Strona 1 z 1
Światła mijania i drogowe .
: sob paź 26, 2019
autor: Jenak
Witam
Mam taką dziwną przypadłość ze światłami a mianowicie zauważyłem ,że jak przejadę jakieś 100 150 kilometrów zgasze Moto potem odpalę po około 15 20 min. to nie mam świateł.Dwa razy to zauważyłem ponieważ była noc . Nie wiem ile razy jechałem w dzień bez świateł. Po jakimś czasie światła działają.
Pytanie co chodzi i gdzie szukać przyczyny
Światła zapalają się po odpalenie.
Re: Światła mijania i drogowe .
: sob paź 26, 2019
autor: wladl
Hej
Sprawdź wtyczkę alternatora czy nie ma nadpaleń na stykach. Zasadza włączania automatycznego świateł jest nastepująca. Jedna z faz alternatora przez diodę prostowniczą zasila cewkę przekaźnika automatu świateł. Jest on w tym pudełku z bezpiecznikami po lewej stronie pod siedzeniem. Jak napięcie osiagnie odpowiednią wartość, cewka tego przekaźnika zwiera styki z plusa ładowania i światła świecą. Dodatkowa dioda dale podtrzymanie. Dlatego światła gasisz dopiero po kluczyku. Do sprawdzenia także sam przełącznik na kierownicy. Niskie napięcie i relatywnie duże. kilku amperowe prądy wymagają naprawdę dobrego styku. O samym gnieździe żarówki już nie wspomnę. Schemat do łapki i przelecieć całą trasę ze wszystkimi połaczeniami.
Re: Światła mijania i drogowe .
: pn paź 28, 2019
autor: Jenak
wladl pisze: ↑sob paź 26, 2019
Hej
Sprawdź wtyczkę alternatora czy nie ma nadpaleń na stykach.
Sprawdzałem wczoraj - styki oki.
Przeczyścilem włącznik,połączenia przeleciałem "kontaktem".
Pytanie które mi się nasuwa to czy coś się nie przegrzewa w tej puszce ,czy przekaźnik coś nie szwankuje- jest on wymienialny???
Re: Światła mijania i drogowe .
: pn cze 15, 2020
autor: Jenak
Panowie i Panie
Sprawa świateł załatwiona. Okazało się ,że w puszce bezpiecznikowej ,jedna nóżka od przekaźnika zaśniedziała i nie było kontaktu.
Wymiana przekaźnika i światła działają .
LWG