Vulcaneria.pl

Tak sobie ostatnio rozmawialiśmy z Ryffką na temat naszych pobrudzonych tylnych białych laczków i wymyśliliśmy żeby zrobić pełną osłonę łańcucha - taką jak były kiedyś w mz-kach.
Chodzi o to żeby osłonić całą ząbatkę, żeby smar/olej nie rzygał po wszystkim.

Pomijając aspekty techniczne jak to wykonać, czy ktoś ma jakieś sugestie, albo zna przeciwwskazania dla takiej konstrukcji??

Ciągle mnie zastanawia dlaczego producenci moto z napędem łańcuchowym nie wykonują takich osłon - czy to tylko kwestia oszczędności??

Jacek problemów jest kilka, czyli ślizgi prowadzące łańcuch i ruchomość układu napędowego przy pracy zawieszenia.
O ile dolną część zębatki byś obudował to potem dalsze ciągnięcie w stroną zębatki zdawczej może być bardzo problematyczne.
Wygląd w gumach czy plastyku jak to miała MZ troszkę nie pasuje, a szczelne zamknięcie to tylko bród i syf się zbiera w środku.
Wydaje mi się że potem ciężko to czyścić...

ja smaruję olejem więc o brud to się nie martwię. Jeśli chodzi o luz łańcucha to też nie, bo nie chce zabudować całego łańcucha tylko samą zębatkę.

Chcę to zrobić z nierdzewki i wypolerować na zewnątrz.
A konstrukcja ma być taka, żeby to można było szybko i bezproblemowo zdemontować. Wstępnie planuję wykorzystać uchwyt oryginalnej osłony a na dole coś będę kombinował.

Martwię się jednak czy nie ma jeszcze jakiś innych przeciwwskazań. Zastanawia mnie jakie jest prawdopodobieństwo, że jakiś "kamyczek" mi tam wpadnie, zaklinuje się i zatrzyma koło?? Ekstremalny przypadek, ale...

pracowałem już nad tym problemem z kolegą z pracy i ostateczna wersja wygląda następująco w firmowym chlapaczu nawierciłem otwór na śróbke nr.6 a do osłonki przykręciliśmy gumę o rozmiarach 3cm, 7cm, 3mm. Wygląd estetyczny +, funkcjonalność +,zrobię zdjęcie i udostępnie

http://picasaweb.google.com/10778204611 ... 5022530818

http://picasaweb.google.com/10778204611 ... 7631929186

Może przesadziłem rozmiarami ALE TAK TO WYGLĄDA

a to czekam na te fotki

Badger pomysł bardzo dobry u nas był kiedyś znajomy gadaliśmy o Anki brudzącej się oponie a on od razu zapytał się dlaczego nie przerabiam obudowy. Piotrowi ponoć bardzo zdolny gość robił osłonę na chłodnicę ponoć lubi wyzwania może by się tego podjął? Osobiście uważam że na leży zrobić taką osłonę całą od nowa z nierdzewki od góry kopiując starą jednak przedłużając ją w dół aż do miejsca gdzie zaczyna się zębatka. Nie można jednak przesadzić ponieważ dalej w kierunku zębatki zdawczej luz łańcucha wprawia go w drgania i może kolidować z osłoną.

Arek, tak własnie chcę to zrobić Tak, żeby był dostęp do końcówki motooilera.


MTM pomysł fajny, ale wykonanie mi się nie podoba. Będą kombinował z blachą z nierdzewki w formie rynienki okalającej zębatkę.

