Strona 1 z 2

Konserwacja łańcucha

: czw cze 24, 2010
autor: Mariusz
Hej

Czy macie jakieś metody do usunięcia piachu z łańcucha?
Czy myjaka ciśnieniowa czy jakaś chemia i szczotka?
Jaki smar najlepszy na łańcuch?

Może cos ktoś podpowie?

Pozdro

: czw cze 24, 2010
autor: Piotr
Ja stosuję naftę i pędzel, smar Bel Rey (nie wiem czy dobże napisałem) dobrze się trzyma i nie brudzi felgi jak inne, które stosowalem, zdecydowanie nie polecam Shella
do smarowania stawiam moto na stojaku coś w rodzaju centralnego podnóżka zapinam 1-wszy bieg koło się kręci a ja smaruję, cała operacja trwa ok 5 - 10 min.
Myjka ciśnieniowa zdecydowanie nie i nie stosuj benzyny do mycia łańcucha.

: czw cze 24, 2010
autor: Badger

: czw cze 24, 2010
autor: Abrams
Albo Scotoiler

Ale tradycyjne metody gąbka pędzelek lub szczoteczka i do dzieła

Dodatkowo czasami po jeździe dosmaruję łańcuch i używam białego smaru mniej brudzi felgę

: śr cze 30, 2010
autor: Mariusz
Hej

Dzięki za porady bardziej doświadczonych ...Podzielę sie też opinią znalezioną gdzieś na forach że czyszczenie łańcucha z zewnątrz nie wpływa na jego żywotność ...

: czw lip 01, 2010
autor: Abrams
Smarowanie zasadniczo od wewnętrznej strony od zewnątrz tylko chlapie ;)
Ale czyszczenie z każdej obowiązkowo bo jak mam jeździć z połówką czystą nasmarowaną a zewnętrzną upieprzoną? :mrgreen:

: pt lip 02, 2010
autor: Roy
A wie ktoś może jak smar grafitowy wpływa na gumę?? Bo normalny niszczy :D

: ndz lip 18, 2010
autor: kuba79
środki do czyszczenia łańcucha, potem smar do łańcucha, osobiście czyszczę ON+ pędzel, potem, najlepiej na ciepły łańcuch, hipol strzykawą i po jakimś czasie, przed jazdą, wycieram szmatką

: wt wrz 28, 2010
autor: lisek57
witam ja czyszcze łańcuch naftą a smaruje motulem jest najlepszy i nie chlapie :yeee:

: wt wrz 28, 2010
autor: Lecho
Hmm, pryskam smarem i jadę, i co kilka kilo pytam mechanika "co z łańcuchem?", mówi że ok, to pryskam i jadę. :motonita:
Żadnych szczotek, żadnej nafty. :oops:

: pn paź 04, 2010
autor: Onufry
Ja co 500-700 km myję naftą czyszczę szczotką ale nie drucianką i później olejkiem od środka , jak już cały jest mokry to obracam ze dwa razy dookoła i przecieram szmatką, jak trzeba to w trasie smarem białym , i jest git. :hammer:

: pn paź 04, 2010
autor: Baudolino
Onufry pisze:Ja co 500-700 km myję naftą czyszczę szczotką ale nie drucianką i później olejkiem od środka , jak już cały jest mokry to obracam ze dwa razy dookoła i przecieram szmatką, jak trzeba to w trasie smarem białym , i jest git. :hammer:
Erotoman !!! :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Pozdrawiam

: pn paź 04, 2010
autor: Duch
ja smaruje castrol-em i jade, ale po przeczytaniu wyżej wymienionych odpowiedzi, zdaje się że odwiedze garaż i poczyszcze (do tej pory tego nie robiłem) nasmaruje, ale dopiero jak pogoda się zepsuje :mrgreen:

: pn paź 04, 2010
autor: bodzio61
a ja jak lecho69 co 500- 700 jak się przypomni pryskam Belreyem i jeszcze go nigdy nie myłem jest ok. hoc napęd ma prawie 50 000km.Jestem drugim właścicielem, ja napędu nie wymieniałem,podejrzewam że Pan Belg też nie..................pozdrawiam.......b61.

: śr sie 31, 2011
autor: Duch
Onufry pisze:Ja co 500-700 km
a jak by łańcóch smarować co 900 km????
ostatnio jechałem na zlot do Zdyni i z powrotem łoncznie zrobiło się mi 1120 km po wstępntch oględzinach wychodzi je wszystko jest ok

: śr sie 31, 2011
autor: Badger
ja tam uważam że nie ma co być mądrzejszym od producenta - mówi że co 300 to 300.
Wiadomo, że sporadyczne przypadki uniemożliwiają taką częstotliwość - ale powinny zostać one sporadycznymi.

Ja zamontowałem motoilera i tylko raz na jakiś czas muszę wyczyścić oponę.

: śr sie 31, 2011
autor: Pantani
Badger pisze:ja tam uważam że nie ma co być mądrzejszym od producenta - mówi że co 300 to 300.
W instrukcji do VN800 mam napisane ze co 600km :mrgreen: :mrgreen: oczywiscie producent zaleca stosowanie oleju przekladniwego a nie jakies spreje :mrgreen: :mrgreen:

: śr sie 31, 2011
autor: Lecho
Tuleje na łańcuchu nie powinny być lśniące.
Jak łańcuch zacznie się grzać od tarcia, to wytopi się fabryczny smar który jest wewnątrz tulejek - a wtedy już jest po łańcuchu.
Pierwszym objawem jest "skosmacenie" łańcucha, wygląda to trochę jak szron tylko że ze smaru :ok:

: śr sie 31, 2011
autor: Badger
Pantani pisze:
Badger pisze:ja tam uważam że nie ma co być mądrzejszym od producenta - mówi że co 300 to 300.
W instrukcji do VN800 mam napisane ze co 600km :mrgreen: :mrgreen: oczywiscie producent zaleca stosowanie oleju przekladniwego a nie jakies spreje :mrgreen: :mrgreen:
na wahaczu masz naklejkę i tam jest wyraźnie napisane, że co 300

: śr sie 31, 2011
autor: Duch
czyli najlepiej nie przekraczać kilometrażu smarowania łancucha :hammer: