zerwany gwint spustu oleju

Awatar użytkownika
Hetman
Posty: 42
Rejestracja: ndz sty 20, 2019
Miejscowość: Częstochowa
Motocykl: VN 900 Classic
VROC: 0

zerwany gwint spustu oleju

Post autor: Hetman » wt kwie 07, 2020

Zgodnie z moimi przypuszczeniami, w zeszłym roku, podczas wymiany oleju przekręciłem gwint spustu oleju w bloku silnika (na korku znalazłem resztki gwintu). Ponieważ wyciek był bardzo znikomy, próbowałem ratować sytuację kilkoma ogólnie znanymi "domowymi" sposobami - kombinowałem z podkładkami (aluminium, miedź), podgrzewałem i nawet zakupiłem specjalny korek z oringiem -
https://gmoto.pl/sruba-spustu-oleju-sma ... 43283.html
...ale wszystkie zabiegi na nic - cieknie dalej.
Więc trzeba gwintować. Zamówiłem wczoraj zestaw naprawczy V-coil, bo wydaje mi się, że ta metoda ma duże szanse powodzenia. Pytanie tylko jak się za to najlepiej zabrać. Z samym rozwiercaniem i gwintowaniem nie powinno być problemu, bo nie raz to robiłem. Zazwyczaj znawcy tematu radzą odkręcenie miski, ale w przypadku VN 900, z tego co się zorientowałem w manualu, byłoby to równoznaczne z "rozpołowieniem korpusu silnika" - czego nie ukrywam wolałbym uniknąć...
Więc chyba pozostaje delikatny i ostrożny zabieg na "nierozmontowanym" pacjencie. I tutaj chciałbym Was prosić o jakieś sugestie i przedstawienie sposobów Wam znanych.
- Czy jakiś kanał , podnośnik, podobno niektórzy kładą motocykl na boku na materacach aby mieć dostęp
- Czy sprężynę (po gwintowaniu otworu) lepiej przykleić klejem do gwintów ?
- Kwestia opiłków (smar na gwintowniku, przelanie silnika olejem...może jakieś inne pomysły ?)
...Jeśli macie jakieś doświadczenia w tym temacie, będę wdzięczny za wszystkie sugestie.

Awatar użytkownika
artix
Posty: 1169
Rejestracja: wt cze 05, 2018
Miejscowość: Inowrocław
Motocykl: VN2k,VN1700 Vaquero,HD Electra
VROC: 38561

Re: zerwany gwint spustu oleju

Post autor: artix » wt kwie 07, 2020

Co prawda nigdy nie miałem takiego problemu z zerwanym gwintem w moich motocyklach ale wtrącę się w temat z uwagi na dłubaninę przy mniejszych i większych korpusach maszyn czy konstrukcjach. Na pewno nie kładź motocykla na boku, bo wszystkie opiłki wlecą głęboko do silnika. Operację przeprowadź na moto w pionie, podczas gwintowania nasmaruj gwintownik porządnie gęstym smarem, on sklei wszystkie opiłki. Dwa obroty, wyciągnij gwintownik, wyczyść, nasmaruj i znowu dwa. Po skończeniu operacji weź jakiś drucik, zrób niewielki wycior, taki jak do czyszczenia broni, tylko zagięty, nasmaruj delikatnie smarem i zbierz ewentualne opiłki z okolic otworu od wewnątrz silnika. Jeżeli trzeba będzie wiercić, to podobny myk ze smarem. Silnik suchy, wytarte okolice otworu wewnątrz i smarowanie brzegów oraz wiertła, wolne obroty wiertarki. Delikatna operacja, ale na spokojnie można to zrobić bez rozgrzebywania silnika. Nie wiem czy producent systemu naprawczego, zaleca klejenie sprężyny, żeby potem nie skleiła się z nią śruba spustowa, nie mam pojęcia. Powodzenia :)

Wodzu
Posty: 9
Rejestracja: pn kwie 06, 2020
Motocykl: Kawasaki

Re: zerwany gwint spustu oleju

Post autor: Wodzu » wt kwie 07, 2020

miałem raz taki problem w kładzie owinołem włosiem chydraulicznym i nie ciekło ale to byłkład

