Vulcaneria.pl

Mam parę pytań do znawców modelu VN 800 mianowicie czy rocznik 95 posiadał emblematy na baku, nigdzie nie mogę znaleźć tej informacji a niestety nie ma ich w upatrzonym przeze mnie egzemplarzu dlatego pytam. Jakie są najczęstsze udręki tego modelu, na co zwrócić szczególną uwagę przy kupnie motocykla, czy przebieg rzędu 80 000 km to powód do zmiany upatrzonego egzemplarza? Proszę o odpowiedz na nurtujące mnie pytania. Pozdrawiam wszystkich Kawiastych

LwG

Sam posiadam rocznik 95 i także w oryginale był bez emblematu, (możesz kupić na Allegro) oczywiście lakier oryginalny (czerwony bo tylko taki występował) Przebieg faktycznie już spory ale nie sugeruj się nim zbytnio, po prostu nie został skorygowany na granicy ;-). Jeśli był rozsądnie eksploatowany to zrobisz nim spokojnie następne tyle. Przyjrzyj się po prostu spokojnie i bez emocji, posprawdzaj czy nie ma wycieków i przedmuchów. To bardzo wytrzymała maszyna i dość odporna na głupotę...

zgodze się z "wituś-em" już po raz drugi zakupiłem tą samą maszynę z tego zamego rocznika i oczywiście był to difinder z czego jestem dumny, silnik sprawdzaj silnik, reszte w razie czego sam zrobisz/naprawisz a to duża satysfakcja, maszyna naprawde wdzięczna POLECAM

Też mam 1995 bez emblematów. Ale maszyna gada jak ta lala. Jak sie dba i odpowiednio servisuje to musi hulać. W razie potrzeby mamy szpeca od motocykli w Będzinie -, na forum jako Basin Rider

Dziękuje Panowie za zainteresowanie moją sprawą, przeczytałem uważnie wszystkie wypowiedzi i już wiem że motor był malowany skoro Wituś napisał że ten rocznik występował tylko w kolorze czerwonym no ale cooo tam za takie pieniądze nie mogło być inaczej ....
no i jak napisał Duch silnik trzeba osłuchać, serducho najważniejsze! Czytałem już na forum że niekatowane nakręcają ponad 150 000 km także od razu pojawił się banan na twarzy
Miałem nadzieje że na tym weekendzie pojadę obejrzeć machinę ale niestety pogoda nie sprzyja...

Panowie dzięki jeszcze raz i słoneczka życzę!

LwG

kawosz pisze:Dziękuje Panowie za zainteresowanie moją sprawą, przeczytałem uważnie wszystkie wypowiedzi i już wiem że motor był malowany skoro Wituś napisał że ten rocznik występował tylko w kolorze czerwonym no ale cooo tam za takie pieniądze nie mogło być inaczej ....
no i jak napisał Duch silnik trzeba osłuchać, serducho najważniejsze! Czytałem już na forum że niekatowane nakręcają ponad 150 000 km także od razu pojawił się banan na twarzy
Miałem nadzieje że na tym weekendzie pojadę obejrzeć machinę ale niestety pogoda nie sprzyja...

Panowie dzięki jeszcze raz i słoneczka życzę!

LwG

Mój też był malowany, na jedyny słuszny kolor czarny
Zdecydowanie lepiej jak moto jest odmalowane po iluś latach, zawsze to estetyczniej, a niekoniecznie musi być "bity".

Panowie wczoraj późnym wieczorkiem łyknąłem Kawe perełka to to nie jest. Napęd do wymiany, uszczelniacze lewej lagi do roboty, nakręcone dość sporo bo 76 500 km no ale fajna czarna bestia na pustych wydechach z dragowatą kierownicą.... i jest banan na twarzy

Fajnie, zrób czym prędzej fotki i pochwal się. Przebiegiem się nie stresuj, zrobisz drugie tyle. Wymiana uszczelniaczy cię nie zrujnuje. Przerabiałem to z dwa tygodnie temu, tez w zasadzie lewa strona. Zastanawiam się czy to nie jest spowodowane tarczą hamulcową z lewej strony wiec i nie równomiernym obciążeniem podczas hamowania, zwłaszcza że oponę też miałem z lewej strony ciut bardziej zjechaną. Też wymieniłem. Coś tam pewnie utargowałeś wiec potraktuj to jako "pakiet startowy"...

czekamy

Ta stronka twierdzi, że w '95 roku oprócz czerwonego występowało również czarne malowanie

http://www.cyclechaos.com/wiki/Kawasaki_VN800A

Wituś pisze: Wymiana uszczelniaczy cię nie zrujnuje. Przerabiałem to z dwa tygodnie temu, tez w zasadzie lewa strona. Zastanawiam się czy to nie jest spowodowane tarczą hamulcową z lewej strony wiec i nie równomiernym obciążeniem podczas hamowania, zwłaszcza że oponę też miałem z lewej strony ciut bardziej zjechaną.

o... .i ja miałem problem z lewą, ciekła i w dodatku był duży luz wiec tuleje ślizgowe trzeba było wymienić! a prawa ok

Nie bez powodu zaleca się wymianę oleju i uszczelniaczy, co dwa lata.

Painkiller pisze:Ta stronka twierdzi, że w '95 roku oprócz czerwonego występowało również czarne malowanie

http://www.cyclechaos.com/wiki/Kawasaki_VN800A

Masz pełną rację.
Roczniki '95 były w dwóch malowaniach, czerwonym i czarnym.
Emblematy również występowały w tych modelach, z tym że nie wszyscy musieli zakładać.

Zeus pisze:

Painkiller pisze:Ta stronka twierdzi, że w '95 roku oprócz czerwonego występowało również czarne malowanie

http://www.cyclechaos.com/wiki/Kawasaki_VN800A

Masz pełną rację.
Roczniki '95 były w dwóch malowaniach, czerwonym i czarnym.
Emblematy również występowały w tych modelach, z tym że nie wszyscy musieli zakładać.

no właśnie, był i czarny i czerwony, z małym emblematem na zbiorniku oraz bez takowych
Bo i u mnie wersja 800 A, 95 rok, w kolorze słusznym jedynym- czarnym i emblematami na zbiorniku, a malowany nie był, może dopiero będzie