uruchamianie vn 900
-
- Posty: 6148
- Rejestracja: śr kwie 07, 2010
- Miejscowość: Będzin
- Motocykl: VN 1500 Vinci,VN 2000 Deep Purple,VN 15 Ziuk
- VROC: 31802
Żeby Cię umocnić w przekonaniu powiem Ci , że mam w pracy pięć samochodów. Ten sam rocznik , model , silnik i podobny przebieg. Jeden odpala od razu ,drugi po 3 sekundach , trzeci bez dotykania gazu a jeszcze inny musi mieć wciśnięty gaz do 1/3 bo inaczej nie zapali. Po prostu każdy egzemplarz jest inny. Jeżeli Ci to przeszkadza możesz kopać i regulować . Tylko czy jest sens ?Eden pisze:no tak mi przyjdzie chyba sie przyzwyczaic
- centek
- Posty: 1319
- Rejestracja: wt kwie 06, 2010
- Miejscowość: Bełchatów
- Motocykl: Honda Varadero
- VROC: 31455
Mój azor tez musi zrobić dwa, trzy obroty zanim zaskoczy. Też mnie to irytowało, bo papajowa maszynka paliła od dotyku. Miałem dwie możliwości - rozebrać i zregenerować rozrusznik oraz pół silnika (sprężynka kompensatora) lub się wezwyczaic i olać temat. Póki co, zdominowała mnie ta druga opcja... Więc się nie przejmuj - przyzwyczaj się i jeździj hoopie.
-
- Posty: 6148
- Rejestracja: śr kwie 07, 2010
- Miejscowość: Będzin
- Motocykl: VN 1500 Vinci,VN 2000 Deep Purple,VN 15 Ziuk
- VROC: 31802
Centek przyzwyczaiłem się u Ciebie , że najpierw dwa, trzy obroty i nic. Później strzał w rurę i dopiero zagadał. Jak by było inaczej to byłoby irytujące.centek pisze:Mój azor tez musi zrobić dwa, trzy obroty zanim zaskoczy. Też mnie to irytowało, bo papajowa maszynka paliła od dotyku. Miałem dwie możliwości - rozebrać i zregenerować rozrusznik oraz pół silnika (sprężynka kompensatora) lub się wezwyczaic i olać temat. Póki co, zdominowała mnie ta druga opcja... Więc się nie przejmuj - przyzwyczaj się i jeździj hoopie.
-
- Posty: 11
- Rejestracja: pn gru 06, 2010
- Miejscowość: Mazowsze
- Motocykl: VN 900 Classic LT
- VROC: 0
Jak brakowało mniej niż 25%, to powinno być ok. Ładuj koniecznie minimalnym prądem a długo. Sprawdź cele areometrem po naładowaniu, jak będzie we wszystkich jednakowa gęstość to będzie w porządku , jeśli będą się różniły to ładuj dalej aż się wyrówna.centek pisze:u mnie 20Ah kwasowa, a właśnie... ładowałem aku i nie zauważyłem że nie mam w dwoch celach minimum plynu - dolalem po ladowaniu, bedzie gorzej pracował czy nie ?
trzeba kupić dobry prostownik - kupiłem prostownik automatyczny oxforda model 3800 - wszystko sam sprawdza (czy aku jest dobrze podłączone, stan aku, uszkodzenia itd). Pierwszy raz ładował aku 6 dni - malusieńkim prądem a później podtrzymywał aku przy życiu całą zimę. Moto po zimie odpalił jakby odpalany dzień wcześniej.
na jesieni zapłaciłem za niego 200 zł w intermotors. Na allegro kupisz od 240 zł.
Ma dwa rodzaje kabli - jeden zestaw z klamerkami - używam do podładowania aku w samochodzie ew. - a drugi zestaw do zamontowania na stałe w moto - zdejmuję dekielek boczny i tam mam końcówkę do ładowania - sprawdza się super.
Ma dwa rodzaje kabli - jeden zestaw z klamerkami - używam do podładowania aku w samochodzie ew. - a drugi zestaw do zamontowania na stałe w moto - zdejmuję dekielek boczny i tam mam końcówkę do ładowania - sprawdza się super.