Vulcaneria.pl

Hej wszystkim!

Podczas przenosin garażu znalazłem lightbary, pytanko bo są ogołocone ze wszystkiego, jaka tam powinna być żarówka/ jakie gniazdo?

picture hosting

Wygląda jak H8,H11 chyba

A jaki problem zmierzyć gniazdo i dobrać żarówki?Nie trzeba polemizować nad tym

Jasne ze nie problem zmierzyć, co dalej isc do sklepu i otwierac kazda zarowke z miarka w reku? To sa ligtbary prawdopodobnie HH wiec czesto spotykane, sadze ze znajdzie sie wlasciciel takich samych.

Nic nie musisz otwierac,co ty żarówki chcesz kupić w hipermarkecie albo w budowlanym?Weź ze sobą lampę i idź do sklepu motoryzacyjnego,pracownik dobierze ci w minutę odpowiednie żarówki.

No niestety w 3 sklepach nie pomogli. Jedyne do czego doszliśmy to że żarówka prawdopodobnie H3... Ale jak odbywało się jej mocowanie cholera wie. Pytanie jak macie u siebie? Jest tzw drucik? Czy jakieś gniazdo?

Jak Ci H3 tam pasuje średnicowo i nie wpada do środka to z drutu elastycznego zrób jakiś uchwyt tak jak to jest w niektórych reflektorach i tyle, H3 bierz 35W wystarczy, chyba że jakiegoś leda. A te H8 czy H11 niet

H8 i H11 odpada bo dopatrzyliśmy się resztek a dokładnie złączki od kabla masowego, masę bierze z klosza ( tej części przymocowanej do półki ) a do instalacji moto jest doprowadzony tylko plus... Więc H3 ze swoim kabelkiem pasuje idealnie. Zastanawiam się tylko pod co była podpięta ta masa, możliwe że właśnie pod ten drucik trzymający żarówkę którego brakuje ? Chyba czas zamówić nowe

Dobrze by było jakby masa była dobrze zamocowana,najlepiej przykręcona.Niby 35wat nie dużo ale zawsze coś.

Żarówka H3 ma tylko kabelek plusowy zakończony wsuwką męską. Sama żarówka jest przykręcana bezpośrednio do klosza małym blachowkrętem. Pod ten sam blachowkret przykręca się również oczko kabla masowego. Drugi koniec tego kabla jest zwykle przynitowany do obudowy lighbara (jeśli lampa jest metalowa). Jak obudowa z plastiku to masę musisz wyprowadzić gdzieś na zewnątrz lampy i przykręcić do motocykla.

Dzięki

o to właśnie chodziło

Witam, mam również podobny problem, stąd ten lekki odkop. Wolę napisać tutaj, niż zakładać nowy temat. Kupiłem niedawno swojego Vulcanika, jestem całkiem zielony w "tych" sprawach, ale spaliła mi się żarówka w lightbarze. Po rozebraniu reflektora zobaczyłem coś takiego, co widać na zdjęciach. Siedzi tam jakaś dziwna japońska żarówka Stanley Japan KK 69M 12V/35W, która nigdzie, absolutnie nigdzie nie jest dostępna. Ma taki dziwny kołnierz z wypustką, żadna żarówka, nawet H3 nie ma tej wypustki. Nie ma nawet żadnych oznaczeń tego reflektora, żadnych symboli, producenta, nic, nawet nie jestem w stanie określić modelu reflektora (podejrzewam, że to jakiś chinol). Próbowałem zamontować H3 ale jest luźna w kloszu, cała lata i nie ma jej jak przymocować, bo nie ma tej wypustki, a do tego jest 55W, więc za mocna żeby włożyć dwie takie (czytałem na forum, że alternator nie wytrzyma, tak?). I teraz pytanie, macie pojęcie co z tym zrobić, jakieś inne żarówki, jakaś przeróbka, czy czeka mnie wymiana lamp? Jeśli wymiana lamp, to co polecacie?