Vulcaneria.pl

Znalazłam kilka tematów dotyczących przełącznika, mam drobny problem z moim.
Światła zapalają się automatycznie po przekreceniu kluczyka, ale wystarczy że dotkne przełacznik po lewej czyli przełączenie mijania/drogowe i cała lampa gaśnie, lampa gaśnie też jak próbuje przełączyć na drogowe(długie).

Gdzieś czytałam że styki w tym przełączniku sa nie zabezpieczone, czy możliwe że coś tam zaśniedziało i nie styka? Rozbierać to i czyścić, czy od razu szukac nowego przełacznika?

Drugie pytanie dotyczy poprawy świecenia lampy, przyznam szczerze ze to mój pierwszy motor i tak sie zastanawiam czy ta lampa tak słabo świeci, bo wszystkie tak świecą?
W aucie mam xenony może dlatego mam wrażenie jakby w moto sie tam swieczka paliła

Próbowaliście wstawiać inne żarówki, mocniejsze, świecące bardziej na niebiesko? Czy nie cudowac i sprawe powinnien załatwić lightbar ?

Ruda pisze:wystarczy że dotkne przełacznik po lewej czyli przełączenie mijania/drogowe i cała lampa gaśnie, lampa gaśnie też jak próbuje przełączyć na drogowe(długie)

A może masz spalone jedno włókno i dlatego gaśnie mijania? Zacznij od sprawdzenia i ewentualnie wymiany. Jesli to nie jest przyczyna to trzeba sprawdzić styk w przełączniku, dociśnij troszkę lub rozbierz a później to już z miernikiem trzeba szukać, mnie też czeka podobna zabawa

tylko u mnie ktoś podpiął mijania pod pozycję

Ruda pisze:Próbowaliście wstawiać inne żarówki

Ktoś polecał dobrą żarówkę na forum, kupiłem ale jeszcze nie testowałem, generalnie nie porównuj xenonów do światła w naszych moto bo grzeszysz

Link odgrzebałem na forum

Kod: Zaznacz cały

http&#58;//oswietlenia.com/philips-x-tremevision-h4-12-v-55-w-blister.html

Dzięki za wskazówkę i link do żarówki, sprawdzę.

No dobra, wyjecie i sprawdzenie żarówki tylko pogorszyło sprawe...

Wyjęcie żarówki to pikus, oba włókna wyglądaja na nie spalone, wiec znikające długie to nie był problem żarówki. Kupiłam już drugą i ją od razu włożyłam wiec jak zadziała sprawdze czy lepiej świeci.

Po skreceniu i przekreceniu stacyjki, światło znikło, wcześniej zapalało się po przekreceniu kluczyka...
Rozkreciłam obudowe manetki, tam gdzie jest przełącznik, prysnełam WD40 ale nie widze pozytywnego efektu.

O ile mój miernik jest ok, to nie dochodzi prąd do kostki, po przekreceniu kluczyka, miernik na kostce od lampy, sie nie zaświecił.
Coś mogę jeszcze sprawdzić, czy zacząć szukać elektryka?

cześć,
co to za miernik, który ma świecić??? użyłaś neonówki???
WD40 to nie najlepszy pomysł, powinnaś użyć czegoś co ma "contakt" w nazwie lub jakoś podobnie brzmi, jest sporo podobnych preparatów na rynku.
W przełączniku jeśli przewody trzymają się styków i jeśli przełącznik jest kompletny nie powinno być problemu. W lewym zespole przełączników masz włącznik świateł?

ludek pisze:cześć,
co to za miernik, który ma świecić??? użyłaś neonówki???

Sorki, jasne to był zwykły próbnik, sprawdziłam go w domu na jakimś zasilaczu od laptopa i działa.

ludek pisze: W przełączniku jeśli przewody trzymają się styków i jeśli przełącznik jest kompletny nie powinno być problemu. W lewym zespole przełączników masz włącznik świateł?

Jak dla mnie wygląda na kompletny, żadne kabelki nie wisiały sobie, wszystko wyglądało ok.
Tak, w lewym zespole przełaczników mam przełącznik świateł, krótkie - długie.

