Vulcaneria.pl

Witam.Mam kolejne pytanie.Pojawil sie problem w moim vn 800, mianowicie nie odbija mi manetka gazu.Czy wie ktos cos na ten temat?

GRO52EK, proponuję zapoznanie się z tym artykułem: http://netykieta.pl/regula=122

Ok dzieki, a cos na temat pytania?

Sprawdz czy linki (pancerze)nie sa pozalamywane. dalszy krok to niestety zdjecie zbiornika i namacalne sprawdzenie czy jedna z nich nie jest zerwana lub czy czasami nie ma problemu ze sprezyna od przepustnicy. to tak pokrotce troche na skroty. jak sam nie zajrzysz to sie nie dowiesz co jest grane. serwisowka w reke i do dziela.

powiem tak
zdejmij rolgaz i nasmaruj linki od góry olejem , może być cokolwiek , zostaw na noc potem złóż z powrotem smarując kiere smarem tam gdzie nachodzi manetka gazu . Jak to nie zadziała (w co wątpię) to zrób jak Gasman napisał .

oliwa do maszyn całkiem ładnie smaruje linki małe opakowanie choćby w kastodramacie za pare złotych ma dziubek i coś ala pompkę jest dość płynna także dotrze do końca pancerza parenaście minut i chodzi dużo lżej ale co za tym idzie jak linka lżej chodzi w pancerzu co daje mi wrażenie że trzeba mocniej naciskać klamkę szybciej odbija

Masz grzane manetki?

Dzieki wszystkim.Manetki sa zwykle nie podgrzewane.Jutro przesmaruje i zobaczymy.Ale podejzewam ze moze byc to wina tej sprezynki od przepustnicy.

ja bym zaczął od umycia gaźnika z zewnątrz, na ślimaku od przepustnicy zawsze zbiera się syf i mogły od tego się zabrudzić linki.

Smarowanie linek powinno pomóc , kto smaruje ten jedzie

Wyciągnij linkę i zobacz. 5 minut roboty.
Ja ostatnio wymieniałem, bo też nie odbijał jak powinien. Okazało się że pancerz już popękał, w niewidocznych miejscach. Także smarowanie nic by nie dało.
Serwisowa ok. 120zł, dorabiana 40zł.

Witam , mam podobny problem w vn750 , jesienią rozebrałem maszynkę ( malowanie wymiana altka i takie tam ) teraz maszynka złożona wszystko ok poza nie odbijającym gazem , przed rozbiąrką było ok ale była tylko jedna linka teraz założyłem obie nowe chodzą lekko po odczepieniu od gażnika mam wrażenie że to cięgna na gażniku ciężko chodzą . Co to może być ? gażników wolałbym nie rozbierać

Prawdopodobnie źle ułożyłeś linki po wymianie dlatego ciężko chodzą po podłączeniu do gaźnika miałem podobny problem. spróbuj inaczej je ułożyć no i trzeba też dobrze przeprowadzić regulacje przy gaźniku i rolgazie.

No nie jestem pewny , bo jak pisałem linki po odłączeniu od gaźnika chodzą lekko , to cięgienka w gaźniku chodzą ciężko i po otwarciu przepustnicy same nie wracają do poprzedniej pozycji dlatego uważam , że to nie wina linek , tylko nie wiem co sie mogło stac bo gaźników nie ruszałem i wolał bym za głęboko w nie nie ingerować

odczepiając linki, pociągnąłeś te cięgienka mocniej i brud się przesunął i teraz ci hamuje. Popsikaj jakimś czyściwem i poruszaj troszkę aż się rozrusza.

Zrobione jeszcze wczoraj wydłubałem gaziory obejrzałem dokładnie , i było to co pisze kol. Piker tyle że rozebrałem cięgienka , wyczyściłem , nasmarowałem i jest ok. Dzięki za zainteresowanie