rozrusznik nie dał rady VN 800...
- Mayones
- Posty: 5682
- Rejestracja: czw kwie 26, 2012
- Miejscowość: B-B
- Motocykl: VN800->K1200RS->R1200GS
- VROC: 0
rozrusznik nie dał rady VN 800...
j.w.t tzn dziś w garażu zapalił na rys, przejechałem kilkanaście km zgasiłem postał 10 minut i bach, coć tyka ale nie zakręci, coś typu słaby aku, kierunki też jakoś mdło migały, no to cóż na popych(akurat to była obstawka śubu, także mnie muzyk góralskiej kapeli popchnał i ciach zapałil) nie wiem na ile zdrowe jest zapalanie na popych dla tego silnika ?
przyjechałem do domu, zgasiłem,pali na rys, czyli miał po prostu kaprys i teraz moje pytanie czy reflektor 55 W + lightbary 2x55 W, mogły podczas jazdy rozładować aku ? kurcze wątpliwe to nieco,zwłaszcza że ostatnio na wypadzie z Vulcanerią też śmigałem na lightbarach i nic nie zawiodło, komuś też się taki przypadek zdarzył ?
przyjechałem do domu, zgasiłem,pali na rys, czyli miał po prostu kaprys i teraz moje pytanie czy reflektor 55 W + lightbary 2x55 W, mogły podczas jazdy rozładować aku ? kurcze wątpliwe to nieco,zwłaszcza że ostatnio na wypadzie z Vulcanerią też śmigałem na lightbarach i nic nie zawiodło, komuś też się taki przypadek zdarzył ?
Sprawny alternator ma większą moc niż 3x55 + kilka, czy kilkanaście Watt na inne odbiorniki. Gdzieś na forum kiedyś znalazłem dane odnośnie alternatorów różnych modeli - szukajka się kłania. Więc to raczej nie jest to, chyba że bawiłeś się czymś innym na postoju.
"Wsiądźcie na motocykle i jedźcie tak długo, aż zrozumiecie o co w tym wszystkim chodzi" - Gang Dzikich Wieprzy
- Mayones
- Posty: 5682
- Rejestracja: czw kwie 26, 2012
- Miejscowość: B-B
- Motocykl: VN800->K1200RS->R1200GS
- VROC: 0
tylko kaskiem , zgasiłem, kluczyk OFF, i to wszystko, cóż może jakieś zwarcie przebicie, olera wie no nic będę myślał, póki co pali do strzału, zapalanie na "popych" nie szkodzi silnikowi czy rozrządowi? to raz, dwa przy wrzucaniu jedynki z luzu pod bramą zgasł - jakieś pomysły ?, i czy da się wrzucić dwójkę na zgaszonym silniku ? mnie się nie udało
Podobny efekt jest przy zjechanych tulejkach, w których pracuje wirnik. W fazie początkowej też przeważnie pomaga stuknięcie młotkiem.Daromax pisze: Chyba się zawiesił rozrusznik na szczotkach nic takiego, czasami w samochodach też to występuje np. w ciężarowym wystarczy stuknąć w rozrusznik szczotki się ustawią i działa
Gdyby się to powtarzało to warto rozebrać rozrusznik, sprawdzić luzy w tulejkach oraz stan szczotek (może być nadłamana, może mieć zasyfione prowadzenie i ciasno "chodzi", może się już kończyć). Jak już masz rozrusznik rozebrany to koniecznie umyj go w środku przed złożeniem.
Jeśli masz jakiegoś znajomego elektryka to warto też sprawdzić ako - to że ma powyżej 12 V to nic nie znaczy, trzeba zbadać go pod obciążeniem. Bo o to czy masz uzupełnioną wodę w ako to nawet nie będę pytał.
"Wsiądźcie na motocykle i jedźcie tak długo, aż zrozumiecie o co w tym wszystkim chodzi" - Gang Dzikich Wieprzy
- jurekawasaki
- Posty: 820
- Rejestracja: śr cze 02, 2010
- Miejscowość: wielkopolska
- Motocykl: kawasaki vn 800
- VROC: 0
W rozrusznik tylko w sytuacji wyjątkowej można czymś metalowym stuknąć .Zawieszenie szczotek lub problemy z tulejkami należy natychmiast usunąć poprzez umycie i ewentualną wymianę zużytych części .Dlaczego ktoś zapyta , ano dlatego że zawieszająca lub kończąca się szczotka w momencie gdy płyną duże( rzędu kilku dziesięciu amper) prądy potrafi w tempie ekspresowym zniszczyć komutator i wtedy dopiero jest problem .Więc najlepiej nie stukajmy tylko wyjmijmy go i przejrzyjmy ,a będzie nam działał niezawodnie .
Przecież ja nie polecam tego rozwiązania na dłuższą metę a wyłącznie awaryjnie. Rozwiązanie "na pych" też nie jest zdrowe dla motonga, a poza tym jak jesteś sam a droga polna, albo trawa, albo... to życzę powodzenia w pchaniu. Stosowano kiedyś w motocyklach - rozrusznik plus awaryjnie kopniak, ale niestety w naszych tego nie ma.
