Witać, Powitać :D
: pn sty 24, 2011
Witać, Powitać 
Jako niedawno upieczony motocyklista zakochany w Vulkanach [tak już mam - raz zobaczyłem i świata poza nie widzę
] witam koleżanki i kolegów.
Przygoda z motocyklami zaczęła się w zasadzie niewinnie i jak to zwykle bywa przez "kogoś". Pewnego razu dałem się namówić na przejażdżkę jako plecaczek i proszę wirus rozprzestrzenił się wraz z ilością wiatru pod kaskiem Niestety[albo stety] przejażdżka dała mi również do zrozumienia że wolę delektować się krajobrazem dokoła aniżeli podziwiać rozmazujące się okolicę przy zawrotnych prędkościach.
Tak więc po pewnym namyśle zdecydowałem się zrobić wszystko prawidłowo. Czyli najpierw prawko a potem motor. I wiem że był to słuszny wybór gdyż bym nie usiedział z motorem w garażu i prawko było by odkładane na świętego nigdy
Koniec końców jako 28 latek dumnie dopisałem kategorię A do prawa jazdy, zapał motocyklowy pozostał, ukochana firma nadal produkuje maszyny moich marzeń wiec teraz nadszedł czas aby dobrać 1szą maszynę i rozpocząć ujeżdżanie
Jako że MUSIAŁ być Vulkan pierwsze podejście zrobiłem do VN900 ale przeliczyłem się. Kursowe 125ki i 250ki to nie to samo co VN-ek 
Prawie 1 gleba i kupa strachu na nie swojej maszynie dała do myślenia. Koniec końców, dzieki pomocy paru osób przymierzam się do EN 500 [też Vulkan - a co 
]
Uffff napisałem się
a i mam nadzięję że Was nie zanudziłem 
Miło mi Was poznoć !
Jako niedawno upieczony motocyklista zakochany w Vulkanach [tak już mam - raz zobaczyłem i świata poza nie widzę
] witam koleżanki i kolegów.Przygoda z motocyklami zaczęła się w zasadzie niewinnie i jak to zwykle bywa przez "kogoś". Pewnego razu dałem się namówić na przejażdżkę jako plecaczek i proszę wirus rozprzestrzenił się wraz z ilością wiatru pod kaskiem
Niestety[albo stety] przejażdżka dała mi również do zrozumienia że wolę delektować się krajobrazem dokoła aniżeli podziwiać rozmazujące się okolicę przy zawrotnych prędkościach. Tak więc po pewnym namyśle zdecydowałem się zrobić wszystko prawidłowo. Czyli najpierw prawko a potem motor. I wiem że był to słuszny wybór gdyż bym nie usiedział z motorem w garażu i prawko było by odkładane na świętego nigdy
Koniec końców jako 28 latek dumnie dopisałem kategorię A do prawa jazdy, zapał motocyklowy pozostał, ukochana firma nadal produkuje maszyny moich marzeń wiec teraz nadszedł czas aby dobrać 1szą maszynę i rozpocząć ujeżdżanie
Jako że MUSIAŁ być Vulkan
pierwsze podejście zrobiłem do VN900 ale przeliczyłem się. Kursowe 125ki i 250ki to nie to samo co VN-ek Prawie 1 gleba i kupa strachu na nie swojej maszynie dała do myślenia. Koniec końców, dzieki pomocy paru osób przymierzam się do EN 500 [też Vulkan - a co ]Uffff napisałem się
a i mam nadzięję że Was nie zanudziłem Miło mi Was poznoć !
poszukaj na forum