Po odpaleniu gaśnie.
-
- Posty: 17
- Rejestracja: sob sty 14, 2017
- Miejscowość: Konin
- Motocykl: Vulcan 800A '98
- VROC: 0
Po odpaleniu gaśnie.
Pytanie do mądrzejszych ode mnie.
Problem z odpalaniem.
Mianowicie. Silnik zimny. Akumulator naładowany. Wyciągam ssanie.
Silnik startuje, pracuje jakieś 20 sekund i gaśnie.
Potem już nie odpala.
Śladem porad na forum sprawdziłem kranik. Nie działał prawidłowo.
Kupiłem zestaw naprawczy oryginalny, założyłem i po niemałych trudach, kranik zaczął działać prawidłowo. Trudy polegały na tym, że zestaw naprawczy nie zmienił sytuacji. Dopiero jak lekko wygiąłem metalowy krążek w lekki stożek, uszczelka zaczęła lepiej dociskać otwór.
Po założeniu efekt ten sam.
Wydaje się, że jednak paliwo nie dociera do silnika.
Jakie macie pomysły?
Brak podciśnienia w przewodzie dochodzącym do kranika?
Czyszczenie gaźnika?
Problem z odpalaniem.
Mianowicie. Silnik zimny. Akumulator naładowany. Wyciągam ssanie.
Silnik startuje, pracuje jakieś 20 sekund i gaśnie.
Potem już nie odpala.
Śladem porad na forum sprawdziłem kranik. Nie działał prawidłowo.
Kupiłem zestaw naprawczy oryginalny, założyłem i po niemałych trudach, kranik zaczął działać prawidłowo. Trudy polegały na tym, że zestaw naprawczy nie zmienił sytuacji. Dopiero jak lekko wygiąłem metalowy krążek w lekki stożek, uszczelka zaczęła lepiej dociskać otwór.
Po założeniu efekt ten sam.
Wydaje się, że jednak paliwo nie dociera do silnika.
Jakie macie pomysły?
Brak podciśnienia w przewodzie dochodzącym do kranika?
Czyszczenie gaźnika?
Witaj.
Trzeba zacząć od sprawdzenia gaźnika, czy dociera paliwo-leci kranikiem -czy działa podciśnienie od kranika ,czy zaworek iglicowy się nie zatarł, czy poziom paliwa jest prawidłowy. Odpal dostarczając paliwo strzykawką bezpośredni do gaźnika,jak zacznie chodzić to sprawdzenie gaźnika,jak zgaśnie pomimo wstrzykiwanego paliwa to trzeba szukać dalej np. cewki świece ,i reszta elektryki.
cierpliwości w poszukiwaniach
Pozdro
slawek
Trzeba zacząć od sprawdzenia gaźnika, czy dociera paliwo-leci kranikiem -czy działa podciśnienie od kranika ,czy zaworek iglicowy się nie zatarł, czy poziom paliwa jest prawidłowy. Odpal dostarczając paliwo strzykawką bezpośredni do gaźnika,jak zacznie chodzić to sprawdzenie gaźnika,jak zgaśnie pomimo wstrzykiwanego paliwa to trzeba szukać dalej np. cewki świece ,i reszta elektryki.
cierpliwości w poszukiwaniach
Pozdro
slawek
lewa w górę i do przodu
-
- Posty: 17
- Rejestracja: sob sty 14, 2017
- Miejscowość: Konin
- Motocykl: Vulcan 800A '98
- VROC: 0
A może zanim dobiorę się do gaźnika sprawdzę świece, czy nie zalane w trupa. Podobno 8-setki lubią się zalewać na pełnym ssaniu.
I tu pytanie dodatkowe. Jak należy/czy da się sprawdzić podawanie iskry?
Przed chwilą doczytałem post Mayonesa sprzed lat ( http://www.vulcaneria.pl/viewtopic.php? ... ight=iskra ) o dotykaniu świecą z fajką do cylindra.
Czy to można zrobić bez odpalania?
I tu pytanie dodatkowe. Jak należy/czy da się sprawdzić podawanie iskry?
Przed chwilą doczytałem post Mayonesa sprzed lat ( http://www.vulcaneria.pl/viewtopic.php? ... ight=iskra ) o dotykaniu świecą z fajką do cylindra.
Czy to można zrobić bez odpalania?
- Mayones
- Posty: 5682
- Rejestracja: czw kwie 26, 2012
- Miejscowość: B-B
- Motocykl: VN800->K1200RS->R1200GS
- VROC: 0
Kluczyk ON + starter = iskra, co do ssania to powinno wystarczyć wyciągnięcie go max do połowy, ja używałem ssania tylko przy bardzo niskich temp.