Awatar użytkownika
Zeus
Posty: 2888
Rejestracja: pt mar 18, 2011
Miejscowość: ZIELONA GÓRA
Motocykl: VN 2000 LT "White Devil"
VROC: 33589

Re: zerwany gwint spustu oleju

Post autor: Zeus » śr kwie 08, 2020

Jak masz się bawić w Helicoili to lepiej już zastosować większą śrubę spustu oleju. W sklepach motoryzacyjnych dostaniesz bez problemu
www.v-moto.pl Oryginalne części, akcesoria, oleje, filtry do Kawasaki

VROC #33589

Robrob
Posty: 205
Rejestracja: śr mar 06, 2013
Miejscowość: Łomża
Motocykl: BMW K1200 LT
VROC: 0

Re: zerwany gwint spustu oleju

Post autor: Robrob » śr kwie 08, 2020

Też bym poszedł w większą o jeden rozmiar śrubę
Motocykle są jak wódka..prawdziwa jazda zaczyna się od litra..

Awatar użytkownika
Wielebny Bolo
Posty: 1189
Rejestracja: ndz sty 14, 2018
Miejscowość: Brzeg Dolny
Motocykl: VN 2000 Parowóz
VROC: 0

Re: zerwany gwint spustu oleju

Post autor: Wielebny Bolo » śr kwie 08, 2020

W punktach wymiany oleju powinni mieć zestawy naprawcze do zerwanych gwintów (przyjemniej ja miałem jak miałem warsztat) czyli jak piszą wyżej Zeus i Robrob większe korki i gwintowniki do nich. Może coś od nich dopasujesz.
Motor ma cię wszędzie zawieźć a nie zawieść wszędzie.

Awatar użytkownika
Hetman
Posty: 42
Rejestracja: ndz sty 20, 2019
Miejscowość: Częstochowa
Motocykl: VN 900 Classic
VROC: 0

Re: zerwany gwint spustu oleju

Post autor: Hetman » śr kwie 08, 2020

Dzięki za wszystkie sugestie i zainteresowanie tematem. Chyba jednak zostanę przy zestawie naprawczym V-coil, z którym to mam pozytywne doświadczenia - tym bardziej, że już go zamówiłem :) . Poza tym mam wrażenie, że "wprawienie" stalowego gwintu może być lepszym rozwiązaniem, aby w przyszłości uniknąć podobnych przygód. Trochę pogrzebałem w sieci i niektórzy zalecają podklejenie sprężyny klejem do gwintów, w celu lepszej stabilizacji, jednak najczęściej polecają do tego klej, który nie jest ekstra mocny i umożliwia demontaż przy użyciu narzędzi ręcznych. Ja mam na wyposażeniu dokładnie taki : https://allegro.pl/oferta/loctite-243-k ... 8478739203
Największy problem mam póki co z pomysłem jak się do tego zabrać. Nie mam kanału w garażu, ani żadnego miejsca z którego mógłbym włożyć wiertarkę pod motocykl. Od dłuższego czasu noszę się z zamiarem zakupu podnośnika - tylko czy podniesienie na wysokość ok 40 cm + stojak zabezpieczający na tylne koło da mi możliwość stabilnego wykonania całego zabiegu ?...czy jednak szukać dojścia do kanału (a podnośnik zakupić "przy okazji") :)

Awatar użytkownika
artix
Posty: 1169
Rejestracja: wt cze 05, 2018
Miejscowość: Inowrocław
Motocykl: VN2k,VN1700 Vaquero,HD Electra
VROC: 38561

Re: zerwany gwint spustu oleju

Post autor: artix » śr kwie 08, 2020

Jeżeli masz szpadel, to dasz radę. Nie, nie zwariowałem :D . Taki numer wykręciłem ze swoja terenówką jak misie rozsypał wysprzęglik, Wykopałem dołek po samochodem, wślizgnąłem się tam i bez problemu zmieniłem starą część. Postaw moto na trawce, wykop pod nim "kanał" i naprawiaj spokojnie ten zerwany gwint. Nie musi być cmentarny dołek, tylko wystarczająco miejsca na wiertarkę i gwintowanie. Powodzenia :ok:

