Vulcaneria.pl

Czy szybę można jakoś regulowac? Kat nachylenia, a moze da sie jakos podniesc? Teraz chyba glowa wystaje mi ponad i mam wrazenie ze zbieram wszystko, moze da sie to jakos ustawic zeby mnie omijalo. Nigdy nie jezdzilam z szyba, wiec nie wiem czy tak ma byc po prostu. Rozwazam tez jej zdjecie moze bedzie lepiej. Chyba ze to normalne ze przy takim przyspieszeniu tak bedzie w glowe wialo.

ja mam szybę z MGG,kończy się na wys powiedzmy nosa jak się nie garbię pochylenie na pewno jest, powiedzmy że górą szyba przesuwa się około 5 cm w prżód tył , mam odchyloną od lini lag do przodu o jakieś 1-2 cm górą, im bardziej w pionie to zbyt wrażliwa kiera na podmuchy, szyba raczej chroni klatkę przed wgniataniem, przynajmniej mi wgniatało przy 100 km/h, kasku szybą nie osłonisz chyba że pojedziesz jak ściganty z brodą na liczniku , ja tam szyby demontować nie będę dużo daje i jest do czego nawi zaczepić i brak much na klatce i liczniku

Szyba poniżej oczu, bo jak deszcz i noc to 0 widoczności, no chyba że lubisz jeździć na stojaka.

Oki, przyjrze sie dzisiaj jak ona jest ustawiona. Ale chyba faktycznie mam ponizej oczu, czyli niby dobrze. Obczaje to

MUKA pisze:Szyba poniżej oczu, bo jak deszcz i noc to 0 widoczności, no chyba że lubisz jeździć na stojaka.

Tak jak mówi Muka szyba poniżej oczu nie mniej jednak musisz brac pod uwagę że nie jest to owiewka tylko szyba której współczynnik oporu cx jest marny ,stąd właśnie biorą się turbulecje i dodatkowy chałas .Kolejnym istotnym zagadnieniem w tym temacie jest opór areodynamiczny kasku .Jak się w praktyce okazuje droższy kast to nie tylko blęda czy szczęka, to przedewszystkim mała masa i mały opór areodynamiczny.

racja, ale na moto nikt nie kupi takiego kasku jak maja kolarze na torach w kształcie "Obcy-8 pasażer nostromo" , ja mam przy kasku otwartym taki fajny daszek "skóropodobny" i mam wrażenie że z tym daszkiem jest ciszej mimo że dmucha na blendę niż jak zapnę wiekszę szybę i blendę fakt faktem jak stoisz pod światłami wiszącymi to trzeba głowę moooocno odchylić żeby zobaczyć czy już masz zielone

Ja szybę dostałem w spadku po poprzednim właścicielu i wyrzuciłem ją po 100km , przy 90km/h czułem jakby mi głowę miało urwać
Teraz co prawda przy większych prędkościach wieje trochę w kladkę i te komary
Ale wole czuć prędkość całym ciałem niż tylko na kasku

Reasumując jak kto woli: można próbować ustawiać szybę lub ją zdemontować i zobaczyć jak ci jest wygodniej

"bo to zła szyba była" , kurcze nie zauważyłem u siebie żebym jakoś mocniej musiał głowę "trzymać" przy szybie, ciekawe

Ja popieram bananatez latam " bez" i nie przeszkadzają mi te muszki i inne bzyczki przy 140 km/h trochę już wieje , ale 120 km/h spokojnie sobie śmigam . Podsumowując , jeden woli córkę a drugi teściową

Trufel pisze:Ja popieram bananatez latam " bez" i nie przeszkadzają mi te muszki i inne bzyczki przy 140 km/h trochę już wieje , ale 120 km/h spokojnie sobie śmigam . Podsumowując , jeden woli córkę a drugi teściową

tylko musisz zwracać baczną uwagę ,aby ziewanie ograniczyć do kontrolowanego,zbędnego minimum

ja tam wole teściową za szybą ,

ja kupiłam enkę bez szyby potem dokupiłam szybę i po 200km szyba wróciła gdzie jej miejsce czyli do bagażnika.. zdecydowanie lepiej mi się jeździ bez i nie zastanawiam się w czasie jazdy czy mi odleci czy uda się ją dowieźć w jednym kawałku

większość Pań,preferuje jazdę bez...
podobno

mieścisz szybę w bagażniku albo mała szyba albo wielki bagażnik,
jak wolisz BEZ to śmigaj , większość z nas też lubi BEZ, pewne rzeczy

mayones4 pisze:mieścisz szybę w bagażniku

doprecyzuję.. w bagażniku auta służbowego

mam tylko nadzieję, że od tej jazdy BEZ nie rozpłaszczy mi się klatka piersiowa

szczęście pisze:

mayones4 pisze:mieścisz szybę w bagażniku

doprecyzuję.. w bagażniku auta służbowego

mam tylko nadzieję, że od tej jazdy BEZ nie rozpłaszczy mi się klatka piersiowa

To może lepiej załóż, kolejna tragedia narodowa???

no i ja jestem zdania że szkoda psuć co natura stworzyła, więc albo jeździj wolniej albo załóz szybę

mam tylko nadzieję, że od tej jazdy BEZ nie rozpłaszczy mi się klatka piersiowa

no, bo by była wielka szkoda

mam tylko nadzieję, że od tej jazdy BEZ nie rozpłaszczy mi się klatka piersiowa

no, bo by była wielka szkoda

Liczyłem że po zamontowaniu szyby komfort jazdy będzie inny, lepszy.
Że przestanie wiać i że w ogóle... Tymczasem po zamontowaniu, przestało wiać z przodu, ale zaczęło zawiewać po bokach.. Poza tym doszło wrażenie że mnie normalnie spowalnia.
No i podobnie jak koledzy Banan, Trufel wolę bez.
Po jednym weekendzie zdemontowałem ją...
Banan i wiatr we włosach... Chyba tych na brodzie