Vulcaneria.pl

Panowie i Panie tak się nakręciłem przeglądając forum że właśnie do mojego Versysa ( osiołek do wszytkiego który zostaje bo wszędzie wjeżdża i można nim przywieść 40 kg ogórków do kiszenia.) dołączył vn 800 drifter ( a to było marzeniem). Cieszę się bardzo, tylko jeszcze żona nie wie . Mają dostarczyć w przyszlym tygodniu.

Gratulacje! Koniecznie się pochwal jak już dojedzie

Zapraszam też na grupę na FB dla 800 jeśli oczywiście masz Facebooka
https://www.facebook.com/groups/KawasakiVN800Polska/

Cześć,
Jak już dojedzie to pochwal się nowym nabytkiem. Rozglądam się też za Drifterem 800-ką, żeby dołączył do klasycznego brata dwa razy większego (VN 1600 Classic). Wiem, że na olx jest kilka takich do wzięcia i obserwuję je już od jakiegoś czasu. Ciekaw jestem, który egzemplarz i skąd kupiłeś (jeśli to któryś z tych olx-owych).
Gratuluję zakupu. Niech śmiga bezawaryjnie.

Myślę że bedziesz wiedział który . Firma chyba się nazywa Pmmoto ten po malowaniu.

Dziękuję za zaproszenie na Facebooka niestety nie posiadam ale jak dojedzie wrzucę zdjecia na forum.

Gratuluję zakupu i mam nadzieję że się w sezonie gdzieś spotkamy

Haaa! Tak się kupuje motocykle! Brawo Ty! . Jeżeli chodzi o moto miłość od pierwszego widzenia, to doskonale Cię rozumiem. Moje maleństwo planowane było "za rok", będąc za granicą znalazłem ogłoszenie tego jednego jedynego, nockę już miałem z głowy . Do domu miałem wrócić za dwa miesiące, sprzedawca z zasady nie pobierał zaliczek, ale wcisnąłem mu kasę z zaznaczeniem, że jak nie odbiorę maszyny w ustalonym terminie, to może sobie ją zatrzymać . Karpe diem i do przodu Witaj!

Dzięki jeszcze tylko poinformować piękniejszą połówkę i pełnia szczęścia. Może być ciężko.

Spokojnie jesteśmy z Tobą, znaczy za Tobą ale w bezpiecznej odległości. Z niewiastami lepiej nie zadzierać, także nie ma co za bardzo ryzykować . Powodzenia

Na pewno żonie się spodoba - w końcu jest piękny czerwony
Problem tylko w tym, że Drifter dużo lepiej wygląda z pojedynczym siedzeniem niż z tą oryginalną kanapą, a wtedy nie ma miejsca dla plecaczka
Ale moto wygląda pięknie - miałem go też na oku.

Dziękuję za słowa wsparcia, jeszcze żyję i nie mieszkam pod mostem więc większej tragedii nie ma. Oczywiscie nie obyło sie bez jęków i focha który skończył się dopiero na dużych zakupach w galerii. Suma sumarum bardzo cieszę się że udało mi się dołączyć do szczęśliwych posiadaczy pieknych motocykli jakimi są maszyny użytkowników tego forum. Pozdrawiam i do zobaczenia w sezonie.

Tak się kupuje motocykle... Kupuje je się sercem, a pieniądze za nie to tylko dodatek. Też tak kupiłem, pojechałem zobaczyłem, jedna nocka bez snu, a na drugi dzień maszyna na podwórku

Eee tam, zarwane nocki są przereklamowane. Ja oglądać jeździłem z kaskiem i kierowcą żeby mi samochód odprowadził. Jak kończyłem oględziny mojego to zaczęło lać, ale i to nie było przeszkodą. Po powrocie do domu motocyklem wylewałem wodę z butów. Warto było.

Trzeba zadać sobie jedno pytanie. Jak nie teraz to kiedy ? Wydaję mi się że większość z nas jest już w wieku na pewno średnim. Wiemy ile okazji i marzeń przemknęło nam koło nosa. Najwyższy czas zacząć odcinać kupony.

O właśnie-Lieeoo trafił " w punkt" ,w pewnym wieku nie ma co za długo myśleć,trzeba działać jak człowieka najdzie taka potrzeba.Gratuluję decyzji,oby tylko spisywał się bez kłopotów!

Pozdrowienia z Kielc.

Witaj

Witaj

Witaj