Motocykl: Voyager 1700Były:Nomad 1500 FI`03,800 Classic
VROC: 0

Post autor: Smoku » ndz kwie 28, 2013

Zdecydowanie Fertan.
O niczym innym nawet nie myśl.
Na stronie fertan.pl masz podany numer telefonu, fachowo i rzeczowo zostanie Ci udzielona porada.
Włożyć kask, buty , skórę
I ruszyć w świat gdzie nowy świt
Będzie witał cię i kładł się do stóp
Każdy zakręt wiatr ułoży z chmur

Trufel

Post autor: Trufel » ndz kwie 28, 2013

owszem Piotrze Ty jesteś wszech wiedzący i jesteś chodząca kopalnią wiedzy , jak nie będę wiedział jakiego mopa kupić to na pewno się do Ciebie zgłoszę :wall: :wall: :wall:

:spam:

Awatar użytkownika
Radio
Posty: 758
Rejestracja: śr kwie 25, 2012
Miejscowość: Połczyńskie Zdroje
Motocykl: VN 900 Classic LT
VROC: 35570

Post autor: Radio » ndz kwie 28, 2013

Dajcie Panowie na luz :piwa: każda metoda czyszczenia zbiornika jest dobra pod warunkiem że można tym sposobem wyczyścić zbiornik :yeee: a tak na marginesie to jeżeli zbiornik nie jest pordzewiały od środka to unikać chemii ponieważ może okazać się że chemia zżarła ocynk i dopiero mamy problem :( aby wyczyścić zbiornik nalezy zdemontować wszystko co w środku się znajduje a sam zbiornik powinien być wypłukany benzyną, oczywiście jeżeli ktoś myśli że wleje 2 litry benzyny, zakręci zbiornikiem z pięć razy i wyleje syf przez wlew paliwa to jest w dużym błędzie ponieważ to nie jest zbiornik od Komarka :D ...... ale jeżeli ktoś nie czuje się na siłach i nigdy tego nie robił to niech zda się na osoby które to robiły wielokrotnie i wiedzą jak to robić :yeee: ....... i n ie kłóćcie się już o takie bzdety :D
Pozdrawiam
Mariusz
VROC#35570
Gdzie słyszysz śpiew tam idź,
tam dobre serca mają
źli ludzie wierzaj mi,
Ci nigdy nie śpiewają.

Awatar użytkownika
Smoku
Posty: 1304
Rejestracja: ndz maja 20, 2012
Miejscowość: Warszawa
Motocykl: Voyager 1700Były:Nomad 1500 FI`03,800 Classic
VROC: 0

Post autor: Smoku » ndz kwie 28, 2013

Oczywiście, ale jak coś robić to porządnie.
A metoda na "Pana Henia" tj zrobić ze zbiornika betoniarkę umówmy się wieje amatorszczyzną.
A co do chemii to zalecam lekturę jak działa i do czego służy fertan.
A co do kłótni to faktycznie na luuzzzz :ok:
Włożyć kask, buty , skórę
I ruszyć w świat gdzie nowy świt
Będzie witał cię i kładł się do stóp
Każdy zakręt wiatr ułoży z chmur

Pustelnik
Posty: 301
Rejestracja: sob cze 30, 2012
Miejscowość: Zawiercie
Motocykl: vulcan 1500-A13 '99r, Aprilia RSV1000R
VROC: 35092

