Dziwne szarpanie motocyklem
: ndz maja 05, 2019
Cześć .
Od pewnego czasu zmagam się z jakąś usterką w moim VN 800 której nie mogę zlokalizować i usunąć. Piszę bo być może ktoś z Was miał podobny problem i go rozwiązał lub ktoś podpowie co może być przyczyną dziwnego zachowania motocykla.
Podczas spokojnej jazdy (stałym tempem) motocyklem dziwnie szarpie , uczucie trochę podobne jakby oponę wybuliło i moto zaczyna szarpać, podskakiwać ( ale nie w rytmie obrotu koła). Jeżeli dodaję gazu szarpanie jest mniej odczuwalne a nawet zanika. Dziwne jest również to że gdy rozpędzę motocykl wcisnę sprzęgło i pozwolę mu się swobodnie toczyć także szarpie (również po wyłączeniu zapłonu co chyba wyklucza układ elektryczny). Natężenie objawów też bywa różne i nie wiem co na to wpływa. Przez chwilę kumpel miał takiego samego VN-a i przełożyłem koła od niego żeby wykluczyć wadę opon lub samych kół ale niestety nie było poprawy. Bujam się po mechanikach i efektu nie ma. W motocyklu ostatnio został wymieniony łańcuch wraz z zębatkami, łożysko główki ramy, łożyska przedniego koła, olej w zawieszeniu wraz z uszczelniaczami. Przymierzam się jeszcze do sprawdzenia sprzęgła (chyba trochę ślizga). Jeśli ktoś ma jakieś sugestie lub spotkał się kiedyś z takimi objawami to proszę pisać. Pozdrawiam i lewa w górę
Od pewnego czasu zmagam się z jakąś usterką w moim VN 800 której nie mogę zlokalizować i usunąć. Piszę bo być może ktoś z Was miał podobny problem i go rozwiązał lub ktoś podpowie co może być przyczyną dziwnego zachowania motocykla.
Podczas spokojnej jazdy (stałym tempem) motocyklem dziwnie szarpie , uczucie trochę podobne jakby oponę wybuliło i moto zaczyna szarpać, podskakiwać ( ale nie w rytmie obrotu koła). Jeżeli dodaję gazu szarpanie jest mniej odczuwalne a nawet zanika. Dziwne jest również to że gdy rozpędzę motocykl wcisnę sprzęgło i pozwolę mu się swobodnie toczyć także szarpie (również po wyłączeniu zapłonu co chyba wyklucza układ elektryczny). Natężenie objawów też bywa różne i nie wiem co na to wpływa. Przez chwilę kumpel miał takiego samego VN-a i przełożyłem koła od niego żeby wykluczyć wadę opon lub samych kół ale niestety nie było poprawy. Bujam się po mechanikach i efektu nie ma. W motocyklu ostatnio został wymieniony łańcuch wraz z zębatkami, łożysko główki ramy, łożyska przedniego koła, olej w zawieszeniu wraz z uszczelniaczami. Przymierzam się jeszcze do sprawdzenia sprzęgła (chyba trochę ślizga). Jeśli ktoś ma jakieś sugestie lub spotkał się kiedyś z takimi objawami to proszę pisać. Pozdrawiam i lewa w górę