Vulcaneria.pl

Cześć wszystkim, jestem tu nowy

Chciałbym zapytać bardziej doświadczonych kolegów o pewną kwestię.
Jeżdżę raczej krótkie trasy i czasami zdarza mi się rozładowanie akumulatora. Dlatego postanowiłem zamontować woltomierz. Na Allegro zamówiłem takie coś: http://allegro.pl/show_item.php?item=4605519402

Moje pytanie brzmi: jak zamontować taki woltomierz, tak by włączał się on tylko w momencie załączenia zapłonu, a nie działał cały czas?

Ps.
Ktoś z Was próbował już montażu takiego czegoś w swojej maszynie?

Chyba tylko za stacyjką, pytanie gdzie chcesz go zamontować, wolne kable zasilające działające po przekręceniu kluczyka są w reflektorze i pod deklem nad schowkiem po lewej.
Co do braku "mocy" na zapalenie motocykla, to nie tyle V są ważne ile prąd rozruchowy, moja poprzednia bateria na mierniku pokazywała spokojnie 12,4 -12,8 V ale zapalić mogłem tylko raz, na drugi start nawet po przejechaniu kilkudziesięciu km były marne szanse.

Dzięki za odpowiedź. A czy da radę badać w jakiś prąd rozruchowy?

Zamontować chciałem to gdzieś w okolicach kierownicy, tak aby cały czas mieć kontrolę nad napięciem.
Podobny analogowy miernik jest w Electrze i chciałem u siebie takie coś skombinować.

W dziwnym kierunku idziesz.
Niestety zakup alkomatu nie spowoduje, że wytrzeźwiejesz.
Jeżeli masz krótkie przebiegi to odpal maszynę i podkręć (oczywiście po schowaniu ssania) wolne obroty tak żeby reflektor świecił ciągłym jasnym światłem. Jeżeli na wolnych obrotach światło faluje to znaczy, że każde wciśnięcie sprzęgła powoduje, ze ciągnie z akumulatora.
Z mojego doświadczenia wynika, że 800ka na wolnych obrotach niedoładowuje, a jak jeszcze dojdą lightbary, trzymanie na klamce na światłach lub jeszcze grzane manetki to jest biednie.
Podkręcenie wolnych obrotów skutecznie likwidowało problem, oczywiście jeżeli masz sprawny układ alternator - regulator - akumulator

murek5 pisze:Dzięki za odpowiedź. A czy da radę badać w jakiś prąd rozruchowy?

Zamontować chciałem to gdzieś w okolicach kierownicy, tak aby cały czas mieć kontrolę nad napięciem.
Podobny analogowy miernik jest w Electrze i chciałem u siebie takie coś skombinować.

W czasie jazdy miernik pokaże napięcie ładowania ok 14V pod warunkiem ze wszystko jest ok z alternatorem. Kondycji akumulatora z tego nie wyczytasz.

Jeśli alternator, regulator i aku masz sprawne to najbardziej wiarygodny pomiar jest bezpośrednio na zaciskach akumulatora i miernik trzeba podłączyć przez najzwyklejszy przekaźnik a + do cewki przekaźnika podłączyć ze stacyjki. Ja mam tak u siebie i jest ok.
Pozdrawiam.