Mam problem po wymianie statora.
Po złożeniu wszystkiego do kupy okazało się, że pluje olejem z gumowych uszczelek przewodów alternatora i impulsatora (przewody wychodzące z pokrywy alternatora)
W związku z tym pytanie.
Czy przy składaniu popełniłem błąd?
Powinienem pomiędzy tymi gumami ewentualnie wokół gum dać dodatkowe uszczelnienie w postaci temperaturo-odpornego silikonu?
Skoro muszę to znowu rozłożyć wolę drugi raz nie popełnić błędu.
W instrukcji serwisowej na ten temat ani słowa
![:(](./images/smilies/icon_cry.gif)