Jadę sobie (temp. ok 10 stopni) i nagle podczas jazdy motocykl zaczyna strzelać i gaśnie. Najpierw pomyślałem, że to wina małej ilości paliwa. Ale zerknąłem do baku a tam ok połowa.
No ale to nic. Przełączyłem na rezerwę i ...
nadal to samo. Przejadę jakiś kilometr (może 2) i znów gaśnie. Po chwili odpala i jedzie normalnie.
Moto jedzie normalnie, nic nie osłabło, nic nie stuka przy silniku.
Miał ktoś może podobny problem??
Zaznaczę, że jeszcze parę dni temu zrobiłem trasę ok 300 km i nie było żadnych problemów.
Gdzieś czytałem, że to może być regulator napięcia.
Świece też mają już 2 lata.
Proszę o pomoc
VN800 po kilku minutach jazdy gaśnie
- Emil
- Posty: 46
- Rejestracja: ndz maja 01, 2016
- Miejscowość: Koszalin
- Motocykl: Kawasaki VN 1700 Voyager, GTR 1400
- VROC: 0
Re: VN800 po kilku minutach jazdy gaśnie
Miałem podobny przypadek po rozgrzaniu gasł i ciężko było odpalić ponownie.
Przyczyna była prozaiczna upalony przewód wysokiego napięcia przy fajce.
Sprawdź świece, przewody i jeszcze gaźnik, jak będzie przelewał będziesz miał takie objawy.
Pozdrawiam LwG
Przyczyna była prozaiczna upalony przewód wysokiego napięcia przy fajce.
Sprawdź świece, przewody i jeszcze gaźnik, jak będzie przelewał będziesz miał takie objawy.
Pozdrawiam LwG
Re: VN800 po kilku minutach jazdy gaśnie
Dzięki za info.
Byłem u mechanika i stwierdził, że oprócz prawdopodobieństwa zagięcia przewodów paliwowych, nic się nie dzieje.
Skróciłem przewód paliwowy i jak do tej pory, chodzi jak przedtem.
Sprawdzę jeszcze czy przypadkiem nie robi się podciśnienie w baku, przez zatkane odpowietrzenie.
I to jak na razie tyle. Problem po tankowaniu się już nie powtórzył. A przejechałem jakieś 200 kilometrów.
Pozdrawiam
LWG
Byłem u mechanika i stwierdził, że oprócz prawdopodobieństwa zagięcia przewodów paliwowych, nic się nie dzieje.
Skróciłem przewód paliwowy i jak do tej pory, chodzi jak przedtem.
Sprawdzę jeszcze czy przypadkiem nie robi się podciśnienie w baku, przez zatkane odpowietrzenie.
I to jak na razie tyle. Problem po tankowaniu się już nie powtórzył. A przejechałem jakieś 200 kilometrów.
Pozdrawiam
LWG
Kto jest online
Jest 21 użytkowników online :: 0 zarejestrowanych, 0 ukrytych i 21 gości
Najwięcej użytkowników (637) było online pt lis 22, 2024
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 21 gości
Najwięcej użytkowników (637) było online pt lis 22, 2024
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 21 gości