Fajnie Jacku, że podjąłeś temat Jak Marianna pozwoli to w najbliższy weekend posiedzę nad jakimś projektem, a w lipcu może nad wykonaniem...
Robimy wspólnie, czy każdy swoją wersję i potem zobaczymy komu najlepiej wyszło

Przy sztywnej osłonie z nierdzewki trzeba ją wtedy jako pełną wykonać bo to co któryś z was napisał że dostanie się kamienia może spowodować blokadę koła.
Wydaje mi się że jeśli robiono już pełne to gumowe kołnierze, które prędzej się rozerwą, a nie zablokują koła.
I dolne prowadzenie też ważne tam musiałyby być jakieś ślizgi podtrzymujące luźny łańcuch.
Dodatkowo na jakimś wahliwym elemencie aby osłona poruszała się razem z wahaczem.

Ryffka, może razem. Bo tak to cześć pary pójdzie w gwizdek. A tak pokombinujemy razem - łatwiej o pomysły. Jak znajdę chwilkę to narysuję o czym myślę.

Badger pisze:Ryffka, może razem. Bo tak to cześć pary pójdzie w gwizdek. A tak pokombinujemy razem - łatwiej o pomysły.

Ok, to jak będziemy mieć jakies projekty to się po prostu wymienimy Mi jeszcze po głowie łażą problemy z wykonaniem: zaokrąglenia itp., ale Was to już chyba nie dotyczy bo będziecie zlecać wykonanie fachowcom.

Abrams pisze:I dolne prowadzenie też ważne tam musiałyby być jakieś ślizgi podtrzymujące luźny łańcuch.

Grzechu, tak pisał Sheriff i Jacek wczesniej - osłona tylko na samą zębatkę. Generalnie chodzi o fakt, że siła odśrodkowa wyrzuca smar na zewnątrz brudząc tym samym oponę i wszystko w pobliżu.
Co do pracy wahacza, też nie powinno być problemów bo cała osłona jest właśnie doń przymocowana. Jedynie trzeba uwzględnić luz na ewentualny naciąg łańcucha.

Znalazłem takie cóś made in USA - samodziełka w EN500. Może estetycznie to nie wygląda najlepiej, wymaga dopracowania, ale chyba sprawdza się?



Zamieściłem czyjeś fotografie, chyba głowy mi nie urwą?

wygląda to tragicznie

ale może właśnie zamiast całkowicie zabudowywać zębatkę może tylko zrobić taką osłonkę od strony koła??

łatwiej będzie zrobić, nie będzie niebezpieczeństwa "kamyczka" a po ładnym ukształtowaniu i polerce może wyglądać naprawdę zajebiście. Nie pozostaje nic innego jak tylko wypróbować.

Wygląda to obskurnie , może wykorzystać i przerobić osłony z MZ albo Jawy czy CZ nie musi być kompletna ale częściowo

Wygląda to gorzej niż źle pomysł od ale wykonanie koszmar

To teraz się pochwale po przejechaniu 3 tyś km i sześciu smarowaniach łancucha, wycieram tylko sam chlapacz, felga i szprychy tylko z kurzu

hahahah genialna ta osłona na zdjęciu, trochę jak snopowiązałka to wygląda ale pewnie facet ma czyste koło, jak to mówią "potrzeba matką wynalazku" uśmiałem się do łez wracając do tematu zobaczę po dzisiejszym smarowaniu białym sprayosmarem "co z tą felgą" będzie choć pomysł Macie panowie dobry, moim skromnym zdaniem najlepsza i ładnie wyglądająca bylaby osłona taka jak fabryczna ale dłuższa schodząca pod zębatkę ot taki uchwyt od parasola

Do smarowania łańcucha polecam WURTH HHS DRY LUBE SUCHY SMAR DO ŁAŃCUCHÓW. Cały poprzedni sezon smarowałem nim łańcuch i nie ma mowy o chlapaniu po oponie lub innych elementach.

Chłopaki, zgubiliście wątek Oczywiście przy smarowaniu łańcucha sprayem czy to Castrol, czy Motul czy inny też nie mieliśmy problemów z pochlapaną oponą. Problem się pojawia przy smarowaniu automatycznym (Scotoiler, Motoiler), bo tam użwya się specjalnego oleju. Stąd pojawił się pomysł na jakąś osłonę.