Awatar użytkownika
artix
Posty: 1169
Rejestracja: wt cze 05, 2018
Miejscowość: Inowrocław
Motocykl: VN2k,VN1700 Vaquero,HD Electra
VROC: 38561

Re: zerwany gwint spustu oleju

Post autor: artix » śr kwie 08, 2020

Możesz się pobawić w kombinowanie jakiegoś podjazdu z pustaków czy cóś, ale żeby później nie narobić sobie kłopotu, jak się moto przewróci. Ja bym wygrzebał jamkę w ziemii, jak borsuk i zrobił co trzeba :D

Awatar użytkownika
Hetman
Posty: 42
Rejestracja: ndz sty 20, 2019
Miejscowość: Częstochowa
Motocykl: VN 900 Classic
VROC: 0

Re: zerwany gwint spustu oleju

Post autor: Hetman » śr kwie 08, 2020

artix pisze:
śr kwie 08, 2020
Postaw moto na trawce, wykop pod nim "kanał" i naprawiaj spokojnie ten zerwany gwint. Nie musi być cmentarny dołek, tylko wystarczająco miejsca na wiertarkę i gwintowanie. Powodzenia :ok:
:) ...pomysł wydaje się genialny w swojej prostocie :yeee:
I tak po świętach miałem przekopać żonie mały warzywniak na kawałku trawnika... :) :) :) ...to się naprawdę może udać. Dzięki :yeee:

Awatar użytkownika
artix
Posty: 1169
Rejestracja: wt cze 05, 2018
Miejscowość: Inowrocław
Motocykl: VN2k,VN1700 Vaquero,HD Electra
VROC: 38561

Re: zerwany gwint spustu oleju

Post autor: artix » śr kwie 08, 2020

Taka trochę krecia robota, ale może zadziałać :). U mnie dzięki niskim progom, ledwo mogłem wcisnąć głowę pod auto, po zabawie w kopidołka, wlazłem pod furę bez problemu i wymieniłem zepsutą część. Potrzeba matką wynalazków :ok:

Robrob
Posty: 205
Rejestracja: śr mar 06, 2013
Miejscowość: Łomża
Motocykl: BMW K1200 LT
VROC: 0

Re: zerwany gwint spustu oleju

Post autor: Robrob » czw kwie 09, 2020

Hetman przyjedz do mnie, mam servisowy podnośnik motocyklowy to sobie ogarniesz i jeszcze dobrego browara wypijesz
Motocykle są jak wódka..prawdziwa jazda zaczyna się od litra..

Awatar użytkownika
Hetman
Posty: 42
Rejestracja: ndz sty 20, 2019
Miejscowość: Częstochowa
Motocykl: VN 900 Classic
VROC: 0

Re: zerwany gwint spustu oleju

Post autor: Hetman » czw kwie 09, 2020

Robrob pisze:
czw kwie 09, 2020
Hetman przyjedz do mnie, mam servisowy podnośnik motocyklowy to sobie ogarniesz i jeszcze dobrego browara wypijesz
Dzięki serdeczne za propozycje...i chociaż nieczęsto zdarza mi się odmówić dobrego browara, to jednak taka wycieczka do Łomży w obecnym czasie, byłaby nieco utrudniona :) ...spróbuję wersji z podkopem a piwko może kiedyś uda się razem wypić. Pozdrawiam :)

Rikardo
Posty: 80
Rejestracja: czw kwie 12, 2012
Miejscowość: Jarosław
Motocykl: VN 900 classic
VROC: 0

Re: zerwany gwint spustu oleju

Post autor: Rikardo » pt kwie 10, 2020

Może zamiast wiercić wiertarką spróbować rozwiercić obecna średnicę rozwiertakiem nastawnym na większy rozmiar?

