Vulcaneria.pl

Witam,

Czy spotkaliście się z następującym problemem.
VN 800 ma wymienione świece na nowe i jest wszystko OK. Oczywiście jest odpowiednio dogrzewany itd. Ale po jakimś czasie zaczyna sobie trochę gorzej pracować garnek nr 2 - ten od siodła.
Tak sobie pracuje, że świeca pada i nadaje się tylko do śmietnika. Kolejna świeca i tak dalej.
Jest to już trochę irytujące żeby wymieniać tak często świece.
Zawory na pewno OK - sprawdzałem luzy.
Pozostają przewody wysokiego napięcia lub fajka albo cewka - czy to możliwe?
Na końcu pozostaje gaźnik - ale problem tkwi w 1 cylindrze to raczej chyba nie. Może za bardzo go przelewa?
Wydechy Cobra zamontowane.

Może mieliście taki przypadek lub macie jakieś ciekawe pomysły HELP !

Pozdrawiam
biggus

Sprawdź kabel i fajkę, ja musiałem wymienić kabel bo nie stykał idealnie i zdarzało się że drugi gar nie pracował tylko wypluwał paliwo przez wydech, po zmianie kabla problem znikł.

W mojej starej vn800 też była ta przypadłość Chyba taki urok modelu. Wszystko musi być na cacy, żeby garnek nie robił problemów ze świecą. U mnie pomogła wymiana dysz na DynoJet i filtr K&N. Świec używałem irydowych, ale wydaje mi się, że przy tej konfiguracji zwykłe też by się dobrze sprawowały. Teraz moim sprzętem śmiga Wyder więc możesz go zapytać czy ma jakieś problemy z tym garkiem

PS. Przewody wysokiego też wymieniałem już wcześniej. Było lepiej, ale nie idealnie.

biggus, U mnie problem też był w ten deseń, rozwiązanie problemu było kosztowne. Otóż drugi gar był przegrzany, pierścienie nie spełniały swojej roli. Olej przedostawał się do komory spalania i problem się ciągnął. Musiałem robić drugi gar bo nie było jazdy. Mam nadzieję że u ciebie to tylko drobnostka.

Dzięki za podpowiedzi.

Mam pytanie jak można sprawdzić fajki i przewody napięcia?
Cewki nie podejrzewacie?

Jeżeli chodzi o dysze to nie wiem jakie mam bo się nie dobierałem do gaźnika.
Filtr powietrza KN.
A co powoduje zamiana dysz?

Co proponujecie Panowie, co można zrobić w warunkach domowych ?


biggus
VN 800 Classic

Ma ktoś pomysł jak to najłatwiej posprawdzać?

Kable najlepiej potraktuj spryskiwaczem do kwiatków oczywiście z wodą w środku?! Zapal silnik i spryskaj mgiełką przewody oczywiście w jakiejś ciemnicy....będzie widać gdzie iskierki sobie skaczą!

A jak wygląda ta padnięta świeca (rodzaj uszkodzeń)? Co dokładnie się z nią dzieje że pada? W jakim czasie od jej wymiany na nową dochodzi do powtórnego uszkodzenia (orientacyjny przebieg).

Druga sprawa to rozwiń jak mamy rozumieć to zdanie: "zaczyna sobie trochę gorzej pracować garnek nr 2 - ten od siodła"? Co dokładnie dzieje się z pracą tego cylindra / tłoka i na czym polega jego gorsza praca?

Ostatnie pytanie, to czy problem nie pojawił się np. po wymianie wydechów na Cobry lub innej przeróbce motocykla?

Świeca jest zakopcona i rozrzuca iskrę na prawo i lewo. Jeżeli chodzi o garnek nr 2 to zaczyna sobie gorzej pracować czyli przerywa i nie równo pracuje co idzie za tym wolniej sie dogrzewa w porównaniu do pierwszego.
Na Cobrach go kupiłem to nie wiem co było na oryginalnych wydechach.

Ok, coś już wiadomo. Co nieco o świecach, ich stanie i diagnozowaniu problemów z nimi związanych znajdziesz tutaj:

http://chudzikj.republika.pl/Technika/Swiece/swiece.htm

Ważne, że świeca nie jest zaolejona.

No to tu jeszcze kilka fotek
http://www.dansmc.com/spark_plugs/spark ... talog.html