Sorki, o prawy przełącznik mi chodziło... Potrzebujesz miernika, żeby sprawdzić instalacje. Wystarczy najprostszy multimetr za kilkanaście zł z castoramy czy innego obi. Jeśli jednak nie miałaś z czymś takim do czynienia poproś o pomoc kogoś w pobliżu. Chyba, że zrobię Ci "korespondencyjny kurs pomiarów elektrycznych"

Kilka dni temu walczyłem z przełącznikiem, klikał ale nie zmieniał, zmierzyłem prąd dochodzący do lampy przy drogowych i coś się pokazywało ale malutkie wartości. Zatem zabrałem się za przełącznik, są tam 3 przewody w tym jeden doprowadzający prąd i na nim było napięcie oraz wychodzący na którym była właśnie ta mała wartość. Pozostało rozebranie przełącznika, po złączeniu na krótko przewodów drogowe się włączały zatem powalczyłem z miedzianą blaszką, sprężynkami, kulką i mam już drogowe, łatwo nie było bo się podtopiło troszkę ale sobie poradziłem. Gdybyś mieszkała bliżej to chętnie bym pomógł bo niestety jak nie rozbierzesz i nie zrozumiesz zasady działania przełącznika to żaden opis tu Ci nie pomoże.

P.S. Zmieniłem żarówkę na tą co Ci polecałem w linku i faktycznie bielsze światło, mocniejsze, dodatkowo jak mam już drogowe to naprawdę można już śmigać w ciemność bez strachu - jednak mi świecą mijania z drogowymi a nie na zmianę jak gdzieś tu pisali.

Ludek, ja lubie sie uczyc

Wlasnie wrocilam z garazu i stwierdzam ze czasem glupia baba ze mnie i tyle :/
Zajrzalam sobie do serwisowki i jesli dobrze zrozumialam to co tam bylo napisane po angielsku to ze w wersjach US a moja taka jest swiatla wlacza sie po zapaleniu silnika. No to polazlam po nocy do garazu, bo bym nie zasnela przez taka glupote i odpalilam, tadam swiatla mijania sie pojawily

Niestety wd40 nie uzdrowilo w cudowny sposob swiatel drogowych czy tez przelacznika od nich.
Ale moge jezdzic wiec chyba zaprowadze moto na modlinska 217, moze za jednym zamachem mi lightbary podlacza

Jeśli masz światła mijania i wykluczyłaś żarówkę, to pozostaje przewód od przełącznika do oprawki żarówki i sam przełącznik. Przewód raczej sam z siebie się nie przeciął, pozostaje więc przełącznik....

Ruda pisze:Ludek, ja lubie sie uczyc
Niestety wd40 nie uzdrowilo w cudowny sposob swiatel drogowych czy tez przelacznika od nich.

Najprawdopodobniej przełącznik ma wypalone styki. WD40 i inne preparaty nic nie pomogą. Skorzystaj z rady Crazytomi. Trzeba rozebrać przełącznik i ocenić jego stan. Jeżeli nie uda się go oczyścić i usprawnić to konieczna bedzie wymiana.
Umiesz rozebrac obudowę więc sobie poradzisz

Pantani pisze:Umiesz rozebrac obudowę więc sobie poradzisz

dawno się tak nie uśmiałam, no ale co tam w końcu to tylko przełącznik a nie remont silnika, jak nie spróbuje to się nie przekonam.

Na razie i tak nie mam co robić, bo czekam na odbiór prawka...

U mnie po przełączeniu z mijania na długie światło przygasa i praktycznie się żarzy... To też wina przełącznika? Czy jakieś zwarcie czy cuś?

Robson, no to u mnie się już nie żarzy, wystarczy że dotknę przełącznik to gaśnie światło, przełączenie na długie też gasi lampe.

Wydaje mi się, że u Ciebie też będzie ten sam problem - przełącznik.

Robson pisze:U mnie po przełączeniu z mijania na długie światło przygasa i praktycznie się żarzy... To też wina przełącznika? Czy jakieś zwarcie czy cuś?

Jest to klasyczny objaw wypalonego styku prąd płynie przez węgiel, i uwaga - dalej się wypala. Pytanie w którym miejscu? Najczęściej jest to wyłącznik, ale może też być każdy inny styk na drodze do żarówki.
Problem wypalania przełącznika świateł najczęściej jest spowodowany lightbarami podłączonymi bezpośrednio bez przekaźnika, gdzie nie rzadko przełącznik obciążony jest 150W żarówek, czyli ponad 12A, a to już dużo (pomijam już obciążenie altka)
Ja w lightbary wsadziłem ledowe H4 podpięte przez dodatkowy wyłącznik pod światła pozycyjne. W nocy za wiele nie oświetlą drogi, ale za to jako ostrzegawcze sprawdzają się znakomicie i mogę śmigać na okrągło bo mają po kilka Wat.

Robson pisze:po przełączeniu z mijania na długie światło przygasa i praktycznie się żarzy

Wygląda mi to na brak masy, sprawdź to.

Lecho pisze:Ja w lightbary wsadziłem ledowe H4

Mógłbyś coś więcej napisać albo rzucić linkiem?
Ja ostatnio rozebrałem lightbara i

okazało się, że tam nie ma żarówki jako takiej a całe szkło jest żarówką, z tyłu wychodzą 2 druciki pod zapinki, w środku jest wbudowany żarnik - praktycznie nic się z tym nie da zrobić.

