Układ paliwowy,wyciek paliwa,zalany gaźnik

[Jarosław]

Zabrzmi to jak krzyk rozpaczy ale po kolejnym dzisiejszym holowaniu tak jest.
VN800 rocz97.Po około 300 km zalewa gaźnik i paliwo leje się na zewnątrz. Zrobiono kompletny przegląd i wymianę wszystkiego co się dało w gaźniku. Oprócz gniazda zaworu bo podobno nie wymienialne. Zregenerowany kranik paliwa. Niby problem banalny bo to pojedyńczy zwykły gaźnik pływakowy.Pływak,zaworek itd.Motocykl serwisowany przez mechanika .Szukam szpecą od gaźnika lub kogoś kto miał i rozwiązał podobny kłopot. Męczę się z tym problem już od sierpnia 2023 .Nie ukrywam że wpakowałem już kupę kasy a problem ciągle jest.Zastanawiam się na wymianą,kupnem innego gaźnika.Nowy raczej ze względu na cenę nie wchodzi w rachubę a nie wiem gdzie szukać urzywek.Proszę o pomoc .

[artix]

Sam gaźnik tak jak napisałeś, jest dość prostym ustrojstwem. Cały czas masz problem z zaworkiem w komorze pływakowej, zwyczajnie nie odcina paliwa po osiągnięciu jego właściwego poziomu, lub zaworek odcina paliwo, ale pływak jest niewłaściwie wyregulowany i przelewa. Musiałbyś sprawdzić te dwie opcje. Oczywiście nie jeździsz z kranikiem w pozycji PRI, bo tym się zalewa gaźnik?

[Jarosław]

Tak.Jezdzę w pozycji on lub rec. To o czym piszesz to uwierz mi że przerabiałem milion razy. Zaworek i pływak jest nowy. Jeśli dobrze pamiętam ustawienia fabryczne to 0,18 wysokość pływaka. Myśle że problem jest tu z kranikiem i podciśnieniem. Nota bene też niby po regeneracji .Zastanawiam się nad założeniem zwykłego przelewowego kranika na próbę i zobaczyć co się będzie działo .Ale zaczynam już wątpić w mojego mechanika. Mój nr tel 509473004.

[wstoch]

Jeśli chcesz mieć zrobione zgodnie ze sztuką to kranik nie ma najmniejszego znaczenia. Prawidłowo działający pływak w komorze odcina paliwo w zupełności.
Patrzyłeś na rzeczywisty poziom paliwa w komorze? Podpinasz przezroczystą rurkę do spustu na dole komory i puszczasz w nią paliwo trzymając rurkę do góry.

Jak bierzesz pod uwagę nowy gaźnik to zmierz średnicę gardzieli i szukaj odpowiedniego gaźnika keihin CV (CVK), albo jesli jestes gotowy na drobne modyfikacje to CV40 z harleya 883. CV40 ma pompkę przyśpieszającą, gdzie CVK nie mają. Jeśli po pomiarach wyjdzie, że masz CVK40 to szukaj od kawasaki KLR650. CV40 na aliexpress ostatnio w promocji udało mi się wyrwać za 150zł.

[wladl]

Postarajmy się ułożyć te Twoje klocki. Powiadasz po około 300 km zaczyna zalewać. To jest prawie dwa tankowania baku. Jak nie trzyma pływak w gaźniku, to cieknie od razu. Przelewa gaźnik i moto przestaje jechać. Trenowałem swój przypadek nadgorliwości opisany tu: viewtopic.php?f=49&t=15259&p=298132&hil ... je#p298132
Pewnie to też czytałeś. Teraz na logikę, w czasie jazdy podciśnienie otwierające kranik cały czas jest i paliwo do gaźnika płynie. Pływak mimo drgań powinien w jakimś zakresie utrzymać poziom paliwa w komorze. A tym bardziej na postoju. Pływak na ośce powinien poruszać się swobodnie bez przytarć. Poziom paliwa warto sprawdzić nie tylko na suwmiarkę, ale też na U rurkę z wężyka. Masz wiedzę czy w baku nie ma syfu, który może dostać się do pływaka razem z paliwem i zalepiać zaworek co jakiś czas ? Jest tam w kraniku filtr siatkowy, który teoretycznie powinien zatrzymać brud.
Z komorą pływaka jest połączony układ dodatkowego wtrysku paliwa do gaźnika przy gwałtownym odkręceniu manetki. Tam jest membrana z tłoczkiem. Jak ta membrana ma problem ze szczelnością, to będzie wyciekać paliwo na zewnątrz przez „ośkę” napędzającą membranę. To jest naprawdę prosty i logiczny gaźnik. Gaźnik CVK36 w VN800 ma pompkę przyśpieszacza.

