VN 800,nie odpala
-
- Posty: 62
- Rejestracja: czw kwie 21, 2011
- Miejscowość: Lubin-Dolnyslask
- Motocykl: Kawasaki Vulkan 800
- VROC: 33822
VN 800,nie odpala
Witam,mam problem z odpaleniem mojej 800,mianowicie rozrusznik pieknie kreci,a vulkan nie odpala ,probowalem na ssaniu ,i bez ,bez zadnego rezultatu,czasami zagada tak jakby chcial odpalic ,ale to tylko chwila,takie krecenie rozrusznikiem powoduje to, ze aku pada ,a gadzina nie odpala ,moze ktos z kolegow mial cos takiego u siebie ,i podzieli sie swoimi doswiadczeniami ,jestem otwarty na kazde porady pozdrawiam
czajka67
-
- Posty: 33
- Rejestracja: czw gru 02, 2010
- Miejscowość: Kraków
- Motocykl: Kawa VN 800 Classic
- VROC: 0
tez tak mam przy pierwszym paleniu na wiosne-vn mam od 2007 i co zime pierwsze odpalanie wymaga troszke cierpliwosci i naladowanego prostownikiem aku. wczoraj go odpalałem pierwszy raz po zimie. full ssanie odkrecilem i jak co przedwiosnie krecil, ale nie gadał. wtedy troszeczke - ale naprawde delikatnie, tak mało gazu, ze przy ruszaniu by się zdusił - odkrecac manetką, popuszczac i powinien (przynajmniej mój na to idzie) jakoś reagowac i w końcu odpalić. zaznaczam,ze swiece u mnie mają 3 lata i nigdy ich nie czyscilem. jesli to nie pomoze, to ogarnij iskre na swiecach. jak juz Ci odpali to pozniej (nawet na zimno) szczeknie od razu. wydaje mi się, że to jest kwestia braku paliwa w gazniku, albo tego,ze jest zwietrzale, bo stał długo. a akumulator mam fabryczny (2001) i nigdy mi nie padł podczas tych męczarni z odpalaniem. tylko trzeba go pobajerować prostownikiem co wiosne. caly sezon pali na dotyk
- Orzech_
- Posty: 251
- Rejestracja: pt maja 27, 2011
- Miejscowość: Twardogóra k/wro
- Motocykl: VL 800
- VROC: 34013
Stawiam na świece, lub ogólne zawilgotnienie jeśli stał w nieogrzewanym pomieszczeniu. Gaźniki też mogą być winne... ale to mniej prawdopodobne. Tez dzisiaj odpalałem kawę i nie chciała zagadać, kręciłem aż padł aku, zalała się strasznie, wykręciłem świece wyczyściłem, przeczyściłem fajki, na kable do akumulatora samochodowego i odpaliła od strzała chwile chodziła na jeden cylinder, później załapała na dwa, aku się podładował i po zgaszeniu nie było już żadnych problemów z odpaleniem
Kilka motorowerów, WSK 175, MZ ETZ...długo nic i
Yamaha RD 250 LC '82 - była
Pannonia T1 '64- jest, w remoncie
Kawasaki LTD 450 '85 - była
Suzuki VL800
Yamaha RD 250 LC '82 - była
Pannonia T1 '64- jest, w remoncie
Kawasaki LTD 450 '85 - była
Suzuki VL800
-
- Posty: 401
- Rejestracja: ndz lip 25, 2010
- Miejscowość: Słupca
- Motocykl: Kawasaki VN800 Classic 97r
- VROC: 0
Ja dzisiaj odpaliłem Vulcana po zimie i co też lipa. Odpalił za pierwszym razem na ssaniu za pol minuty zgasł. Kręcił krecił i nic. Męczyłem się z godzinę. Pojechałem kupić nowe świece i odpalił odrazu i równo pracuje. Pomyślałem że jak miałem zdjęty zbiornik do malowania to przewody zaparowały i swiece padły przez to.
kurcze, zaczynam byc coraz bardziej dumny z mojego moto od listopada nie palony a w weekend zapalił dosłownie po jednym obrocie wału, a stoi właśnie w nieogrzewanym garażu.
Tamtej zimy co jakiś czas go przepalałem i na wiosnę miałem problem , nie chciał w ogóle zaskoczyć. Musiałem wymienić świece. tej zimy nie ruszałem go w ogóle i zapalił od razu.
Wymień lub wyczyść świece (choć u mnie rok temu czyszczenie nie pomogło) i będzie gites
Tamtej zimy co jakiś czas go przepalałem i na wiosnę miałem problem , nie chciał w ogóle zaskoczyć. Musiałem wymienić świece. tej zimy nie ruszałem go w ogóle i zapalił od razu.
