Vulcaneria.pl

A tak dzisiaj myslalem jakby tu dolozyc druga tarcze do vn 900 classic. trzeba by było wymienić kolo, razem z zaciskami i pompa, ciekawe od czego by przypasowalo kolo,

i jak z pomysłem stoisz?

stoję, nic nie wymysliłem

Ciekawe czy vn1700 przeszczep by podszedł

Całą ostatnią zimę główkowałem i analizowałem temat z dokładką drugiej tarczy aby polepszyć drogę hamowania.
Nie będę się rozpisywał ale po przeanalizowaniu za i przeciw (z właścicielami warsztatów włącznie) doszliśmy do wniosku że najlepszym wyjściem będzie zakup odpowiedniej twardości klocków które będą się szybciej zdzierać, ale za to efekt hamowaniu będzie lepszy. Póki co muszę zedrzeć oryginały.

A jak giętkość lag jest ściśle uzależniona od ilości tarcz ?
Głupio by było przy mocniejszym heblu zgiąć lagi, bo nagle Ci się czerwone światło zaświeciło
Po mojemu największy problem to goleń z uchwytem zacisku, na opaskach tego nie przymocujesz więc chyba jedynym rozwiązaniem było by zorganizowanie całego przedniego zawieszenia od dwu tarczowego motka, pompka i rozdzielenie na dwa przewody to pestka.

No i jeszcze koło trzeba by od czegoś innego dopasować, bo tarczy drugiej nie ma w oryginale do czego zamocować... A inne koło, to inny rozstaw lag, itd. itp.
Najlepsze rozwiązanie to sprzedać 900 i kupić coś, co ma dwie tarcze z przodu. Wyjdzie taniej i lepiej.

Krzycho pisze:...Najlepsze rozwiązanie to sprzedać 900 i kupić coś, co ma dwie tarcze z przodu. Wyjdzie taniej i lepiej.

I to jest słuszna konkluzja, na dodatek po co ingerować w to co stworzyli mądrzejsi od nas inżynierowie z Kawasaki, a o homologacji na przeróbkę nie wspomnę.

przekonaliscie mnie, kupie sobie INTRUDERA 1800R

Wizualnie zaje....sprzęt

czarny pisze:przekonaliscie mnie, kupie sobie INTRUDERA 1800R

zdrajca.