Awatar użytkownika
Wielebny Bolo
Posty: 1189
Rejestracja: ndz sty 14, 2018
Miejscowość: Brzeg Dolny
Motocykl: VN 2000 Parowóz
VROC: 0

Re: zerwany gwint spustu oleju

Post autor: Wielebny Bolo » pt kwie 10, 2020

Jest jeszcze wersja "w górę". Ja kilka razy wieszałem swoje Żelastwa ( np. Goldwinga GL100). Dobra belka, nawet gruba gałąź, pasy + 2 wciągarki lub talia( zestaw bloków). Można też na jednej wciągarce ale na dwóch łatwiej. Z przodu pasy podpięte pod dolną półkę z tyłu pasy np. za mocowania amorów. W ten sposób chłopaki z Nory we Wrocławiu wstawiają i wyjmują swoje motory z klubu/warsztatu który jest w podziemiach zajezdni tramwajowej.
Motor ma cię wszędzie zawieźć a nie zawieść wszędzie.

Awatar użytkownika
Hetman
Posty: 42
Rejestracja: ndz sty 20, 2019
Miejscowość: Częstochowa
Motocykl: VN 900 Classic
VROC: 0

Re: zerwany gwint spustu oleju

Post autor: Hetman » czw kwie 16, 2020

Święta, Święta...i po Świętach...:)
Operacja wykonana...pacjent czuje się dobrze :)
Jeszcze raz dziękuję artix za pomysł z podkopem Obrazek
...a wszystkim za cenne sugestie...
...nic nie cieknie...jutro robię zaległy przegląd...i nareszcie w trasę :yeee:

Awatar użytkownika
Wielebny Bolo
Posty: 1189
Rejestracja: ndz sty 14, 2018
Miejscowość: Brzeg Dolny
Motocykl: VN 2000 Parowóz
VROC: 0

Re: zerwany gwint spustu oleju

Post autor: Wielebny Bolo » sob kwie 18, 2020

No nie , podparcie sprzęta, że tak powiem, robotniczo-chłopskie :-)
Motor ma cię wszędzie zawieźć a nie zawieść wszędzie.

Awatar użytkownika
Hetman
Posty: 42
Rejestracja: ndz sty 20, 2019
Miejscowość: Częstochowa
Motocykl: VN 900 Classic
VROC: 0

Re: zerwany gwint spustu oleju

Post autor: Hetman » sob kwie 18, 2020

Wielebny Bolo pisze:
sob kwie 18, 2020
No nie , podparcie sprzęta, że tak powiem, robotniczo-chłopskie :-)
...ale stabilne :) ....leżąc w wykopanym "kanale" czułem się komfortowo i bezpiecznie :yeee:

Awatar użytkownika
artix
Posty: 1169
Rejestracja: wt cze 05, 2018
Miejscowość: Inowrocław
Motocykl: VN2k,VN1700 Vaquero,HD Electra
VROC: 38561

Re: zerwany gwint spustu oleju

Post autor: artix » ndz kwie 19, 2020

Hetman, jesteś w takim razie pionierem w naprawach motocykli z ten sposób, przetarłeś szlak :). Jeżeli ktoś nie doczyta o czym pisaliśmy, pomyśli, że chciałeś pochować ukochaną maszynę :D. Super, że się udało, myślę, że był to najprostszy i najbezpieczniejszy dla silnika i mechanika sposób. Fajnie, że się udało, tylko życzyć spokojnej i bezawaryjnej jazdy :ok:

Awatar użytkownika
Marioosh
Posty: 276
Rejestracja: ndz lut 03, 2019
Miejscowość: Gdynia
Motocykl: VN1500 FI Nomad
VROC: 0

Re: zerwany gwint spustu oleju

Post autor: Marioosh » ndz maja 24, 2020

Witam w klubie ;)
Też podobnie jak Zeus i inni uważałem za bezsens stosowanie jakichś tam sprężynek naprawczych i poszedłem drogą korka nadwymiarowego z oringiem ażeby nie musieć kręcić śruby na pałę. Jedyną ingerencją poza gwintowaniem było podszlifowanie nadlewu przy otworze, o który opierał się kołnierz nowego korka żeby uszczelka dobrze przylegała. Miałem to szczęście dysponować deskowanym kanałem i po wjechaniu na dechy wyjąłem kilka spod silnika żeby mieć dostęp.
Na dwóch kołach lub czterech kopytach byłe by w siodle :)

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Jest 12 użytkowników online :: 0 zarejestrowanych, 0 ukrytych i 12 gości

Najwięcej użytkowników (637) było online pt lis 22, 2024

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości

Dzisiaj urodziny obchodzą