Wymień lub wyczyść świece (choć u mnie rok temu czyszczenie nie pomogło) i będzie gites
- woyteq
- Posty: 4
- Rejestracja: wt gru 13, 2011
- Miejscowość: Bielsko-Biała
- Motocykl: VN800 Drifter
- VROC: 0
ja planuje jutro wielki dzień odpałki... od grudnia nie tykany w zasadzie od zakupu z tego co wiem stał dosyć długo w komisie i zaciski hamulców trza rozruszać nihuhu się znam więc może ktoś kogoś w okolicy bielska białej kojarzy z przyjaciół vulcanerios ? by spokojnie przygotował sprzęta na sezon...
-
- Posty: 62
- Rejestracja: czw kwie 21, 2011
- Miejscowość: Lubin-Dolnyslask
- Motocykl: Kawasaki Vulkan 800
- VROC: 33822
Wymienilem swiece ,i palil od kopa,ale dzisiaj podjechalem do garazu po dluszej przerwie ,delikatne ssanie i odpalil od kopa ,ale po przy dodaniu gazu troche sie dusil i strzelal w wydech ,mowie sobie w miare ladna pogoda zrobie runde w kolo ,jadac mialem wrazenie ze sie troche przyduszal ,zgasilem go i zrobila sie poprawka tego jak w temacie czuc paliwo wszedzie , wydech mokry od paliwa ,nawet pojawilo sie paliwo na cylindrach ,a przez te gumowa rurke ,ktora jest z przodu ,kapalo paliwem dosc mocno,planowalem w niedziele pojechac gdzies w trase ,ale wyglada na to ze nie pojade ,troche mnie to martwi ,u mnie jest tylko jedem mechanik motocyklowy ,ale nie cieszy sie dobra opinia ,i nie wiem co robic i co moze byc przyczyna mojego problemu ,kurcze czekam na jakes podpowiedzi
czajka67
- Orzech_
- Posty: 251
- Rejestracja: pt maja 27, 2011
- Miejscowość: Twardogóra k/wro
- Motocykl: VL 800
- VROC: 34013
Sprawdź filtr powietrza jak wygląda, a najlepiej wymień. Poza tym gaźniki do czyszczenia i regulacji. A tak poza tym to paliwo nie powinno się od tak wydostawać gdziekolwiek, może gdzieś gaźniki nieszczelne.
Kilka motorowerów, WSK 175, MZ ETZ...długo nic i
Yamaha RD 250 LC '82 - była
Pannonia T1 '64- jest, w remoncie
Kawasaki LTD 450 '85 - była
Suzuki VL800
Yamaha RD 250 LC '82 - była
Pannonia T1 '64- jest, w remoncie
Kawasaki LTD 450 '85 - była
Suzuki VL800
- Painkiller
- Posty: 504
- Rejestracja: czw sie 18, 2011
- Miejscowość: wRock...
- Motocykl: Kawa VN800 A
- VROC: 34211
-
- Posty: 62
- Rejestracja: czw kwie 21, 2011
- Miejscowość: Lubin-Dolnyslask
- Motocykl: Kawasaki Vulkan 800
- VROC: 33822
kranik jest skierowany na dol ,to raczej odpada ,postawilbym na to drugie ,tylko moze byc przyczyna tego? wieszaja sie plywaki? skoro sie wieszaja tzn ze gaznik do czyszczenia ,dodam jeszcze ze wydechy nie sa orginalne ,puste ,ale wsadzilem w nie strumienice ,hmmm to chyba nie zmienia faktu ze zalewa gaznik
czajka67
- Ronin
- Posty: 564
- Rejestracja: czw lut 03, 2011
- Miejscowość: Wysokie Mazowieckie
- Motocykl: vulcan 1600 nomad
- VROC: 0
I to się nazywa profesjonalizmLecho pisze:Popukaj małym młoteczkiem lub jakimś większym kluczem w gaźnik i zanim pojedziesz w trasę niech silnik pochodzi (bez ssania) tak długo aż się wentylator załączy. Ssanie tylko do odpalenia, podkręć trochę pokrętło wolnych obrotów schowaj ssanie i niech popyka na podwyższonych obrotach z 10 min
Nikt nie steruje własnym życiem. Najlepsze, co można zrobić, to pozwolić sobą kierować tym, którzy są dobrzy, którzy cię kochają
– Orson Scott Card
– Orson Scott Card
Kto jest online
Jest 8 użytkowników online :: 0 zarejestrowanych, 0 ukrytych i 8 gości
Najwięcej użytkowników (637) było online pt lis 22, 2024
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości
Najwięcej użytkowników (637) było online pt lis 22, 2024
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości