Powitania z północy kraju
: ndz lis 20, 2011
Witam serdecznie szacowne zgromadzenie.
Zgodnie z tutejszym zwyczajem, krótko o mnie: człowiek młody, wciąż student. Prawo Jazdy kat. A od 3 lat, 2 sezony przejeździłem na grzbiecie małej choć urokliwej Virago 250. Teraz przyszedł czas polowań na "coś nieco większego".
Jeżdżąc po okolicy, smakując różnorakich motocykli ze średniego przedziału pojemności, natrafiłem na VN 800... i wciąż jestem pod jej wrażeniem. Piękna maszynka, dokładnie to czego poszukuję.
Pozostaje tylko zacisnąć pasa, rozbić skarbonkę i sprzedać nerkę.
Diablica się ceni, a i tak na tle innych na allegro wypada względnie tanio, co budzi niepokój i podejrzenia, w myśl zasady "jeżeli coś jest zbyt dobre by było prawdziwe to prawdopodobnie takie jest".
Przekopuję się więc przez wiedzę dotyczącą VN 800 zawartą na waszym forum, z nadzieją że pomoże mi ona uniknąć miny i dołączyć do tutejszego grona radosnych posiadaczy motongów ze stajni Kawasaki.
A jakby ktoś z okolic Kościerzyny chciał rzucić okiem na taką VNkę... z przyjemnością pogadam
Zgodnie z tutejszym zwyczajem, krótko o mnie: człowiek młody, wciąż student. Prawo Jazdy kat. A od 3 lat, 2 sezony przejeździłem na grzbiecie małej choć urokliwej Virago 250. Teraz przyszedł czas polowań na "coś nieco większego".
Jeżdżąc po okolicy, smakując różnorakich motocykli ze średniego przedziału pojemności, natrafiłem na VN 800... i wciąż jestem pod jej wrażeniem. Piękna maszynka, dokładnie to czego poszukuję.
Pozostaje tylko zacisnąć pasa, rozbić skarbonkę i sprzedać nerkę.
Diablica się ceni, a i tak na tle innych na allegro wypada względnie tanio, co budzi niepokój i podejrzenia, w myśl zasady "jeżeli coś jest zbyt dobre by było prawdziwe to prawdopodobnie takie jest".
Przekopuję się więc przez wiedzę dotyczącą VN 800 zawartą na waszym forum, z nadzieją że pomoże mi ona uniknąć miny i dołączyć do tutejszego grona radosnych posiadaczy motongów ze stajni Kawasaki.
A jakby ktoś z okolic Kościerzyny chciał rzucić okiem na taką VNkę... z przyjemnością pogadam