Ruda pisze: w końcu to tylko przełącznik a nie remont silnika, jak nie spróbuje to się nie przekonam.

Dokładnie, to nic trudnego ale jak odkręcisz obudowę to trzeba odkręcić 3 śrubki mocujące kostkę kierunkowskazów, następnie jedną śrubkę mocującą przełącznik mijania-drogowe, później delikatnie wyjmujesz kostkę od kierunkowskazów (nie wyłam oczek pod śrubki bo delikatne). Wtedy wyjdzie kostka przełącznika, jak masz ją w ręku to zanim rozbierzesz uważaj na kulkę, które zapewnia prowadzenie i "klikanie" przełącznika, pod nią jest sprężynka i możesz dostać w oko

Tutaj musisz zrozumieć zasadzę działania, rozbierasz mechanizm, w środku zobaczysz miedzianą płytkę z trzema wypukłymi punktami oraz po 2 stronie 3 blaszki do których dochodzą przewody. Sprawdź czy nie są wypalone lub nawet podtopione jak u mnie, ja częściowo podszlifowałem plastik i styki papierem ściernym, później lekko doginałem blaszkę (pod nią też jest mała sprężynka) sprawdzając jak działa mechanizm po zapięciu (czarny element z białym). Jeśli działa to w odwrotnej kolejności montujesz i składasz w całość.
Powodzonka

crazytomi pisze:Mógłbyś coś więcej napisać albo rzucić linkiem?

Takie coś zapakowałem:
http://allegro.pl/zarowka-led-h4-68-smd ... 62531.html
Ale moje Lightbary miały regularne żarówki H4 z funkcją mijania/drogowe.

Lecho pisze:Ale moje Lightbary miały regularne żarówki H4 z funkcją mijania/drogowe.

W takim razie jak poprawa instalacji nic nie da (bo teraz to jakbym świeczki w nich odpalał

) to wykonam sobie w lihgtbarach mocowania pod żarówki i zastąpię oryginalne żarniki czymś w tym stylu jak podałeś w linku, dzięki za info

Lecho pisze:
Robson pisze:U mnie po przełączeniu z mijania na długie światło przygasa i praktycznie się żarzy... To też wina przełącznika? Czy jakieś zwarcie czy cuś?
Jest to klasyczny objaw wypalonego styku prąd płynie przez węgiel, i uwaga - dalej się wypala. Pytanie w którym miejscu? Najczęściej jest to wyłącznik, ale może też być każdy inny styk na drodze do żarówki.
Problem wypalania przełącznika świateł najczęściej jest spowodowany lightbarami podłączonymi bezpośrednio bez przekaźnika, gdzie nie rzadko przełącznik obciążony jest 150W żarówek, czyli ponad 12A, a to już dużo (pomijam już obciążenie altka)
Ja w lightbary wsadziłem ledowe H4 podpięte przez dodatkowy wyłącznik pod światła pozycyjne. W nocy za wiele nie oświetlą drogi, ale za to jako ostrzegawcze sprawdzają się znakomicie i mogę śmigać na okrągło bo mają po kilka Wat.

Nie mam lightbarów, ale poprzednik widać, jakby zmieniał całą instalację elektryczną

No wiec tak, pracka ogarnieta, przedswiateczne rzeczy ogarniete, nawet zrobilam sobie przejazdzke dzis po bialolece

ale ten przelacznik nie dal mi spokoju...
Rozkrecilam przelacznik, crezytomy dziekuje za opis przydal sie bardzo

nie bylo latwo i dlugo trwalo bo nie mam lutownicy i balam sie ze za mocno cos pociagne i urwe jakis przylutowany kabelek i bedzie kicha, no ale sie udalo

Mam zdjecia zrobione komorka, zgram gdzies bedzie dla innych, zeby im bylo latwiej

Jeden styk (czarny element przelacznika, ten z przylutowanymi kabelkami) byl caly czarny, nadpalony lekko kabelek, do tego przytopiony kawalek plastiku...
Miedziana, trojkatna blaszka z wypustkami, tez miala jeden styk czarny i nadtopiony plastik od strony jednego jakby zaczepu, powodowalo to ze cala blaszka nie byla rowno odpychana przez sprezynke pod nia..
Wyczyscilam wszystko, potem trojkatna blaszka ladnie odskakiwala na sprezynce i mialam troche problemu zeby to poskladac ale dalo rade

No i tym sposobem mam swiatlo drogowe

Vulcaneria.pl

przełącznik świateł mijania/drogowe VN800 B10

przełącznik świateł mijania/drogowe VN800 B10