Vulcaneria.pl

Witam jestem tu nowy i z góry przepraszam że mój pierwszy temat zaczynam od próśb, ale co zrobić

Krótko. Tylny centralny amortyzator jest "za miękki" - wyregulowany jest na najtwardszy, niestety przy takiej długości wahaczy jest zdecydowanie nie do zaakceptowania. Pomysły są trzy:
1 - wstawić jakiś "odbojnik"
2 - wywalić amor i zrobić motong na sztywnej ramie
3 - znaleźć jakiś sensowny zamiennik

Dochodząc do sedna: może ktoś z Was potrafi coś doradzić w tym temacie? Nie mam pojęcia czy jakikolwiek amortyzator akcesoryjny będzie pasował, nie wiem też jak sprawdzi się "ogranicznik", nie mówiąc o sztywnej ramie (ostateczność).

linka do dłubaniny

Hilfe

Słuchaj a może masz walnięty amorek albo sprężynę pękniętą...
U mnie na najtwardszym ustawieniu jest twardo jak cholera prowadzi się świetnie ale dupa boli. Zatem ustawione mam jakoś po środku i jest ok dla dwóch osób.

piękny custom, ja bym poszedł "na sztywniaka", w klasykę - ale wydaje się, że wygodniej bedzie z amorem. Szukaj więc mocniejszego zamiennika.

Jesteś Mistrz, jeżeli fabryczny jest za słaby spróbuj z odbojem ale ja bym pokombinował może faktycznie jest walnięty tak jak sugerował Abrams ja i moje 120kg (czasami jeszcze plecak) wozimy się nie na maksymalnym ustawieniu i jest ok więc stawiam że Twój jest walnięty.

Dzięki za wskazówki. Uszkodzenie amortyzatora raczej odpada - myślę że chłopaki w warsztacie od razu by mi o tym powiedzieli, niemniej jednak zwrócę na to uwagę. Moja waga to około 85 kg - ze względu na długie wahacze (cale moto ma 2,65 m długości na nowej ramie) jak siadam, do tylnego kapcia od błotnika mam 2,5 cm (5 cm bez obciążenia) więc boję się że na jakiejś dziurze po prostu rozwalę błotnik, oponę i bóg wie co jeszcze...

Jak wydłużyłeś wahacz to rzeczywiście może być za słaby
Można by było utwardzić sprężynę słyszałem kiedyś o gumach nakręcanych na sprężynę w celu ograniczenia jej skoku

Abramsm1a1 pisze:Jak wydłużyłeś wahacz to rzeczywiście może być za słaby
Można by było utwardzić sprężynę słyszałem kiedyś o gumach nakręcanych na sprężynę w celu ograniczenia jej skoku

Dzieki - popytam i o to.

Można by też zrobić sprężynę inną, ale pytałem kilku gości którzy się tym zajmują i każdy rozkłada ręce. Może ktoś z Was zna jakiegoś magika?

Abramsm1a1 pisze:Słuchaj a może masz walnięty amorek albo sprężynę pękniętą...
U mnie na najtwardszym ustawieniu jest twardo jak cholera prowadzi się świetnie ale dupa boli. Zatem ustawione mam jakoś po środku i jest ok dla dwóch osób.

u mnie jest podobnie istawienie jest na środek i przy jeżdzie z plecakiem (zoną) jest ok ale jazda solo jest jeszcze lepsza :P

a jak najlepiej dostać się do śruby regulacji amorka i jak ją kręcić ? tam jest taka "koronka" wsadzić jakiś pręt i puk puk młotkiem ? czy jakieś inne sposoby ? przy śmiganiu solo jest oki, ale we dwoje( jakieś 150-160 kg)chyba siedzi za nisko

mayones4 pisze:a jak najlepiej dostać się do śruby regulacji amorka i jak ją kręcić ? tam jest taka "koronka" wsadzić jakiś pręt i puk puk młotkiem ? czy jakieś inne sposoby ? przy śmiganiu solo jest oki, ale we dwoje( jakieś 150-160 kg)chyba siedzi za nisko

Jeżeli masz oryginalny zestaw narzędzi, jest tam odpowiedni klucz.

w instrukcji jest napisane, ze regulację tylego zawieszenie koniecznie trzeba zlecić autoryzowanemu serwisowi


jest do tego specjalny klucz: 57001-1100

w realu dajesz radę tym co masz pod ręką - kręcisz pierścieniem przy sprężynie - im niższy numer tym bardziej miękko

kurcze faktycznie był tam jeden albo dwa dziwne klucze koronkowe, sprawdzę to chyba faktycznie do tego a z której strony się do niego dostać ?, chyba od tej gdzie jest schowek boczny ?

mayones4 pisze:kurcze faktycznie był tam jeden albo dwa dziwne klucze koronkowe, sprawdzę to chyba faktycznie do tego a z której strony się do niego dostać ?, chyba od tej gdzie jest schowek boczny ?

Z tej strony gdzie jest schowek boczny to raczej klucz Ci nie pomoże, a raczej pręt i motek. I tak radzę to zrobić. Gdy chcesz wyjąć (i później włożyć) ten schowek to postaraj się o klucz (chyba 8-ka) z wbudowaną grzechotką, inaczej można się załamać.

Czy ktoś posiadający klucz do regulacji amora w VN 800 ma czas i chęci odrysować go na A4 skala 1:1 zeskanować i wysłać mailem najlepiej w PDF, do Mayonesa ?

Po ostatniej walce z regulacją amora w VN 800 (klucza nie mam nadal) stwierdziłem, że najszybciej to wyjąć amorek - odkręcamy dwie śruby klucz 17, wyjmujemy dołem ustawiamy i wkładamy z powrotem.
najlepszy do tego jest podnośnik typu żaba pod tylnym wachaczem. Straciłem chyba z pół godziny próbując wyregulować przykręcony amor, aż się a czas wyjęcia+regulacji+włożenia amora - 10-15 minut z umyciem go z drogowego syfu.

Mayones pisze:Czy ktoś posiadający klucz do regulacji amora w VN 800 ma czas i chęci odrysować go na A4 skala 1:1 zeskanować i wysłać mailem najlepiej w PDF, do Mayonesa ?

To "zwykły" klucz hakowy, do nabycia w sklepach z narzędziami, nie wiem niestety jaki rozmiar.

http://bi.gazeta.pl/im/3c/74/dc/z144476 ... -tylne.jpg