Jeżeli są zalane to nie zapalisz, trza wysuszyć , ale nie kojarzę żeby zapalił>zalało świeczki> silnik zgasł
Jak zdejmiesz filtr powietrza to w otworze gaźnika jest taki bolec z którego po przekręceniu manetki powinno tryskać paliwo, tę iglicę z półokrągłą blaszką palcem możesz podnieść do góry powinno iść luźno bez większych oporów i opadając na dół powinno cicho "syczeć"coś jakby zasysało powietrze.
Wężyki wszystkie zapięte na swoje miejsca ?
Rozumiem, że odpalając czujesz dmuchnięcia z kominów z zatkanymi kominami nie zagada, jakby co to zdejmij je albo przynajmniej poluzuj kolana wychodzące z cylindrów.
To prosta konstrukcja, więc przyczyną może być pierdółka.
Powodzenia
http://www.ronayers.com/oemparts/a/kaw/ ... carburetor
Na guuglu jest trochę tematów podobnych do Twojego - poczytaj i testuj jak nie chcesz oddawać do mechaniora
Jeżeli są zalane to nie zapalisz, trza wysuszyć , ale nie kojarzę żeby zapalił>zalało świeczki> silnik zgasł
Jak zdejmiesz filtr powietrza to w otworze gaźnika jest taki bolec z którego po przekręceniu manetki powinno tryskać paliwo, tę iglicę z półokrągłą blaszką palcem możesz podnieść do góry powinno iść luźno bez większych oporów i opadając na dół powinno cicho "syczeć"coś jakby zasysało powietrze.
Wężyki wszystkie zapięte na swoje miejsca ?
Rozumiem, że odpalając czujesz dmuchnięcia z kominów z zatkanymi kominami nie zagada, jakby co to zdejmij je albo przynajmniej poluzuj kolana wychodzące z cylindrów.
To prosta konstrukcja, więc przyczyną może być pierdółka.
Powodzenia
http://www.ronayers.com/oemparts/a/kaw/ ... carburetor
Na guuglu jest trochę tematów podobnych do Twojego - poczytaj i testuj jak nie chcesz oddawać do mechaniora
a paliwo w zbiorniku masz I to wbrew pozorom nie jest głupie pytanie.
Jeśli paliwo jest, zacząłbym od wymiany świec. NIe ważne, czy jest iskra czy nie , koszty niewielkie, wymiana raczej łatwa. Moja 8setka paliła zawsze od strzała a mimo to kilka razy zdarzyło jej się ni stąd ni zowąd po prostu nieodpalić. Za każdym razem sprawę załatwiała wymiana świec.
Jeśli paliwo jest, zacząłbym od wymiany świec. NIe ważne, czy jest iskra czy nie , koszty niewielkie, wymiana raczej łatwa. Moja 8setka paliła zawsze od strzała a mimo to kilka razy zdarzyło jej się ni stąd ni zowąd po prostu nieodpalić. Za każdym razem sprawę załatwiała wymiana świec.
U mnie kiedyś tak było, tzn troszkę z mojej winy - wyciągnąłem ssanie, odpaliłem, pochodził może z 5 sekund i kolanem zaczepiłem o ssanie. Zgasł i dopóki nie wymieniłem świec nie odpaliłMayones pisze:nie kojarzę żeby zapalił>zalało świeczki> silnik zgasł
-
- Posty: 17
- Rejestracja: sob sty 14, 2017
- Miejscowość: Konin
- Motocykl: Vulcan 800A '98
- VROC: 0
Potwierdzam.Mayones pisze:Jak zdejmiesz filtr powietrza to w otworze gaźnika jest taki bolec z którego po przekręceniu manetki powinno tryskać paliwo, tę iglicę z półokrągłą blaszką palcem możesz podnieść do góry powinno iść luźno bez większych oporów i opadając na dół powinno cicho "syczeć"coś jakby zasysało powietrze.
Po wczorajszej zabawie.
Świece zalane, nalot czarny, nieduży.
Wyczyściłem, sprawdziłem istnienie iskry. Jest.
Nie odpalił. Ale kupię, jak radzi Iron75, nowe świece i zobaczymy.
Tu ciekawostka.
Podczas operacji wykręcania świec, wyszedł przewód z fajki. Myślałem, że już po przewodzie.
Dalsze oględziny ukazały, że koniec kabla od strony cewki jest nabijany na bolec (albo pal, jak Azja, syn Tuchajbeja), a od drugiej strony nakręcany na gwintowany bolec w fajce. Mając doświadczenie z samochodowymi kablami to zaskoczenie.
Inna sprawa. Pewno czegoś tu nie wiem.
Sprawdzałem miernikiem sam kabel i przewodził, a po założeniu fajki już nie. Początkowo myślałem, że uszkodzony, ale sprawdziłem ten drugi, który mi się nie rozleciał i też nie przewodził, a iskra była.
Kto jest online
Jest 2 użytkowników online :: 0 zarejestrowanych, 0 ukrytych i 2 gości
Najwięcej użytkowników (637) było online pt lis 22, 2024
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości
Najwięcej użytkowników (637) było online pt lis 22, 2024
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości