Strona 1 z 1

Tylne zawieszenie

: pn kwie 24, 2017
autor: Daromuz
Czy ktoś z państwa ogarniał temat tylnego zawieszenia w swooim motongu? Jak się tam dostać i wogóle jak sprawdzić czy spręzyna się "skończyła" ? Moje zawieszenie dobija na nierównościach, wczoraj opona uszkodziła instalację :-(
Może ktoś ma doświadczenie w tym temacie.... będę wdzięczny?

: pn kwie 24, 2017
autor: Mayones
Poszukaj na forum, chyba to gdzieś opisywałem i zdaje się Lecho również, ja zmieniłem na amor chyba z CBRy albo z Bandita :scrach: regeneracja amora to koszt ok 400-500 zeta plus wysyłki http://www.nagengast.pl/regeneracja-amortyzatorow.html, a używany amor kupisz za 100-200 zeta i jeszcze będziesz miał regulację odbicia ;)
Amor wyjmujesz po podniesieniu motka na ramie - starczy tył cobyś odciążył sprężynę od dołu dojdziesz z kluczem bez problemu, a pod chyba lewym schowkiem trzeba wykręcić plastikową kieszeń, jak się "sprężysz" :) to wymiana amora zajmie Ci pół godziny :ok:

: pn kwie 24, 2017
autor: RadekSłupsk
Amor pasuje od bandita.
Jesli Twoj ma jeszcze sprawnosc to go skrec na maxa. bedzie sztywniej ale i stabilniej :)

: pn kwie 24, 2017
autor: Iron75
najprościej jest chyba zdemontować tyle koło, wtedy amor już jest prawie na wierzchu.
Co do instalacji, musisz mieć ją chyba źle poprowadzoną. Oryginalnie idzie z boku błotnika w takich zaczepach i nie ma szans żeby opona ją uszkodziła. Oponę całą zedrzesz o błotnik a kabelki powinny zostać nie naruszone

: pn kwie 24, 2017
autor: Mayones
RadekSłupsk pisze:...skrec na maxa. bedzie sztywniej...
Obrazek
:mrgreen:
Iron75 pisze:najprościej jest chyba zdemontować tyle koło
Nie potrzebna robota chyba, odpinanie ślimaka, hebla, potem ustawianie do znacznika...
ale oczywiście "pozdrawiam Cię Iron" :pije:

: pn kwie 24, 2017
autor: Daromuz
Dziękuję za odzew Panowie...
Tylko czy to amor? Twardość zawieszenia to sprężyna a sztywność(brak huśtania) to amor... no chyba coś jak w aucie?

: pn kwie 24, 2017
autor: jacyII
Witaj.
Twardość regulujesz napięciem sprężyny(taki stopniowany pierścień na amortyzatorze ) ,a jak buja to koniec amora lub tulei gumowych .
Pozdro

: pn kwie 24, 2017
autor: Mayones
Jak załadowałem motka i posadziłem plecaczka to mi też dobijało, ale kabli nie rwało ogólnie uważam że tylny amor, sposób, miejsce i dojście do jego regulacji to pomyłka :rant: na szczęście jedna z niewielu w tym sprzęcie :ok: zobacz na którym poziomie masz pierścień ja śmigałem chyba na 5 lub 6 a wszystkich jest 7 ??, pół biedy jak lecisz nowiutkim asfaltem...
Ostatni amor który zamontowałem w moim sprzęcie miał pierścień z otworami na dole - regulacja napięcia sprężynki na kolanach w kilka minut bez zdejmowania plastików, pokrywek itp
Ostatecznie możesz też podmienić samą sprężynę ;)

: pn kwie 24, 2017
autor: Daromuz
Mayones pisze:Jak załadowałem motka i posadziłem plecaczka to mi też dobijało, ale kabli nie rwało ogólnie uważam że tylny amor, sposób, miejsce i dojście do jego regulacji to pomyłka :rant: na szczęście jedna z niewielu w tym sprzęcie :ok: zobacz na którym poziomie masz pierścień ja śmigałem chyba na 5 lub 6 a wszystkich jest 7 ??, pół biedy jak lecisz nowiutkim asfaltem...
Ostatni amor który zamontowałem w moim sprzęcie miał pierścień z otworami na dole - regulacja napięcia sprężynki na kolanach w kilka minut bez zdejmowania plastików, pokrywek itp
Ostatecznie możesz też podmienić samą sprężynę ;)
Kolego a podmiana sprężyny to prosty temat?

: pn kwie 24, 2017
autor: Mayones
Dla kogoś kto robi z zawieszeniami pewnie tak, trza mieć czym tą sprężynę scisnąć co by głowy nie urwała żeby rozkręcać amora, ale skąd wiedzieć jakiej miała by być twardości...
ja kupiłem użwany amor z dodatkową regulacją i zadowolonym był :oki:

: wt kwie 25, 2017
autor: Iron75
na razie nie panikuj, zobacz na którym "ząbku" jest ustawione w tej chwili.

: pt kwie 28, 2017
autor: Daromuz
Koledzy mogę się już podzielić wiedzą... W moim Vulcanie sprężyna była na najmniejszym naprężeniu więc pewnie dlatego czasem dobijało..
Co do regulacji temat prosty... zdejmujemy niby schowek z prawej strony(lewej nie ma sensu zero dojścia) lewarujemy moto żeby odciążyć wahacz-pod ramę, naturalnie ktoś musi przytrzymać sprzęt, następnie jakieś tępe narzędzie typu stary przecinak i młoteczkiem puk puk... idzie pięknie i delikatnie...
Cały temat :-)
Pozdrawiam