Post autor: Pustelnik » ndz kwie 28, 2013

Zbiornik jeśli w środku jest tylko osad z paliwa, płuczemy najlepiej bieżącą wodą z węża, prysznica itp. a następnie po przedmuchaniu powietrzem z kompresora płuczemy benzyną lub denaturatem (chodzi o to by usunąć resztki wody). Jeśli nie jesteśmy oszczędni to możemy płukać samą benzyną. Wszystko wylatuje przez otwory po zdemontowanym kraniku.
Jeśli zbiornik jest ocynkowany to nie powinien rdzewieć chyba, że był naprawiany, to w miejscu spawania po ocynku pozostało wspomnienie.
Zbiorniki zazwyczaj rdzewieją też od góry czyli w miejscu gdzie nie ma paliwa. Łuszcząca się rdza stanowi mimo filtrów spory problem w układzie paliwowym.
Jest sporo środków do regeneracji wnętrza zbiornika. W zależności od tego ile jest rdzy należy wybrać metodę na jej usunięcie. Wstępnie można to zrobić wsypując do środka kulki z łożysk, śrubki, nakrętki (niektórzy stosują nawet żwir) itp. zmieszane z wodą i płynem do naczyń.Ja wsypałem policzone kulki bo nie chciałem by mi jakaś gdzieś utknęła i później dzwoniła po zbiorniku. Potrząsając dłuuugo we wszystkie strony (rączki mdleją) lub mocując zbiornik na pół godziny w betoniarce lub do koła samochodu na podnośniku :) (dla wygodnych) usuwamy zgrubnie rdzę (UWAGA-wieje wiochą i należy to robić w ukryciu! :D ). Następnie wysypujemy to wszystko przez wlew paliwa (kołnierz nie jest tu zbytnią przeszkodą, wystarczy odpowiednie potrząsanie i trochę cierpliwości a wszystko wyleci) i wężem z bieżącą wodą wypłukujemy to co zostało. Pozostałość rdzy można usunąć albo specjalnym środkiem z zestawu do regeneracji zbiorników (wersja droższa) lub odrdzewiaczem w którego składzie jest kwas fosforowy (wersja tańsza-rozpuszcza tylko rdzę i ocynk jeśli gdzieś się uchował). Wlewamy dwa, trzy litry odrdzewiacza do zbiornika z pozatykanymi szczelnie wszystkimi otworami (korek od paliwa + śruby, korki itp zamiast kranika) i pozostawiamy na kilka godzin (w zależności od warstwy pozostałej rdzy). Co jakiś czas potrząsamy i zmieniamy pozycję zbiornika tak by roztwór pokrywał całe wnętrze. Po takim zabiegu zbiornik w środku jest srebrny i pozbawiony całkowicie rdzy, dodatkowo pokryty warstwą fosforanów, która też ma właściwości antykorozyjne. Po takim zbiegu należy go wypłukać wodą z płynem do naczyń, przedmuchać sprężonym powietrzem a następnie przepłukać rozpuszczalnikiem lub benzyną ekstrakcyjną i ponownie przedmuchać. Dobrze też jest przesuszyć wnętrze opalarką lub suszarką do włosów. Malować należy do kilku godzin po takim zabiegu bo goła blacha szybko pokrywa się rdzawym nalotem. Farb do wnętrza zbiorników jest kilka rodzajów. Droższą opcją są zestawy, w których jest odrdzewiacz, środek do płukania i farba dwuskładnikowa epoksydowa wraz z dokładną instrukcją postępowania (koszt zestawu około 250 zł). Same farby dwuskładnikowe do zbiorników kosztują około 80 zł za zestaw starczający na jeden zbiornik. Najtańszą opcją jest farba syntetyczna jednoskładnikowa do wnętrza zbiorników np Corizon. Wadą tej farby jest to, że musi schnąć kilka dni zanim możemy wlać paliwo. Farbę wlewamy do zbiornika i potrząsając-przelewając pokrywamy całe wnętrze. Resztę farby zlewamy przez otwór po kraniku.

Oczywiście by "nie wiało to amatorszczyzną i wiochą z za stodoły u pana Henia" polecam oddać zbiornik do profesjonalnie zajmującej się tym firmy i cieszyć się z profesjonalnie wykonanej usługi oraz odpowiedniej kwoty wydanych pieniędzy.
Swój zbiornik robiłem wg powyższego amatorskiego i nieprofesjonalnego sposobu. Zapewne przez przypadek wyszło super :ok:
Komar3->Jawa350->ETZ250x2->Kawasaki GPZ550-> dwadzieścia lat przerwy-> Zipp chopper 50/72 (przez miesiąc)->Dniepr MT10-36 (z koszem)->Vulcan 1500+Aprilia RSV1000R

Pustelnik
Posty: 301
Rejestracja: sob cze 30, 2012
Miejscowość: Zawiercie
Motocykl: vulcan 1500-A13 '99r, Aprilia RSV1000R
VROC: 35092

Post autor: Pustelnik » ndz kwie 28, 2013

Sorry za posta pod postem ale minęło pół godziny i nie mogę edytować, a coś ważnego mi się przypomniało czego wcześniej nie napisałem (ewidentna z mojej strony amatorszczyzna!).
Wszystkie czynności opisane powyżej a zwłaszcza kręcenie zbiornika w betoniarce należy wykonać po jego wcześniejszym demontażu z motocykla!!!!
Komar3->Jawa350->ETZ250x2->Kawasaki GPZ550-> dwadzieścia lat przerwy-> Zipp chopper 50/72 (przez miesiąc)->Dniepr MT10-36 (z koszem)->Vulcan 1500+Aprilia RSV1000R

Awatar użytkownika
Mayones
Posty: 5682
Rejestracja: czw kwie 26, 2012
Miejscowość: B-B
Motocykl: VN800->K1200RS->R1200GS
VROC: 0

Post autor: Mayones » ndz kwie 28, 2013

Pustelnik pisze:... a zwłaszcza kręcenie zbiornika w betoniarce należy wykonać po jego wcześniejszym demontażu z motocykla!!!!
To cenna wskazówka :hihi:

Awatar użytkownika
jano
Posty: 127
Rejestracja: pt cze 22, 2012
Miejscowość: Krakow - Wieliczka
Motocykl: VN 800 classic
VROC: 0

Post autor: jano » ndz kwie 28, 2013

Dzieki za rady panowie :-)
Niestety, nie jestem w stanie zobaczyc caly zbiornik od srodka, ale z tego co widac przez wlew, to naprawde blacha wyglada ladnie - ladny ocynk. Dla tego mysle ze zwykle oplukanie woda i ludwikiem powinno zalatwic sprawe.
Wczoraj bylem sie przejechac i po przejechaniu 5 km, jakby problem zniknal. Wyglada na to ze po nagrzaniu jest ok. Narazie kupie dodatkowy filtr paliwa, zeby sie brud nie dostal do gaznika. Pozniej jak bede mial wiecej czasu, to wyplucze bak woda.
A chyba dam jeszcze wyregulowac gaznik dla pewnosci.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Jest 31 użytkowników online :: 0 zarejestrowanych, 0 ukrytych i 31 gości

Najwięcej użytkowników (383) było online sob wrz 28, 2024

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 31 gości

Dzisiaj urodziny obchodzą