Vulcaneria.pl

Fijałkowo coraz bliżej a tu problemik...

Mega zwiększone zużycie paliwa - zwykle do rezerwy przejeżdżamy ok 125mil, tym razem zaledwie 90, kolejne 10mil i bak pusty, moto zgasło, już nie odpala.

Wcześniej, zaraz po zgaszeniu silnika pojawiała się pod motorem plama paliwa, wyciekało ono wężykiem spod silnika. Nie wiem ile tego w ml ale na oko plama ok 20cm średnicy, na końcowym postoju ok 10cm.

Jak Kinga zajechała do garażu, to motor pracował nie równo, pomimo tego że był ciepły, rury w środku czarne, śmierdziało nie przepalonym paliwem. (według mnie był zalewany paliwem)

Zawieszony pływak? to pierwsze co mi przyszło do głowy, macie jakiś inny pomysł?
Kranik suchy, nic z jego okolic się nie wydobywa.

Co to może być i jak to ugryźć?

Ruda pisze:Zawieszony pływak

Lub się przetarł i jest dziurawy i zatopiony a tym sposobem iglica nie zamyka napływania paliwa do komory pływaka.

Na początek puk, puk małym młoteczkiem w gaźnik. Jak nie przestanie lecieć to nie wiem.

Ruda pisze:Zawieszony pływak?

Sprawdź skąd Ci cieknie, będzie widać zacieki - mi się ostatnio zawiesił po tankowaniu, odpaliłem spod dystrybutora ale zgasł, później załapał i znów zgasł a pod moto plama paliwa, lało się z tylnego wahacza nawet. Jeśli to pływak to możesz mieć też spod filtra powietrza wyciek oraz tą rurką co piszesz. Ja zdemontowałem osłonę filtra powietrza, następnie ten plastik odchyliłem (wchodzi na gaźnik gumową uszczelką ze sprężyną obciskającą) i odkręciłem koreczek spustowy z komory pływakowej, spuszczając paliwo, postukałem w gaźnik i skręciłem wszystko, pomogło.

Miałem taki problem kiedyś. Paliwo wywalało mi spod filtra.
Pomogło czyszczenia gaźnika.

Lecho pisze:Na początek puk, puk małym młoteczkiem w gaźnik. Jak nie przestanie lecieć to nie wiem.

No jak "nie wiem"- wtedy trzeba rozebrać gażniki . Przecież wiedziałeś .

800 setka ma jeden gażnik i niestety czeka cię wymontowanie i gruntowne oględziny powiązane z gruntownym czyszczeniem. Na mój gust to problem z pływakiem jest niestety. Pewnie będze trzeba wymienić ten balon z plastiku.

Sprawdzenie i czyszczenie gażnika może syf w paliwie i przyblokowało iglice albo pływak , słyszałem że jakość paliw coraz gorsza

Panowie,
zdjecie pokrywy filtra to pryszcz, ale zdjecie obudowy filtra, z tego co widze w serwisówce i po wstepnych ogledzinach, wiaze się ze zdjeciem baku :/

Wiec jedyne co zrobiłam to popukałam się najpierw w czoło, na co sie porywam, potem w obudowe filtra i nalałam do baku paliwa pod korek (teraz mam dobry powód zeby go nie zdejmować)

Nowe objawy, prawie nie moge odpalić, bez ssania i na ssaniu, musze odpalać z odkreconą manetką, po puszczeniu gazu pracuje kilka sekund, moze 5-10 i gaśnie. Po zgaszeniu, nie robi się plama paliwa, nic nie leci tym węzykiem co ostatnio.

Za to znalazłam nowy wyciek, pod bakiem jest dość gruby gumowy wąż, który zaczął sie nagrzewać, czyli to pewnie od płynu chłodniczego, niebezpiecznie mocno się tam skrapla płyn, wycierałam już go, pokrywe pod nim tez ale po chwili znowu zbiera sie kropla, po nocy mam nie dużą plame pod moto.

Zdaje się, że umówie sobie wizyte u mechaniora, bo to wszystko raczej przekracza moje umiejętności

Proponuję podjedź do mechanika, sama chyba nie dasz rady a Fijałkowo coraz bliżej, może spróbuj zadzwonić do Monsterbika na Wiertniczą.

Piotr, musze poszukać czegoś bliżej, bo nie wiem czy dojade, prześpie się z tematem i jutro zdecyduje, ale raczej odpuszcze sobie grzebanie...

Monsterbike - Wiertnicza

polecicie kogoś bliżej białołęki?

Showbikes Radzymińska, też moi znajomi, jakby co to postaram się pomóc.
Pisz na PW jak potrzebujesz pomocy.

Dzięki za namiar, zadzwonię do nich i pogadam, na radzymińską przez bródno powinnam dojechać

Masz bardzo podobne objawy do mojego "skrętka". U mnie okazało się, że padła membrana podciśnienia - ta dolna. Przy okazji padła także jeszcze jedna , boczna membrana. Starość nie radość. Dolną podciśnieniową musiałem ściągać z Holandii bo w naszym rodzimym serwisie krzykneli mi 709 zł - wyrób holenderski z uszczelniaczem 300zł + membrana boczna z zamiennika 52 zł. Objawy te same, czyli motocykl przebierał na wolnych, po zgaszeniu, kiedy podciśnienie puściło plama paliwa, lało się po cylindrach z pod filtra powietrza. Celowo piszę o cenach, żebyś nie wpuściła się w koszta. Oczywiście gaźnik trzeba wyregulować itd. Ja mam wymianę jutro i znów będzie palił 4.5l

Moto wczoraj odstawilam do mechanika, na razie czekam na telefon z kosztami i diagnoza, bo na razie to wczoraj sobie pogdybalismy tylko przy zdjetej obudowie filtra. Paliwo zasuwalo do filtra i wezykiem pod moto...

Pragnę poinformować iż moto odebrane od mechanika, skończyło się na czyszczeniu i regulacji gaźnika.

Takie pytanie, bo sie zastnawiam, coś mi brzeczy w pewnym zakresie obrotów i tylko podczas jazdy, czy zbiornik paliwa powinien mocno siedziec na ramie? bez możliwosci "kiwania" nim na boki? Wydaje mi się, że ten dzwiek przypominam latającą, wpadająca w wibracje jakas czesc metalową jak podkładka, moze cos mi w warsztacie nie dokrecili?

Ruda a jak ze spalaniem ?

Andrew pisze:Ruda a jak ze spalaniem ?

Jak wyjeżdżę do końca bak, to mniej więcej będzie wiadomo ale raczej dopiero następny pokaże dobrze, bo jak dojechałam do domu z warsztatu, okazało się że kranik był na PRI...
Niby wyregulowali tak, że powinien palić mniej, ale kurcze on palił na prawde mało, w trasie ok 4.5 miasto 6.3

Ruda pisze:ale kurcze on palił na prawde mało

Może jak juz nie będzie plamy to wróci do normalnego spalania.

Andrew pisze:

Ruda pisze:ale kurcze on palił na prawde mało

Może jak juz nie będzie plamy to wróci do normalnego spalania.

No paliwo już się nigdzie nie leje więc jest szansa, że będzie dobrze.
Liczę na to że regulacja nie zepsuła wcześniejszego dobrego spalania

Dam znać jak sie coś wyjasni.