Witam wszystkich
: czw sie 18, 2011
Siema,
Forum obserwowałem od jakiegoś czasu i w końcu postanowiłem się zalogować.
Wołają na mnie Polek (rzadziej Paweł), liczę sobie już niemalże 28 lat, jestem z Wrocławia i już leci drugi miesiąc odkąd stałem się posiadaczem Vulcana VN 800 cutom, z 1996 roku. Wcześniej latałem Zephyrem 550 a jeszcze dawniej miałem (bo nie jeździłem) Junaka.
VN 800 kupiony był z premedytacją i na przekór nieżyczliwym doradcom, twierdzącym jakoby marka Kawasaki miała być jakąś gorszą i bardziej awaryjna od innych. Spora większość motocykli, którymi miałem okazję jeździć to były Kawy więc nie podzielałem tych obaw.
Sprzęt prezentuje się mniej więcej tak:
Pozdrawiam
Forum obserwowałem od jakiegoś czasu i w końcu postanowiłem się zalogować.
Wołają na mnie Polek (rzadziej Paweł), liczę sobie już niemalże 28 lat, jestem z Wrocławia i już leci drugi miesiąc odkąd stałem się posiadaczem Vulcana VN 800 cutom, z 1996 roku. Wcześniej latałem Zephyrem 550 a jeszcze dawniej miałem (bo nie jeździłem) Junaka.
VN 800 kupiony był z premedytacją i na przekór nieżyczliwym doradcom, twierdzącym jakoby marka Kawasaki miała być jakąś gorszą i bardziej awaryjna od innych. Spora większość motocykli, którymi miałem okazję jeździć to były Kawy więc nie podzielałem tych obaw.
Sprzęt prezentuje się mniej więcej tak:
Pozdrawiam