Strona 1 z 1
Filtr stożkowy vn800
: wt cze 02, 2020
autor: kat
Witam kumpel kupił filtr stożkowy do Vulcan clasica 800 na gaźniku i ma problem gumowymi wężami które idą do oryginalnej puszki ,może ktoś zmieniał i wie co z nimi zrobić, bo w stożku nie ma miejsca na podączenie
Re: Filtr stożkowy vn800
: wt cze 02, 2020
autor: artix
Niestety nie pomogę, bo mam alergię na te wynalazki
. Fabryka projektuje filtr, oblicza przepływy, podciśnienia, odmy itp. wszystko musi się z grywać z gaźnikiem czy wtryskiem, silnik musi być właściwie odpowietrzany. Z niewiadomego powodu, użytkownicy kupują wynalazki z gąbkowymi lub temu podobnymi filtrami zmywalnymi i zaczynają się problemy ze strojeniem silnika. Może to nie będzie miało wpływu na spalanie czy płynną pracę silnika w określonych wartościach...może, ale zwyczajnie nie rozumiem po co sobie komplikować życie. Co z robić z wężem od odmy, z podciśnieniem gaźnika czy odstojnikiem? Na odmę czy na podciśnienie, zakłada się chyba mały filterek dołączony do zestawu, reszta do zaślepienia? Instrukcja tego ustrojstwa powinna wyjaśniać co z tym fantem zrobić. Zupełnie niezłośliwie, po prostu nie ogarniam tych dziwactw. Powodzenia dla kolegi.
Re: Filtr stożkowy vn800
: śr cze 03, 2020
autor: robkas
Z odmą tak jak napisał kolega wyżej, czyli wystarczy dodatkowy mały filterek, albo jakiś mały zbiorniczek gdzie będą się zbierać opary oleju. Jeśli chodzi o przewody powietrzne idące z filtra do głowic, to służą one głównie ekologi czyli dopalaniu niespalonych resztek już w układzie wydechowym i nie mają raczej wpływu na pracę samego silnika ponieważ powietrze nimi doprowadzane jest już za zaworami wydechowym. Ja mam akurat VN900 , lecz myślę że konstrukcja tego wygląda podobnie. Mam akcesoryjne wydechy, więc już nie mam występujących w oryginale katalizatorów. Bardzo wkurzała mnie głośna praca elektrozaworu sterującego tym przepłukiwaniem dodatkowego powietrza do wydechu, wiec go wywaliłem, zakładając w to miejsce zwykły trójnik. Efekt taki że po zamknięciu są fajne strzały przy zamykaniu manetki. Potem zrobiłem jeszcze doświadczenie z całkowitym zaślepieniem tego przewodu powietrznego wychodzącego z filtra. Po zaślepieniu nie strzela w tłumik przy gwałtownym zamknięciu manetki czy zjeździe z góry na biegu, a bez gazu.