[Jarosław]

Poczytałem Twój przypadek. Jak czyszczony,płukany już chyba z czwarty raz.Tak - schody zaczynają się po drugim tankowaniu. Nie potrafię tego logocznie wytłumaczyć. Jak powiedziałeś to bardzo prosty układ.Podejrzewam że problem będzie z kranikiem .Choć jak wspomniałem jest po regeneracji.Lanie zaczyna się zawsze na postoju. Nawet jeśli by nie trzymał zawór iglicowy no to powinno się wylać tyle ile jest w przewodzie paliwowym za kranikiem.Niestety leje się ciurkiem że bacznie więcej.Jak wspomniałeś to prosty logiczny gaźnik. Nie jestem mechanikiem as lebjdkas podstawową wiedzę mam.

[Jarosław]

Wydawało by się że to banalny problem ale mój mechanik narazie sobie z nim nie radzi.Jutro motocykl idzie ponownie na warsztat.

[Przemo]

Jeżeli leje się na postoju a kranik jest na ON lub RES to kranik też przepuszcza. Kranik działa podciśnieniowo. Nie ma prawa lać benzyny z baku jak silnik jest wyłączony. Taka opcja występuje tylko gdy jest na PRI. Może podczas regenracji kranika, została źle założona uszczelka. Jak naprawisz kranik, to połowa problemu będzie z głowy. Kolejnym etapem jest naprawa gaźnika.

[artix]

Słaby ten mechanik, prosto można sprawdzić szczelność kranika jak i zaworu w komorze pływakowej. Zestaw naprawczy do samego gaźnika w razie czego kosztuje 100zł z groszami, także koszt niewielki. Kiedyś dłubałem w rzędowej czwórce, zalewanie gaźnika, w silniku przybyło ponad 1 litr "oleju" czyli paliwa, które spłynęło po cylindrach do silnika (sprawdź poziom oleju). Poszukiwania od samej góry, czyli kranik, który przepuszczał paliwo cały czas. Nowa membrana i uszczelki, po wytworzeniu podciśnienia dopiero przelot, czyli prawidłowo. Dalej czyszczenie przewodów paliwowych i samego gaźnika, na gumkach 2 zaworków poprzyklejane niewielkie pozostałości gumy z kranika. Po wyczyszczeniu tego syfu, zaworki szczelne. Wymiana oleju i długi czas bez żadnych problemów. Wydrukuj temu swojemu magikowi, dwie strony z serwisówki, pokazujące jak wyregulować poziom paliwa w komorze pływakowej, bo to podstawa, a chyba nie przejmuje się takimi szczegółami.

[Jarosław]

To co piszesz to w pełni się z Tobą zgadzam.Problem był tak banalny że aż trudno uwierzyć że nie można było se z nim poradzić .Prawdopodobnie problemem jest kranik. Z tym że on też był poddany pełnej regeneracji .Uszczelki,gumki,sprężyna itd.Uparl się i ,założyłem dodatkowo zwykły kranik przelotowy i na postojach go najnormalniej zamykam i jak narazie problem ustał. Jeżdze testuje ,sprawdzam. Dziwne dla mnie jest to że nieszczelność występowała zawsze mniej więcej po drugim tankowaniu. Nowy kranik orginalny to koszt około 500 zł. na Ali widziałem za 100 zł.

[Jarosław]

W każdym razie panowie dziękuję za wsparcie i rady bo naprawdę już nie miałem pojęcia co z tym robić.