"Wsiądźcie na motocykle i jedźcie tak długo, aż zrozumiecie o co w tym wszystkim chodzi" - Gang Dzikich Wieprzy
- Mayones
- Posty: 5682
- Rejestracja: czw kwie 26, 2012
- Miejscowość: B-B
- Motocykl: VN800->K1200RS->R1200GS
- VROC: 0
dzięki Panowie, aku jest praktycznie nówka 2011, także o niego bym się nie martwił, możliwe że faktycznie te szczotki, póki co pali bez problemu, także to jego pierwsza niespodziewanka tego typu, szkoda że wybrał sobie taką okoliczność , a nie np na stacji
nie wiem czy to głupie pytanie czy po prostu jestem leniwy i nie chce mi się szukać w serwisówce ( CTRL+F, nie działa) ale gdzie w 800setce jest rozrusznik, i czy przy rozbieraniu go zwrócić na coś konkretnego uwagę, np żeby jakaś sprężynka czy cuś nie wyskoczyło, ogólnie nie ma jakichś trudności przy rozebraniu czyszczeniu i składaniu ?
z góry dzięki za info
nie wiem czy to głupie pytanie czy po prostu jestem leniwy i nie chce mi się szukać w serwisówce ( CTRL+F, nie działa) ale gdzie w 800setce jest rozrusznik, i czy przy rozbieraniu go zwrócić na coś konkretnego uwagę, np żeby jakaś sprężynka czy cuś nie wyskoczyło, ogólnie nie ma jakichś trudności przy rozebraniu czyszczeniu i składaniu ?
z góry dzięki za info
Re: rozrusznik nie dał rady VN 800...
sorki za off top, byłeś może z kimś z Vulcanerii w Zakopanem w sobotę?mayones4 pisze: mnie muzyk góralskiej kapeli popchnął
widziałem kilka moto i jeźdźca z Vulcanerią na plecach w Kościelisku. Chciałem dogonić ich ale puszką nie szło tam nikogo wyprzedzić.
- Mayones
- Posty: 5682
- Rejestracja: czw kwie 26, 2012
- Miejscowość: B-B
- Motocykl: VN800->K1200RS->R1200GS
- VROC: 0
Aku jest z nieco lepszych cenowo i jakościowo, o to jestem spokojny
nie byłem w zakopanem, Ci górale (6-7 grajków) to ciupali w Żywcu, jak skończyli grać to musieli popchnąć mayonesa na Kawie , a co się nazachwycali moją bestią, w sumie na te powiedzmy 25-30 motocykli to prawie same ściganty i może ze 3 chopki i jeden junak,
" Nie no ten Pana motor to tu najpikniejszy, nawet że nie chce zapalić, a tamte to też, ale ten to jest coś, się błyszczy, Maryla nie chcesz takiego, umiałąbyś jeździć, NO PRZECA ja mam prawo jazdy na motor..." , dobrze że nie kupiłem ściganta
PS rozrusznik to jest ten walec u dołu pod chłodnicą montowany poprzecznie, mam rację ?
nie byłem w zakopanem, Ci górale (6-7 grajków) to ciupali w Żywcu, jak skończyli grać to musieli popchnąć mayonesa na Kawie , a co się nazachwycali moją bestią, w sumie na te powiedzmy 25-30 motocykli to prawie same ściganty i może ze 3 chopki i jeden junak,
" Nie no ten Pana motor to tu najpikniejszy, nawet że nie chce zapalić, a tamte to też, ale ten to jest coś, się błyszczy, Maryla nie chcesz takiego, umiałąbyś jeździć, NO PRZECA ja mam prawo jazdy na motor..." , dobrze że nie kupiłem ściganta
PS rozrusznik to jest ten walec u dołu pod chłodnicą montowany poprzecznie, mam rację ?
- Lecho
- Posty: 4599
- Rejestracja: śr maja 12, 2010
- Miejscowość: Białystok
- Motocykl: VN1600 Classic
- VROC: 32224
Re: rozrusznik nie dał rady VN 800...
Patrz tu:Piker pisze:sorki za off top, byłeś może z kimś z Vulcanerii w Zakopanem w sobotę?mayones4 pisze: mnie muzyk góralskiej kapeli popchnął
widziałem kilka moto i jeźdźca z Vulcanerią na plecach w Kościelisku. Chciałem dogonić ich ale puszką nie szło tam nikogo wyprzedzić.
http://www.vulcaneria.pl/viewtopic.php? ... sc&start=0
- jurekawasaki
- Posty: 820
- Rejestracja: śr cze 02, 2010
- Miejscowość: wielkopolska
- Motocykl: kawasaki vn 800
- VROC: 0
Kto jest online
Jest 47 użytkowników online :: 0 zarejestrowanych, 0 ukrytych i 47 gości
Najwięcej użytkowników (637) było online pt lis 22, 2024
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 47 gości
Najwięcej użytkowników (637) było online pt lis 22, 2024
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 47 gości