Tylne zawieszenie
- Daromuz
- Posty: 43
- Rejestracja: ndz mar 12, 2017
- Miejscowość: Płock
- Motocykl: Kawasaki VN1700 Voyager
- VROC: 0
Tylne zawieszenie
Czy ktoś z państwa ogarniał temat tylnego zawieszenia w swooim motongu? Jak się tam dostać i wogóle jak sprawdzić czy spręzyna się "skończyła" ? Moje zawieszenie dobija na nierównościach, wczoraj opona uszkodziła instalację :-(
Może ktoś ma doświadczenie w tym temacie.... będę wdzięczny?
Może ktoś ma doświadczenie w tym temacie.... będę wdzięczny?
- Mayones
- Posty: 5682
- Rejestracja: czw kwie 26, 2012
- Miejscowość: B-B
- Motocykl: VN800->K1200RS->R1200GS
- VROC: 0
Poszukaj na forum, chyba to gdzieś opisywałem i zdaje się Lecho również, ja zmieniłem na amor chyba z CBRy albo z Bandita regeneracja amora to koszt ok 400-500 zeta plus wysyłki http://www.nagengast.pl/regeneracja-amortyzatorow.html, a używany amor kupisz za 100-200 zeta i jeszcze będziesz miał regulację odbicia
Amor wyjmujesz po podniesieniu motka na ramie - starczy tył cobyś odciążył sprężynę od dołu dojdziesz z kluczem bez problemu, a pod chyba lewym schowkiem trzeba wykręcić plastikową kieszeń, jak się "sprężysz" to wymiana amora zajmie Ci pół godziny
Amor wyjmujesz po podniesieniu motka na ramie - starczy tył cobyś odciążył sprężynę od dołu dojdziesz z kluczem bez problemu, a pod chyba lewym schowkiem trzeba wykręcić plastikową kieszeń, jak się "sprężysz" to wymiana amora zajmie Ci pół godziny
- RadekSłupsk
- Posty: 302
- Rejestracja: pn lis 19, 2012
- Miejscowość: Słupsk
- Motocykl: Kawasaki VN 800 A (1997)
- VROC: 35633
Amor pasuje od bandita.
Jesli Twoj ma jeszcze sprawnosc to go skrec na maxa. bedzie sztywniej ale i stabilniej
Jesli Twoj ma jeszcze sprawnosc to go skrec na maxa. bedzie sztywniej ale i stabilniej
It's not the Wild West anymore, you can't just clean up the streets with a gun, even though sometimes, that's exactly what's needed
VROC #35633
VROC #35633
najprościej jest chyba zdemontować tyle koło, wtedy amor już jest prawie na wierzchu.
Co do instalacji, musisz mieć ją chyba źle poprowadzoną. Oryginalnie idzie z boku błotnika w takich zaczepach i nie ma szans żeby opona ją uszkodziła. Oponę całą zedrzesz o błotnik a kabelki powinny zostać nie naruszone
Co do instalacji, musisz mieć ją chyba źle poprowadzoną. Oryginalnie idzie z boku błotnika w takich zaczepach i nie ma szans żeby opona ją uszkodziła. Oponę całą zedrzesz o błotnik a kabelki powinny zostać nie naruszone
- Mayones
- Posty: 5682
- Rejestracja: czw kwie 26, 2012
- Miejscowość: B-B
- Motocykl: VN800->K1200RS->R1200GS
- VROC: 0
Jak załadowałem motka i posadziłem plecaczka to mi też dobijało, ale kabli nie rwało ogólnie uważam że tylny amor, sposób, miejsce i dojście do jego regulacji to pomyłka na szczęście jedna z niewielu w tym sprzęcie zobacz na którym poziomie masz pierścień ja śmigałem chyba na 5 lub 6 a wszystkich jest 7 , pół biedy jak lecisz nowiutkim asfaltem...
Ostatni amor który zamontowałem w moim sprzęcie miał pierścień z otworami na dole - regulacja napięcia sprężynki na kolanach w kilka minut bez zdejmowania plastików, pokrywek itp
Ostatecznie możesz też podmienić samą sprężynę
Ostatni amor który zamontowałem w moim sprzęcie miał pierścień z otworami na dole - regulacja napięcia sprężynki na kolanach w kilka minut bez zdejmowania plastików, pokrywek itp
Ostatecznie możesz też podmienić samą sprężynę
- Daromuz
- Posty: 43
- Rejestracja: ndz mar 12, 2017
- Miejscowość: Płock
- Motocykl: Kawasaki VN1700 Voyager
- VROC: 0
Kolego a podmiana sprężyny to prosty temat?Mayones pisze:Jak załadowałem motka i posadziłem plecaczka to mi też dobijało, ale kabli nie rwało ogólnie uważam że tylny amor, sposób, miejsce i dojście do jego regulacji to pomyłka na szczęście jedna z niewielu w tym sprzęcie zobacz na którym poziomie masz pierścień ja śmigałem chyba na 5 lub 6 a wszystkich jest 7 , pół biedy jak lecisz nowiutkim asfaltem...
Ostatni amor który zamontowałem w moim sprzęcie miał pierścień z otworami na dole - regulacja napięcia sprężynki na kolanach w kilka minut bez zdejmowania plastików, pokrywek itp
Ostatecznie możesz też podmienić samą sprężynę
- Daromuz
- Posty: 43
- Rejestracja: ndz mar 12, 2017
- Miejscowość: Płock
- Motocykl: Kawasaki VN1700 Voyager
- VROC: 0
Koledzy mogę się już podzielić wiedzą... W moim Vulcanie sprężyna była na najmniejszym naprężeniu więc pewnie dlatego czasem dobijało..
Co do regulacji temat prosty... zdejmujemy niby schowek z prawej strony(lewej nie ma sensu zero dojścia) lewarujemy moto żeby odciążyć wahacz-pod ramę, naturalnie ktoś musi przytrzymać sprzęt, następnie jakieś tępe narzędzie typu stary przecinak i młoteczkiem puk puk... idzie pięknie i delikatnie...
Cały temat :-)
Pozdrawiam
Co do regulacji temat prosty... zdejmujemy niby schowek z prawej strony(lewej nie ma sensu zero dojścia) lewarujemy moto żeby odciążyć wahacz-pod ramę, naturalnie ktoś musi przytrzymać sprzęt, następnie jakieś tępe narzędzie typu stary przecinak i młoteczkiem puk puk... idzie pięknie i delikatnie...
Cały temat :-)
Pozdrawiam
Kto jest online
Jest 29 użytkowników online :: 0 zarejestrowanych, 0 ukrytych i 29 gości
Najwięcej użytkowników (383) było online sob wrz 28, 2024
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 29 gości
Najwięcej użytkowników (383) było online sob wrz 28, 2024
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 29 gości