Strona 1 z 1

Najlepszy wybór oleju do VN800 i czyszczenie gaźnika.

: pn lip 18, 2011
autor: Drako_27
witam wymieniłem już świece na irydowe i moto chodzi jak igiełka to znaczy odpala lepiej niż wcześniej teraz czas na olej i tu mam dylemat mam serwisówke ale ona mi bardziej namieszała niż wyjaśniła więc pytam kolegów:

JAKI olej jest najlepszym wyborem do VN 800?

I jeszcze jedno zastanawiam się nad przeczyszczeniem gażnika ale boję się że nie poradze sobie jak to z tym czyszczeniem jest czy ktoś może podpowiedzieć jak się do tego zabrać?

Za wszystkie odpowiedzi z góry dziękuję.

: pn lip 18, 2011
autor: Badger
naprawdę świece irydowe spowodowały ta "igiełkę"??

jeśli chodzi o gaźnik to ja do takich rzeczy się nie dotykam i się mądrzył nie będę.

A jesli chodzi o olej to polecam lekturę: http://www.vulcaneria.pl/search.php?mode=results

: pn lip 18, 2011
autor: Drako_27
tak ,po zmianie świec na irydowe moto lepiej odpala i na zimnym silniku silniczek pracuję równo lepiej niż na zwykłych zresztą w poprzednim motorze używałem irydówek i był ten sam efekt.

Jeśli chodzi o gaźnik to wytłumacze dlaczego nad tym się zastanawiam:
otóż po zakupie mojego vulcana kilkanaście dni temu posprawdzałem wszystko co podstawowe czyli olej i chciałem go wypróbować a jak inaczej jak zrobić większą trase więc wziołem żonkę troszkę bagażu i w trase w sumie zrobiliśmy około 800km i miałem jedną przygode po 2 tankowaniu po około 400km przystanelismy troszkę odpocząć.
Ale gdy chciałem go odpalić to miałem problem moto zalewał się a nie odpalał troszekę napędził mi stracha bo paliwko leciało przelewami pod motor więc starym sposobem troszkę go zapchałem żeby go osuszyć i opdalił jednak na wolnych zalewał się w diabły ale zdjąłem filter i osłone i pukłem kluczem uniwersalnym w gaznik bo albo zaciął się zaworek albo coś przepuszczało paliwo i okazało się że to pierwsze i potem przez reszte trasy było ok i dlatego zastanawiam się czy nie warto przeczyścić gaznika może siędzi w nim jakiś syf.

: wt lip 19, 2011
autor: Lecho
Jak problem będzie się powtarzał to wtedy pogrzebiesz.
Ten typ tak ma, zwłaszcza przy wysokich temperaturach gaźnik potrafi się podwiesić i masz efekt jak u Ciebie. Lekarstwo - dokładnie tak jak zrobiłeś, puknąć czymś twardym w gaźnik.
Z twoich wcześniejszych postów wynika, że poprzedni właściciel nie pieścił zbytnio motorka.
Myślę, że też ostatnio nie za wiele jeździł i Twój Vulcanik dociera się ponownie.
Jeździć, jeździć, nie grzebać.
:ok:

: wt lip 19, 2011
autor: Drako_27
Dokładnie motor stał 1,5 roku w garażu i był raz poraz odpalany.

: wt lip 19, 2011
autor: Roy
No to jak stał to po postoju raczej gaźnik wypadałoby wymyć, paliwo odparowało i został syf. Najlepiej udaj się na serwis gdzie czyszczą gaźniki ultradźwiękami ;) Wtedy to wszystko jest czyste jak łza. Powąchaj sobie olej czy nie śmierdzi paliwem po tej akcji z pływakiem. ja tak miałem wiosną podczas pierwszego odpalenia po zimie i wlało się paliwo do silnika, a w komorze pływakowej jak się okazało miałem kisiel ;/

: wt lip 19, 2011
autor: lisek57
najlepszy jest motul 15w50 wlej taki ja jak miałem castrola to mi się grzał a teraz jest gites

: wt lip 19, 2011
autor: Abrams
Na 800 Motula 4100 lub wyższy tak jak z papierów wynika.
Zawieszanie pływaka bywa przypadłością Vn800 ale czyszczenie pomaga. Lub wozić kinetyczny impulsownik o naprowadzaniu trzonkowym i po sprawie.
Przycina się pływak, przelewa komorę i wali przez obudowę filtra na moto.

: śr lip 20, 2011
autor: Drako_27
narazie bede nim jeździł może się przetrze zdarzyło się to narazie tylko raz wiec nie ma co szaleć tak jak kolega wcześniej napisał. Dziękuję wszystkim za podpowiedzi