Dzień dobry z Koszalina
: śr maja 10, 2017
Witajcie,
Jakiś czas temu poszukując motocykla natknąłem się na to forum i aby móc poczytać coś więcej musiałem się zalogować. I tak wsiąknąłem, a dziś nadrabiam zaległości i witam się serdecznie
Z początku szukałem VN900, ale ostatecznie znalazłem VN1600 Mean Streak z 2005 roku. Wcześniej jeździłem na Bandicie 650. Różnica jest kolosalna. W moim odczuciu, aby czerpać przyjemność z jazdy Banditem trzeba go rozpędzić do 100-130 km/h. Wtedy są emocje i coś się dzieje. W przypadku Vulcana mam to samo już przy prędkości 70 km/h
Vulcan to piękna maszyna, po zmianie z Bandita czuję, że wreszcie posiadam prawdziwy motocykl.
Pozdrawiam serdecznie!
Bratniczek zwany Wujkiem
Jakiś czas temu poszukując motocykla natknąłem się na to forum i aby móc poczytać coś więcej musiałem się zalogować. I tak wsiąknąłem, a dziś nadrabiam zaległości i witam się serdecznie
Z początku szukałem VN900, ale ostatecznie znalazłem VN1600 Mean Streak z 2005 roku. Wcześniej jeździłem na Bandicie 650. Różnica jest kolosalna. W moim odczuciu, aby czerpać przyjemność z jazdy Banditem trzeba go rozpędzić do 100-130 km/h. Wtedy są emocje i coś się dzieje. W przypadku Vulcana mam to samo już przy prędkości 70 km/h
Vulcan to piękna maszyna, po zmianie z Bandita czuję, że wreszcie posiadam prawdziwy motocykl.
Pozdrawiam serdecznie!
Bratniczek zwany Wujkiem